REKLAMA
  1. bizblog
  2. Pieniądze

To byłaby prawdziwa rzeź. Są tacy, co straszą, że WIBOR się nie zatrzyma na 5 proc.

WIBOR 6M wynosi już 3,78 proc, a kontakty FRA na stopę procentową w Polsce są jeszcze wyżej – na poziomie 4,8 proc., co niby oznacza, że stopy procentowe w Polsce za rok zbliżą się do 5 proc. I wtedy kredytobiorcy wpadliby w prawdziwe tarapaty.

15.02.2022
7:03
To byłaby prawdziwa rzeź. Są tacy, co straszą, że WIBOR się nie zatrzyma na 5 proc.
REKLAMA

WIBOR już blisko sufitu, rynki ten sufit już dawno przebiły, przewidując wysokości stóp procentowych w kontraktach terminowych FRA. Dlaczego piszę o suficie? Bo większość analityków jest zgodna, że cykl podwyżek stóp procentowych zakończy się na poziomie 4 proc. To jest właśnie sufit.

REKLAMA

Tymczasem WIBOR, który odzwierciedla oczekiwania rynku co do wysokości stóp procentowych w przyszłości, jest już całkiem blisko tego poziomu. Choć główna stopa procentowa w Polsce jest po ostatniej podwyżce RPP na poziomie 2,75 proc., to WIBOR 3M sięga obecnie 3,3 proc., a WIBOR 6M nawet 3,78 proc., a więc odleciał daleko od stóp procentowych obecnie obowiązujących (dane z 11.02.2022 r.).

To wszystko powoduje, że przez te oczekiwania rynku płacimy dużo wyższe raty niż moglibyśmy, gdyby nasze kredyty hipoteczne były oparte bezpośrednio na stopie procentowej NBP.

Raty hipotek 500 zł w górę

Obecny cykl podwyżek stóp, który zaczął się w październiku 2021 r. z poziomu 0,1 proc. spowodował, że raty hipotek wzrosły o kilkaset złotych. Jak wyliczył niedawno HRE Investments, rata przeciętnego kredytu na 300 tys. zł przy marży banku na poziomie 2,6 proc. jeszcze we wrześniu 2021 r. wynosiła 1393 zł, a tuż po ostatniej podwyżce stóp, gdy WIBOR 3M był na poziomie 3,11 proc. – już 1880 zł.

To ubytek niemal 500 zł miesięcznie w kieszeni, a HRE Investments straszy, że może być jeszcze gorzej. Jeśli WIBOR 3M wzrósłby o kolejny 1 pkt proc., to rata tego modelowego kredytu wyniosłaby 2065 zł, a jeśli wzrósłby o 1,5 pkt proc., czyli delikatnie przebił 4,5 proc., rata skoczy do 2161 zł. To już niemal 770 zł różnicy.

I mniej wiec taki scenariusz pokazują też kontakty terminowe na FRA na stopy procentowe, które odleciały jeszcze mocniej niż WIBOR. Najmocniej odleciał kontakt na WIBOR 6M, który w perspektywie 12 miesięcy wyceniany jest już 4,8 proc. (FRA 6X12).

 class="wp-image-1704289"
Źródło: Patria.cz

Ale czy rynki już trochę nie przesadzają? Owszem, prezes NBP w wywiadzie dla agencji Bloomberg powiedział, że podwyżki stóp mogą być wyższe niż oczekuje rynek. Ale przecież to mogła być tylko tzw. interwencja słowna, by umocnić złotego. I prawdopodobnie była.

Analitycy mBanku pospieszyli zresztą właśnie z uspokajającymi wieściami, publikując swoje prognozy dotyczące stóp procentowych i ich zdaniem cykl podwyżek stóp procentowych zakończy się właśnie na poziomie 4 proc.

RPP za dwa miesiące zaciągnie hamulec?

Główny ekonomista mBanku Marcin Mazurek uważa, że jeszcze w marcu czeka nas jedna podwyżka stóp o 50 pkt bazowych, a potem już wjadą małe kroczki i RPP zwolni tempo.

Co to oznacza? To będzie jasny sygnał dla rynku, że cykl podwyżek zbliża się ku końcowi. I to powinno spowodować, że zarówno kontakty FRA jak i stawki WIBOR powinny przestać tak rosnąć. W normalnym świecie jest tak, że kiedy stopy procentowe są stabilne, a więc są po cyklu podwyżek/obniżek, stawka WIBOR jest bardzo blisko realnych stóp procentowych NBP.

REKLAMA

Może być zatem tak, że kredytobiorcy jeszcze przez chwilę będą musieli zacisnąć zęby i poczekać na sygnał spowolnienia cyklu, a potem nie będzie już gorzej. Za kilka miesięcy i stopy procentowe i WIBOR będą w końcu na zbliżonym poziomie, czyli w okolicach 4 proc.

Płynie z tego jeszcze jeden wniosek: skoro już dziś WIBOR 6M jest blisko tego poziomu, spłacający kredyty na jego podstawie właściwie już nie powinni odczuć wielkiej podwyżki rat – większość już jest w cenie. Bez paniki zatem.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA