Nowe taryfy za gaz. W ciągu miesiąca rachunki skoczą o 100 zł
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Urząd Regulacji Energetyki (URE) ustalił z PGNiG Obrót Detaliczny, jakie w drugim półroczu będziemy płacić rachunki za gaz. Chodzi o ceny dla gospodarstw domowych i innych odbiorców uprawnionych. Mówi się o średnim wzroście na poziomie 20 proc. w porównaniu z obecnie obowiązującymi taryfami.
Listy grozy od PGNiG. Wystraszeni? No to szykujcie się na nowe pismo
Koniec kwietnia minął wielu Polakom na lekturze listów, które dostali od PGNiG. Operator postanowił w ten sposób uprzedzić przed podwyżką cen gazu w drugiej połowie roku. Jak wynikało z lektury listów, rachunki mogą podskoczyć o oc najmniej 50 proc. Ale teraz okazuje się, że ten scenariusz już jest nieaktualny. Szef Urzędu Regulacji Energetyki (URE) stawia sprawę jasno: zmusimy PGNiG do napisania nowego wniosku taryfowego.
Te listy trafią do milionów Polaków. Nadawca: PGNiG, treść: dobrze wiecie
Rząd tygodniami uspokajał, że po okresie mrożenia ceny gazu i energii, Polacy wcale nie muszą przygotowywać się na drastyczne rachunki. Tych w najgorszej sytuacji materialnej wesprze bon energetyczny. A reszta jakoś sobie poradzi. Klienci PGNiG już wiedzą, jakim wyrzeczeniom będą musieli sprostać. Spółka informuje o wzrostach cen i opłat, przez co za gaz w drugiej połowie roku będą płacić co najmniej o połowę więcej.
Orlen dobrał się do nowego złoża gazu. Jest potężne
Grupa Orlen rozpoczęła eksploatację złoża Tommeliten A zlokalizowanego na norweskim szelfie kontynentalnym. Wielu może się zdawać, że to nic takiego, ale koncern zapewnia, że ten ruch pozwoli na wydobycie rocznie 0,5 mld metrów sześciennych gazu i tym wzmocni bezpieczeństwo energetyczne w nowym sezonie grzewczym. Gaz będzie dostarczany do kraju za pomocą gazociągu Baltic Pipe.
Ceny gazu zwalą z nóg. Będzie dwa razy drożej niż teraz
Pamiętacie, że w tym roku mamy zamrożone rachunki za gaz? Stało się tak dzięki Ustawie z grudnia 2022 r. o szczególnej ochronie niektórych odbiorców paliw gazowych w 2023 r. w związku z sytuacją na rynku gazu. Tyle tylko, że ta ochrona trwa jedynie do końca tego roku. A po social mediach krążą już prognozowane rachunki na 2024 r. od PGNiG. Powiedzieć, że przyprawiają o ból głowy, to jakby nic nie powiedzieć. Bo cena gazu ma być więcej niż dwa razy wyższa.