REKLAMA

Pompy ciepła poszły w odstawkę. Rynek w Polsce zepsuli do reszty

Przede wszystkim za sprawą politycznych zaniechań pompy ciepła są obecnie w Polsce jednymi z mniej popularnych urządzeń grzewczych. Dla ekspertów to paradoks, bo ich przewaga kosztowa i efektywna nad pozostałymi urządzeniami nie podlega dyskusji. Suchej nitki nie zostawiają też na liście ZUM, która miała ten rynek naprawić, a wychodzi na to, że dodatkowo popsuła.

pompy-ciepla-sa-dyskryminowane-w-Polsce
REKLAMA

Dwa lata temu byliśmy pod względem wzrostów sprzedaży pomp ciepła mistrzami świata z wynikiem 102 proc. Teraz zaś możemy świecić przykładem dla tych, którzy chcą te urządzenia grzewcze dyskryminować i zrobić wszystko, co w mocy, żeby ich sprzedaż była na dnie. W tym Polska okazała się wyjątkowo skuteczna. Jeszcze w okresie od stycznia do października 2023 r. 56 proc. składanych wniosków w programie Czyste Powietrze dotyczyło pomp ciepła (77 tys. urządzeń). Kotły na biomasę były daleko w tyle z wynikiem 16 proc. (21 tys.). Ale między styczniem a październikiem 2024 r. role się odwróciły. Pompy ciepła spadły do 28 proc. (50 tys.), a palmę pierwszeństwa przejęła biomasa - 48 proc. (87 tys.).

REKLAMA

Pompy ciepła. Lista ZUM do poprawy

To przez dziurawe przepisy, co wykorzystali oszuści sprzedający Polakom nie takie pompy ciepła, jakich potrzebowali. I zamiast oszczędzania na energii, przyszły rachunki grozy. Powstały w ten sposób bałagan miała naprawić Lista Zielonych Urządzeń i Materiałów ZUM, dzięki której oferowane miały być wyłącznie sprawdzone urządzenia. Niestety, ponownie rządzącym udało się wylać dziecko razem z kąpielą. Radosław Maj, menedżer projektów w APPLIA Polska, nie ma wątpliwości, że w ten sposób pod pozorem ochrony polskich producentów i poprawy jakości pomp ciepła dokonano wyparcia tej technologii w Polsce. 

Więcej o pompach ciepła przeczytasz na Spider’s Web:

Doszło do sytuacji, w której doradcami w sprawie wymogów dla pomp ciepła są przedstawiciele kotłów na pellet. Jednocześnie w programie dostępne były dziesiątki modeli kotłów łamiących przepisy UE (brak rejestru w bazie EPREL, bez którego nie można wystawić etykiety energetycznej). Należy jak najszybciej zweryfikować pod tym kątem listę ZUM i usunąć modele nie spełniające podstawowych wymogów prawnych - nie ma złudzeń Maj.

Wcześniej Paweł Lachman, prezes Polskiej Organizacji Rozwoju technologii Pomp Ciepła (PORT PC), zwracał uwagę na europejską bazę EPREL i twierdził, że nawet 2/3 kotłów grzewczych, ale też pewnej części pomp ciepła z bazy ZUM nie ma na liście EPREL. 

Dlaczego dofinansowywane są urządzenia niespełniające wymogów dopuszczenia do obrotu w UE? - dopytywał.

Dyskryminacja pomp powietrze-powietrze

Obecnie na liście ZUM nie można znaleźć ani jednej pompy ciepła typu powietrze-powietrze. Dla Lachmana to sytuacja nie do przyjęcia i dowód na dyskryminację w Polsce tego typu urządzeń, co - jego zdaniem - szkodzi efektywności energetycznej i działaniom na rzecz czystego powietrza.

Pompy ciepła typu powietrze-powietrze to jedne z najbardziej efektywnych rozwiązań grzewczych. Mimo to zostały realnie pominięte w Czystym Powietrzu i uldze termomodernizacyjnej, mimo że dane jasno pokazują ich przewagę kosztową - twierdzi szef PORT PC.

Na potwierdzenie swoich słów Lachman pokazuje zestawienie rocznych kosztów mieszkania o powierzchni ogrzewanej 100 mkw. Podium zajmują pompy ciepła powietrze-powietrze w zależności od klasy energetycznej. Np. za ogrzewanie w ciągu roku przy klasie A+++ (taryfa G11) trzeba zapłacić 3450 zł. W przypadku kotła na pellet (sprawność średnia 85 proc.) taki rachunek opiewa na 5370 zł. Prezes PORT PC przy tej okazji przypomina, że takie pompy wykorzystują w znaczącym stopniu energię odnawialną pobraną z otoczenia, co znacząco redukuje emisję CO2.

Jednak nie są uwzględnione obecnie w żadnym wsparciu, podczas gdy na liście ZUM w programie Czyste Powietrze znajduje się ponad 1000 różnych urządzeń elektrycznych o niższej sprawności i kosztach eksploatacji 3–5 razy wyższych - wytyka.

Pompy ciepła mają pod górkę. Wszystko przez funkcję chłodzenia?

Dlaczego tak się dzieje? Tworzący listę ZUM sugerują, że pompy ciepła typu powietrze-powietrze mają być zbytnim luksusem z powodu funkcji chłodzenia. 

To kompletnie błędne podejście. Chłodzenie poprawia komfort życia w upały i zmniejsza ryzyko zdrowotne, szczególnie dla dzieci i osób starszych. Nawet w budynkach o średnim i dużym zapotrzebowaniu na energię są optymalnym rozwiązaniem dla ogrzewania i chłodzenia - przekonuje Paweł Lachman.

REKLAMA

Tymczasem NFOŚiGW, operator programu Czyste Powietrze, ma promować urządzenia o niskiej efektywności energetycznej, co przekłada się na wsparcie kotłów elektrycznych i mat grzewczych, które są drogie, zużywają trochę więcej energii, niż generują ciepła, a także stoją w sprzeczności z unijnymi celami klimatycznymi i dekarbonizacją budownictwa.

Czas na zmianę. Postawmy na urządzenia, które obniżają koszty ogrzewania, są jednym z najtańszym inwestycyjnie rozwiązań i wspierają transformację energetyczną - apeluje prezes Lachman.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA