Koniec eldorado dla informatyków. Polski Ład uderzy też w branżę IT
Tym razem okazało się, że Polski Ład może uderzyć w elitę zarobkową w naszym kraju, czyli w informatyków. Rząd chce dać pracownikom IT alternatywę: zapłacisz wyższy PIT albo będziesz musiał za każdym razem udowadniać skarbówce, jak innowacyjna i autorska jest praca, którą wykonujesz.
Premier Morawiecki wiele razy podkreślał, jak dumny jest z osiągnięć polskich informatyków i innowacyjnych firm, w których pracują. Pojawiały się obietnice wsparcia i przywilejów, ale niestety najnowsze zmiany, które przynosi Polski Ład wcale nie będą dla pracowników IT takie korzystne, jak pewnie mogli się spodziewać.
Większość informatyków w Polsce zamiast gorsetu pracy etatowej wybiera dającą znacznie większą wolność działalność gospodarczą i korzyści wynikające z możliwości rozliczania się za pomocą podatku liniowego 19 proc. To jednak wkrótce może się skończyć, bo szykowana przez rząd reforma podatkowa wywraca dotychczasowe zasady do góry nogami.
Polski Ład. Wyższy PIT, ulgi na papierze
Najbardziej bolesną zmianą jest likwidacja możliwości odliczania od podatku składki zdrowotnej wynoszącej 9 proc., co w praktyce oznacza wzrost podatku dochodowego o 7,75 proc. Dlaczego nie o 9 proc? Obecnie obowiązujące przepisy nie umożliwiają odliczenia składki w pełnej wysokości, lecz właśnie 7,75 proc. O tyle punktów procentowych wzrośnie więc obciążenie podatkowe przedsiębiorców.
Polski Ład daje informatykom możliwość skorzystania ze specjalnych ulg podatkowych, ale wygląda to dobrze tylko w rządowych komunikatach. W praktyce skorzystanie z tych ulg może okazać się problematyczne. Specjaliści z branży IT mają do wyboru ryczałt od przychodów ewidencjonowanych oraz ulgę IP BOX. Każde z tych rozwiązań ma jednak swoje wady.
A może ryczałt lub IP BOX?
W przypadku ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych stawka podatku dochodowego wynosi wprawdzie 12 proc., ale dochodzi do tego składka zdrowotna 4 proc., co daje łącznie 18 proc. Czyli jest nawet lepiej niż w przypadku podatku liniowego? Problemem jest jednak to, że taka forma opodatkowania nie daje możliwości zaliczania poniesionych wydatków do kosztów uzyskania przychodów. Zakup komputera, oprogramowania czy innego sprzętu na firmę? W takim przypadku to wykluczone. Ryczałt ma też te same minusy, co podatek liniowy – brak możliwości wspólnego rozliczania się z małżonkiem i korzystania z ulgi na dzieci.
No to może IP BOX? Daje to możliwość obniżenie podatku do 5 proc., ale trzeba do tego doliczyć składkę zdrowotną. Nie każdy może skorzystać z tej ulgi, bo w zamyśle jest skierowana tylko do tych, którzy wykonują pracę badawczo-rozwojową bezpośrednio związaną z wytworzeniem, rozwinięciem lub ulepszeniem kwalifikowanego prawa własności intelektualnej. Brzmi mało zachęcająco? To faktycznie nie jest „ulga dla informatyków”, bo trzeba udowodnić, że wykonuje się pracę, która jest innowacyjna i autorska. Wiele może zależeć od interpretacji skarbówki. Do tego jeszcze dochodzi jeszcze obowiązek prowadzenia szczegółowej ewidencji.
