REKLAMA

Polskie fabryki w kryzysie. Tak złej passy nasz przemysł dawno nie miał

Polski przemysł cały czas w odwrocie. Od lutego produkcja się kurczy. Marnym pocieszeniem jest spowolnienie tego procesu z -6,4 proc. w kwietniu do -3,2 proc. w maju, skoro najnowszy wynik okazał się gorszy od prognoz. Jeśli szukalibyśmy jakiś pozytywów, to warto zwrócić uwagę, że na najniższe od ponad dwóch lat ceny, po jakich producenci kupują towary i usługi. Być może przestaną podnosić ceny konsumentom.

Polskie fabryki w kryzysie. Tak złej passy dawno nie miały
REKLAMA

Produkcja sprzedana przemysłu była niższa o 3,2 proc. niż przed rokiem, kiedy notowano wzrost o 14,9 proc. Natomiast w porównaniu z kwietniem 2023 r. wzrosła o 4,4 proc. Dane za maj 2023 r. są gorsze od prognoz, ekonomiści oczekiwali spadku o 3 proc. Fatalna passa polskiego przemysłu trwa, bo to kolejny miesiąc, kiedy notujemy ujemny wynik.

REKLAMA
Źródło: GUS/Macronext.pl

Produkcja przemysłowa po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym okazała się o 2,4 proc. niższa niż przed rokiem i o 1 proc. niż w kwietniu bieżącego roku. Od stycznia do końca maja produkcja przemysłowa o 1,8 proc. spadła w porównaniu z analogicznym okresem 2022 roku. Odnotowano wówczas wzrost o 14,5 proc.

Źródło: GUS

Spośród głównych grupowań przemysłowych w maju br. odnotowano znaczny spadek w skali roku w produkcji dóbr konsumpcyjnych trwałych – o 11,8 proc., dóbr związanych z energią – o 11,6 proc., dóbr zaopatrzeniowych – o 8,5 proc. Zwiększyła się natomiast produkcja dóbr inwestycyjnych – o 9,1 proc. oraz dóbr konsumpcyjnych nietrwałych – o 1,0 proc. – wylicza GUS w komunikacie.

W stosunku do maja 2022 r. spadek produkcji odnotowano w 21 spośród 34 działów. Największy w przypadku wyrobów z drewna o 22,5 proc. oraz chemikaliów o 20,7 proc. Wydobycie węgla spadło o 19,7 proc. Wzrost produkcji wystąpił w 13 działach, największy w naprawie, konserwacji maszyn i urządzeń o 36,2 proc. oraz w produkcji urządzeń elektrycznych o 14,5 proc. Produkcja pojazdów samochodowych wzrosła o 11,7 proc.

Inwestycje podkręcą produkcję przemysłową

Sergiej Druchyn z Polskiego Instytutu Ekonomicznego zauważa w komentarzu, że aktywność w sektorze przemysłowym spowolniła czwarty miesiąc z rzędu, a poprawy powinniśmy się spodziewać dopiero w drugiej połowie roku.

Głównym kołem napędowym polskiej gospodarki będą branże eksportowe – zapowiada analityk PIE.

Jak dodaje, badania koniunktury GUS wskazują, że pesymizm przedsiębiorców odnośnie zagranicznego portfela zamówień znacząco spadł w porównaniu do grudnia poprzedniego roku.

Spodziewamy się, że wzrost przemysłu będzie mniejszy niż w ubiegłych latach. Główne przyczyny są związane ze spowolnieniem w krajach, które są najważniejszymi partnerami handlowymi Polski – wskazuje Druchyn.

Jego zdaniem kołem napędowym polskiego przemysłu w kolejnych latach mogą stać się liczne inwestycje zagraniczne (nowe fabryki akumulatorów litowo-jonowych, pomp ciepła czy półprzewodników).

Inflacja producencka obniży konsumencką

PIE wskazuje, że inflacja PPI w przemyśle jest na najniższych poziomach od 2021 roku. W maju wskaźnik cen produkcji sprzedanej w przemyśle wyniósł 3,1 proc. i był najniższy od lutego 2021 roku.

REKLAMA

Ceny w przetwórstwie przemysłowych odnotowały po raz pierwszy spadek (-1,7 proc.), najwolniej zaś ceny rosną w dostawie wody (3,2 proc). Dezinflacja PPI pomoże ograniczać inflację konsumencką ze względu na wolniejszy wzrost cen dóbr przemysłowych – zapowiada Instytut.


REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA