Koniec palenia w piecach i koniec płacenia na piece. Radykalny ruch polskiego rządu
Rządowa inicjatywa „Czyste Powietrze” ma działać na nowych zasadach. Bez dotowania pieców węglowych, za to z wyższymi progami dochodowymi. A to wszystko pod bacznym okiem Polskiego Alarmu Smogowego.

Chociaż zajęło to parę lat, polski rząd posłuchał w końcu Banku Światowego i Komisji Europejskiej i włączył do programu „Czyste Powietrze” zarówno banki komercyjne, jak i samorządy. Nadal jednak trudno mówić o sukcesie, Zdaniem BŚ i KE program stanie się skuteczny, gdy co roku będzie podpisywanych ok. 400 tys. umów, a razie nie ma nawet połowy. Od września 2018 r. do kwietnia 2021 r. złożono prawie 185 tys. wniosków. Ale teraz - w ramach Polskiego Ładu - program „Czyste Powietrze” ma czekać nowe otwarcie. Będzie się temu bacznie przyglądać Polski Alarm Smogowy, który zaczął monitoring rządowego systemu wymiany kotłów.
Program „Czyste Powietrze” bez pieców węglowych
Najważniejszą zmianę potwierdził minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka. W rozmowie z PAP poinformował, że od 1 stycznia 2022 r. program „Czyste Powietrze” nie będzie dotował zakupu pieców węglowych, niezależnie od jego klasy. Przypomnijmy, że obecnie jest możliwość uzyskania dotacji na kocioł węglowy, ale tylko piątej klasy. Na takie rozwiązanie do tej pory zdecydowało się ok. 15 proc. beneficjentów. Najwięcej (ponad 50 proc. z nich) wybierało do tej pory piec gazowy.
31 grudnia będzie ostatnim dniem, kiedy zamontowany piec węglowy w „Czystym Powietrzu” będzie można jeszcze rozliczyć
Inne zmiany proponowane przez rząd mają spowodować, że z programu zacznie korzystać zdecydowanie więcej osób. W tym kierunku idzie propozycja dotycząca podwyższenia istniejących progów dochodowych, uprawniających do wnioskowania o dotacje w ramach programu „Czyste Powietrze”. W przypadku jednoosobowych gospodarstw mowa jest o wzroście o 229 zł do poziomu 2 tys. 189 zł. Z kolei jeżeli chodzi o gospodarstwa wieloosobowe - do 1 tys. 563 zł (o 164 zł więcej niż teraz). Nowe progi mają zacząć obowiązywać już od 1 lipca 2021 r.
Kredyt termomodernizacyjny w siedmiu bankach
Jak zapewnia Michał Kurtyka, w połowie roku do programu „Czyste Powietrze” mają włączyć się banki. Siedem z nich ma zaoferować kredyt termomodernizacyjny. Chodzi o Alior Bank, BNP Paribas Bank Polska, Bank Ochrony Środowiska, Credit Agricole Bank Polska, Santander Consumer Bank, Banki Polskiej Spółdzielczości i zrzeszone Banki Spółdzielcze oraz Banki Spółdzielcze SGB. Pożyczki będą objęte gwarancjami Banku Gospodarstwa Krajowego ze środków pochodzących z Ekologicznego Funduszu Poręczeń i Gwarancji.
Szef resortu klimatu i środowiska zapewnia, że oprocentowanie będzie konkurencyjne, maksymalne kwoty wyższe, a okres kredytowania wydłuży się do 12 lat. Obniżone zostaną wszelkie marże, prowizje i opłaty za udzielenie kredytu. Decydując się na takie rozwiązanie, trzeba będzie jednak zastrzec, że kredytowana inwestycja będzie przeprowadzona w ciągu 18 miesięcy. Takie finansowanie ma dotyczyć wyłącznie nowych inwestycji, a nie tych tylko zakończonych, jak jest teraz w programie „Czyste Powietrze”. s80 proc. pożyczki ma gwarantować BGK.
A to wszystko pod bacznym okiem PAS
Czy te zmiany faktycznie zwiększą liczbę beneficjentów programu „Czyste Powietrze”? Czas pokaże. Pewne jest za to, że do teraz rządowa inicjatywa będzie zdecydowanie lepiej monitorowana za sprawą Polskiego Alarmu Smogowego, który opracował nowy system zbierania danych. Dzięki temu na podzielonej na województwa mapie Polski będzie można sprawdzić liczbę złożonych wniosków, podpisanych umów i kwoty wypłaconych dotacji. Mapa będzie aktualizowana co miesiąc.
Dzięki temu widać, ile jeszcze jako kraj mamy do zrobienia. Weźmy dane z województwa śląskiego, gdzie do wymiany jest ok. 140 tys. kopciuchów. Tymczasem liczba złożonych wniosków to 28 tys. Wypłaconych dotacji jest jeszcze mniej, bo niecałe 8 tys.