REKLAMA

Coraz częściej odcinają się od ciepłowni i zakładają pompy ciepła. Tyle płacą za ogrzewanie

W Urszulinie wspólnota mieszkaniowa zastąpiła kotłownię węglową pompami ciepła, oszczędzając rocznie ponad 215 tys. zł. W Zwoleniu darmomodernizacja pozwoliła lokatorom 50-metrowych mieszkań płacić jedynie 40 zł za ogrzewanie, zamiast 425 zł. Podobne sukcesy odnotowano także w Szczytnie, Warszawie i Polanowie. Czy to początek końca tradycyjnego ogrzewania w budynkach wielorodzinnych?

pompy-ciepla-obniza-nam-rachunki-za-ogrzewanie
REKLAMA

Kolejne wspólnoty mieszkaniowe decydują się na energetyczną rewolucję i służące im od lat elektrownie węglowe zamieniają na pompy ciepła i panele fotowoltaiczne. W ten sposób w mieszkaniach miejsce tradycyjnych grzejników zajmują klimakonwektory, które mogą dodatkowo chłodzić latem. Ale największe różnice są w rachunkach za ogrzewanie. W zeszłym roku kolejne wspólnoty mieszkaniowe postanowiły przestawić energetyczną wajchę i poszukać tańszych rozwiązań, niekoniecznie opartych na tradycyjnych paliwach kopalnych. W ten sposób na przykład 80 mieszkańców z budynku wielokondygnacyjnego w Urszulinie (woj. lubelskie) zamieniło swoją kotłownie węglową na pompy ciepła. W efekcie odczuwalnie spadły miesięczne rachunki, nawet o kilkaset złotych. 

REKLAMA

Łączny koszt energii za roczne użytkowanie systemu wyniesie ok. 52 tys. zł, a z uwzględnieniem opłaty serwisowej 58 tys. zł. W odniesieniu do kosztów, które wspólnota musiałaby ponosić, gdyby została przy poprzednim systemie, oznacza ponad 215 tys. zł oszczędności rocznie - wylicza Łukasz Goleniewski, z firmy Goleniewski Pompy Ciepła, dystrybutora odpowiedzialnego za koncepcję i projekt nowego systemu grzewczego.

Takich lokalnych rewolucji energetycznych odbyło się już w Polsce znacznie więcej. Na przykład w 2014 r. wspólnota mieszkaniowa ze Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie) zainwestowała w system gruntowych pomp ciepła i w panele fotowoltaiczne. Trzy lata później okazało się, że piecyki gazowe w mieszkaniach są zbędne i można je odłączyć. Generowały zbędne koszty.

Jak zainstalować pompy ciepła w bloku?

Na podobną transformację energetyczną zdecydowali się mieszkańcy bloków nr 9 i 11 w Zwoleniu (woj. mazowieckie). Okazuje się, że tutaj też postawiono na darmomodernizację, czyli obniżenie kosztów ogrzewania. Dzięki fotowoltaice na dachu, pompom ciepła i ok. trzykilometrowej instalacji podziemnych rur stworzono budynek pasywny, dzięki czemu jego lokatorzy płacą dziesięciokrotne mniejsze rachunki za ogrzewanie. Koszt inwestycji wyniósł ponad 3,2 mln zł, z czego ok. 670 tys. zł pochodziło z dofinansowania z Banku Gospodarstwa Domowego. Mieszkańcom zostało więc do spłacenia ok. 2,5 mln zł, rozłożone w ratach na 20 lat.

Mieszkańcy płacą 4,9 zł z metra z funduszu remontowego, który jest zabezpieczeniem 20-letniego kredytu - tłumaczył już parę lat temu Polsat News Tomasz Zawadzak, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Zwoleniu.

Same opłaty poleciały na łeb i szyję. Jak wylicza Tomasz Walczak z firmy Euros Energy, która opracowała koncepcję energetyczną dla bloków w Zwoleniu, w rozmowie z serwisem noizz.pl, właściciel mieszkania o powierzchni 50 mkw., które przeszło darmomodernizację, płaci 40 zł, a w sąsiednim budynku, który takiej metamorfozy nie przeszedł, rachunki opiewają na ok. 425 zł.

Ta różnica daje przestrzeń na spłatę inwestycji w taki sposób, żeby suma obniżonych rachunków za ogrzewanie i raty kredytu na 20 lat podzielonego między mieszkańców, była niższa od wcześniejszych rachunków za ogrzewanie - przekonuje Walczak.

Koniec ciepła z gazu i węgla

Spółka Euros Energy, która jak sama twierdzi, propaguje i dostarcza ekologiczne rozwiązania energetyczne i grzewcze, skrojone pod potrzeby i możliwości klientów, ma na swoim koncie kilka takich energetycznych przemian. Na przykład w budynku wielorodzinnym w Warszawie zbudowano wewnętrzną maszynownię, w której umieszczono kaskadę wysokotemperaturowych gruntowych pompami ciepła, a mieszkania wyposażono w ogrzewanie podłogowe. 

Ważnym kryterium było spełnienie przez budynek najwyższych norm efektywności energetycznej i wymogów związanych prawem budowlanym oraz minimalizacji emisji CO2 - zaznacza Euros Energy.

Więcej o pompach ciepła przeczytasz na Spider’s Web:

Efekt? Jak przekonuje inwestor: roczne koszty ogrzewania spadły o ponad 80 proc. w porównaniu z innymi nowymi budynkami wielorodzinnymi, ogrzewanymi z lokalnych kotłowni. Nowoczesne, zeroemisyjne źródło ciepła zapewniało ponad 20 mieszkańcom stabilne dostawy ciepła oraz rozpoczęcie i zakończenie sezonu grzewczego dopasowane do potrzeb mieszkańców, w tym rodzin z dziećmi.

REKLAMA

I jeszcze jeden przykład: w budynku mieszkalnym w Polanowie (woj. zachodniopomorskie) dedykowaną maszynownię kontenerową wyposażono w kaskadę wysokotemperaturowych pomp ciepła o łącznej moc blisko 130 kW. Dzięki temu roczne koszty ogrzewania i przygotowania ciepłej wody użytkowej zmalały do kilku tysięcy złotych. Zredukowano też w ten sposób emisję 117,19 ton CO2 rocznie. 

Modernizacja poprawiła jakość życia 60 osób, zapewniając stabilne i ekologiczne ogrzewanie w atrakcyjnych, stabilnych cenach - twierdzi Euros Energy.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA