Polski Alarm Smogowy nominowany do prestiżowej nagrody. Do wygrania poważna kasa
Nagrodę Earthshot ustanowili w 2020 r. razem książę William i brytyjski biolog, podróżnik i pisarz David Attenborough. Przyznawana jest co roku, od 2021 r. i tak ma być do 2030 r. Kategorie są zgodne z Celami Zrównoważonego Rozwoju ONZ: czystość powietrza, odnowa i ochrona przyrody, ożywienie oceanów, życie bez odpadów oraz działania na rzecz klimatu. Zwycięzcy otrzymują grant w wysokości 1 mln funtów na kontynuację swoich działań. Pierwszy raz w historii szansę na tę nagrodę ma organizacja z Polski. Zwycięzcę poznamy 7 listopada.
W każdej kategorii Earthshot Prize Awards wytypowano już po trzech finalistów. Tym samym spośród zgłoszonych do tej nagrody tysięcy organizacji z całego świata w ostatnim etapie jest już ich tylko 15. I wśród nich, po raz pierwszy w historii, jest też reprezentant naszego kraju. Chodzi o Polski Alarm Smogowy, który jest nominowany do nagrody w kategorii czystość powietrza.
Jesteśmy w gronie 15 finalistów wybranych spośród ponad 1100 firm, samorządów, organizacji społecznych. Wielki zaszczyt i wyróżnienie dla wszystkich alarmów smogowych walczących o czyste powietrze - komentuje Andrzej Guła, współzałożyciel i lider Polskiego Alarmu Smogowego.
Polski Alarm Smogowy uhonorowany za toczoną od lat walkę
W kategorii czyste powietrze oprócz Polskiego Alarmu Smogowego cały czas na nagrodę mają szansę jeszcze dwa podmioty: firma GRST (skrót od Green, Renewable, Sustainable Technology) z Hong Kongu - za opracowanie czystszego procesu wytwarzania akumulatorów, który powoduje mniej zanieczyszczeń i wykorzystuje komponenty, które można łatwiej poddać recyklingowi; i brytyjska spółka Enso - za stworzenie specjalnych opon do pojazdów elektrycznych, które ograniczają szkodliwe zanieczyszczenie i w ten sposób dbają o czyste powietrze. A za co doceniono Polski Alarm Smogowy?
Więcej o Polski Alarmie Smogowym przeczytasz na Spider’s Web:
Jedna z najbardziej skutecznych grup kampanii czyste powietrze na świecie. Polski Alarm Smogowy pomaga zabezpieczyć zmianę polityki i poprawę jakości powietrza w Polsce oraz planuje to samo zrobić w Europie Środkowej i Wschodniej - czytamy na stronie organizatora.
Przy tej okazji przypomina się, że jakość powietrza w Polsce jest jedną z najgorszych spośród wszystkich krajów UE. Aż 23 z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast UE znajduje się w naszym kraju.
W 2012 roku Kraków, jedno z największych miast Polski, był trzecią najbardziej zanieczyszczoną metropolią w całej Unii Europejskiej. Sfrustrowana i zaniepokojona powolnymi działaniami politycznymi grupa przyjaciół rozpoczęła kampanię podkreślającą wpływ zanieczyszczenia powietrza na zdrowie. Do 2015 roku akcja stała się ruchem ogólnopolskim: Polski Alarm Smogowy - tak opisywana jest nasza organizacja walcząca od lat o to, żebyśmy oddychali zdrowszym powietrzem.
Smog w Polsce nie odpuszcza
Niestety, pomimo licznych podjętych akcji przez Polski Alarm Smogowy jakość powietrza w naszym kraju ciagle pozostawia bardzo wiele do życzenia, w czym sporo pomagają politycy. Wszak to rząd Mateusza Morawieckiego, w strachu przed wyeliminowaniem z rynku najgorszego opału, przedłużył do końca roku zawieszenie nowych norm jakości paliw, w tym węgla. Wcześniej to też ten rząd dopuścił do handlu z klientami indywidualnymi węgiel brunatny. A w programie wyborczym PiS czytamy już nie o wymianie 3 mln kopciuchów w ramach programu Czyste Powietrze, ale tylko o 500 tys.
Przypomnijmy: ten program ruszył we wrześniu 2018 r. z budżetem 103 mld zł. Bank Światowy i Komisja Europejska od razu zalecały włącznie w dystrybucję środków gminy i bank, na co przyszło nam pare lat poczekać. Instytucje te stwierdziły również, że Czyste Powietrze faktycznie zrobi różnice, jak co roku podpisywanych będzie w jego ramach co najmniej 400 tys. umów. Tymczasem po pięciu latach, na półmetku programu, tych podpisanych umów jest raptem ponad 583 tys. umów (stan do 15.09).