Taka akcja. Nie podłączą ci gazu, bo nie mają kasy. Ale karę za kopciucha wlepią tobie, a nie PGNiG
Organizowane są kolejne rozmowy i spotkania, ale jak nie było pieniędzy na nowe przyłącza gazowe, tak ich dalej nie ma. To cios w program „Czyste Powietrze” ale nie tylko. Na alarm bardzo głośno też biją samorządowcy z Małopolski i Śląska, którzy w tej sprawie apelują do premiera Mateusza Morawieckiego.
W sprawie pieniędzy na przyłączenia gazowe rozmawiano z PGNiG, Urzędem Regulacji Energetyki, a nawet Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Niestety bez skutku, pieniędzy na nowe przyłącza gazowe jak nie było, tak dalej nie ma.
Chcemy pozyskać dodatkowe środki finansowe na kontynuowanie naszej działalności przyłączeniowej – zapowiada w rozmowie z Business Insiderem Jakub Kowalski, członek zarządu Polskiej Spółki Gazowniczej ds. operacyjnych.
Sytuacja byłaby pod kontrolą, gdyby nie rekordowe zwyżki cen gazu. Te zmusiły PGNiG, właściciela PSG, do przekierowania funduszy na zabezpieczenie kontraktów gazowych. I dlatego zabrakło pieniędzy dla PSG.
Przyłącza gazowe: program z dotacjami
Jakub Kowalski przekonuje, że podczas licznych spotkań omawiane są różne sposoby na wyjście z impasu. Jednym z nich byłby specjalny program dotacji na rozbudowę i przyłączenia do sieci gazowej. PSG najbardziej odpowiada opcja dotowania bezpośrednio inwestycji w infrastrukturę gazową. Obecnie taka propozycja jest rozważana przez NFOŚiGW. Inny sposób na pozyskanie pieniędzy to partycypacja klientów w kosztach budowy sieci gazowej.
Członek zarządu PSG przyznaje, że w latach 2018-2021 podwoiła się liczba przyłączanych do sieci gazowej klientów. Wyhamowanie przyszło dopiero pod koniec 2021 r., kiedy po astronomicznych podwyżkach okazało się, że rachunki za gaz mogą być finansową studnią bez dna.
Samorządy ws. nowych przyłączeń gazowych piszą do premiera
Coraz większy raban w tej sprawie podnoszą też samorządowcy z Małopolski i z województwa śląskiego. Bo mieszkańcy zgodnie z tamtejszymi przepisami antysmogowymi, w ramach programu „Czyste Powietrze”, ale nie tylko, muszą wymieniać stare kotły. Inaczej narażeni będą na kary finansowe. Z danych zaś NFOŚiGW oraz Polskiego Alarmu Smogowego wynika, że przeszło 44 proc. wniosków w sprawie wymiany pieca dotyczy zakupu gazowego kotła kondensacyjnego.
W tej sprawie w ostatnich dniach samorządowcy napisali do premiera alarmujące listy. Ich zdaniem bowiem brak pieniędzy na nowe przyłącza gazowe znaczy nie mniej nie więcej co wystawienie białej flagi na froncie walki z niską emisją.
Norbert Rzepisko, burmistrz miasta i gminy Skawina, zwraca uwagę, że wznowienie przyjmowania wniosków o nowe przyłącza gazowe zrealizowane będzie przez PSG dopiero w 2024 r., a to przekreśla realizację małopolskiej uchwały antysmogowej.
Gminy zrzeszone w Stowarzyszeniu Metropolia Krakowska wystosowały w tej sprawie apel do premiera Mateusza Morawieckiego. Tak samo postąpili samorządowcy ze Śląskiego Związku Gmin i Powiatów, który zrzesza 144 jednostek samorządu terytorialnego.