REKLAMA

Widzieliście, jak złoty pociągnął? Tak nasza waluta zareagowała na decyzję ws. stóp procentowych

Po wakacyjnej przerwie znów zebrała się Rada Polityki Pieniężnej, żeby zdecydować, co zrobić ze stopami procentowymi. Do opublikowania w minioną środę szacunku inflacji konsumenckiej nie brakowało głosów, że czas skończyć z podwyżkami stóp procentowych, bo w przeciwnym wypadku ze wzrostu gospodarczego nic nie zostanie. Niestety rozpędzone do 16,1 proc. ceny wszystko zmieniły i Rada musiała zareagować. Po ogłoszeniu decyzji o podwyżce stóp złoty natychmiast zaczął się umacniać.

Widzieliście, jak złoty pociągnął? Tak nasza waluta zareagowała na decyzję ws. stóp procentowych
REKLAMA

Stopy procentowe wzrosną o 25 punktów bazowych – zdecydowała w środę Rada Polityki Pieniężnej. Od czwartku 8 września obowiązywać będą następujące stawki:

REKLAMA
  • stopa referencyjna 6,75 proc. w skali roku
  • stopa lombardowa 7,25 proc. w skali roku
  • stopa depozytowa 6,25 proc. w skali roku
  • stopa redyskonta 6,80 proc. weksli w skali roku
  • stopa dyskontowa weksli 6,85 proc. w skali roku

Dla kredytobiorców to nie są dobre wiadomości, bo podwyżki stóp procentowych NBP automatycznie przekładają się na wyższy WIBOR, a ten na wyższe raty kredytów hipotecznych. Agata Kołodziej w ubiegłą środę odnotowała, że kontrakty terminowe FRA na WIBOR wyskoczyły nagle do 8,1 proc. Co to oznacza? Otóż rynek spodziewa się, że WIBOR 3M dobije wkrótce właśnie do takich poziomów.

Oczywiście nie musi się tak stać. Nie dalej jak półtora miesiąca temu inwestorzy już raz obstawiali takie zwyżki, ale potem im przeszło i FRA spadły. Jeśli jednak potraktujemy ich notowania jako papierek lakmusowy nastrojów panujących na rynku, to widać, że nie wróżą one kredytobiorcom niczego dobrego.

Sierpniowa decyzja o podniesieniu stóp była jedenastą z rzędu. RPP zaczynała cykl podwyżek rok temu we wrześniu od najniższego poziomu w historii 0,1 proc. W ciągu roku dobiliśmy do 6,70 proc., najwyższego poziomu od początku 2003 r.

Podwyżka stóp procentowych we wrześniu zgodna z oczekiwaniami

Rynkowy konsensus, czyli mediana prognoz ankietowanych ekonomistów, zakładał podniesienie stóp procentowych o 25 punktów bazowych. Podwyżki w takiej skali spodziewali się między innymi ekonomiści mBanku.

RPP ma obecnie twardy orzech do zgryzienia. Inflacja nie chce spadać, PKB obniża się głównie na czynnikach jednorazowych (i jak pisaliśmy - wygląda nieźle). W takiej sytuacji nie ma chyba innej opcji niż kontynuacja zacieśnienia. Dodajmy, zacieśnienia stopami procentowymi – napisali kilka dni temu w swojej analizie.

Ekonomiści PKO BP również oczekiwali, że RPP podniesie stopy o 25 punktów.

Prezes NBP sugerował, że zbliża się moment zakończenia cyklu podwyżek, a z wypowiedzi innych członków Rady wynika, że nadal jest przestrzeń do niewielkiego ruchu w górę – wskazali.

Jak przypomnieli w komentarzu, NBP odniósł się do najnowszych danych o inflacji i uznał, że były one zgodne z oczekiwaniami, stąd nie powinien on rozbudzić apetytu na większy zakres podwyżek.

W naszej ocenie ze względu na wysoką niepewność i trwające zacieśnianie polityki pieniężnej głównych banków centralnych, RPP nie będzie jednak formalnie deklarowała końca cyklu podwyżek, a kolejne decyzje będą uzależnione od napływających danych

– wskazują eksperci PKO BP.

Dział analiz mBanku spodziewa się, że do końca roku najważniejsza w portfolio NBP stopa referencyjna wzrośnie do końca roku do 7 proc. i pozostanie na tym poziomie do końca 2023 r.

Złoty reaguje na decyzję RPP

W takim otoczeniu złoty będzie pozostawać słaby, ale nie będzie istotną zmienną dla polityki pieniężnej (czytaj: NBP nie będzie walczył z osłabieniem, bo uzna walutę za stabilizator koniunktury).

new TradingView.widget( { "width": 800, "height": 610, "symbol": "FX_IDC:EURPLN", "timezone": "Etc/UTC", "theme": "dark", "style": "3", "locale": "pl", "toolbar_bg": "#f1f3f6", "enable_publishing": false, "range": "1D", "allow_symbol_change": true, "container_id": "tradingview_4e1df" } );

W środę przez pierwszą połowę dnia złoty odrabiał straty. Do euro poruszał się w przedziale od 4,7106 do 4,7396, do dolara 4,7482-4,7960 zł, a do franka szwajcarskiego 4,8340-4,8638 zł.

REKLAMA
new TradingView.widget( { "width": 800, "height": 610, "symbol": "FX_IDC:USDPLN", "timezone": "Etc/UTC", "theme": "dark", "style": "3", "locale": "pl", "toolbar_bg": "#f1f3f6", "enable_publishing": false, "range": "1D", "allow_symbol_change": true, "container_id": "tradingview_eb191" } );

Im bliżej decyzji, tym złoty stawał się słabszy. Gdy się okazało, że RPP podwyższyła stopy o 25 punktów bazowych, złoty znów odzyskał wigor i zaczął zyskiwać na wartości. Euro, dolar i frank zjechały do najniższych poziomów w środę – 4,7094, 4,7362 i 4.7095 zł.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA