Dalibyście wiarę, że jest gro Polaków, którzy tygodniowo siedzą w pracy dodatkowo od 6 do nawet 10 godzin? I to zupełnie za darmo. Nie jest to kwestia przymusu ze strony pracodawcy, tylko pracoholizm, który może doprowadzić do poważnego uszczerbku na zdrowiu psychicznym.
Pracownik w Polsce pracuje za darmo dodatkowo średnio 4 godziny i 43 minuty - wynika z raportu ADP „People at Work 2023: A Global Workforce View”. Widać jednak poprawę, bo z zeszłorocznego badania wynikało, że Polacy wyrabiali średnio 5 godzin i 48 minut bezpłatnych nadgodzin. Dla porównania średnia globalna nadgodzin wyniosła w tym roku 7 godzin i 7 minut. I tu również widać tendencję spadkową, bo jeszcze rok temu było to 8 godzin i 30 minut.
Ile nadgodzin wypracowują Polacy?
Według najnowszego badania 21,7 proc. polskich pracowników (22,63 proc. mężczyzn i 18,70 proc. kobiet) wykonuje darmowe nadgodziny w skali od 6 do 10 godzin tygodniowo. Natomiast 5 i mniej godzin tygodniowo nadgodzin wykonuje 15,61 proc. respondentów.
Jako naród z natury jesteśmy bardzo pracowici, co zresztą widać w corocznych wynikach raportu zapracowania państw OECD, w których zazwyczaj plasujemy się na samym szczycie - mówi Anna Barbachowska, dyrektorka HR w ADP Polska.
I zwraca uwagę, że w dobie postępującego work-life balance i twardego rozgraniczania życia zawodowego od prywatnego, takie praktyki nie są już jednak dobrze widziane przez otoczenie.
Zwłaszcza, że nadgodziny nie przekładają się na wydajność pracownika, a wręcz przeciwnie, są one szybką drogą do wypalenia zawodowego – podkreśla.
Dlatego tym bardziej cieszyć może fakt, że wyniki tegorocznego raportu wskazują na wyraźną poprawę w zakresie liczby nadgodzin wyrabianych przez Polaków.
Pierwszy raz od dwóch lat odnotowano tak niski poziomi nadgodzin ogółem. W 2021 r. bowiem polscy pracownicy średnio wyrabiali 5 godzin i 25 minut bezpłatnych nadgodzin, w 2022 r. było to już 5 godzin i 48 minut. Tegoroczne 4 godziny i 48 minut mogą być zwiastunem zmiany mentalności Polaków – dodaje ekspertka.
W jakich zawodach najdłużej siedzi się w pracy?
Od 16 do nawet 20 bezpłatnych godzin na tydzień najwięcej wyrabiają pracownicy w branży nieruchomości - 10,34 proc., następni w kolejce są pracownicy z branży informatycznej i medialnej - 7,69 proc. Z kolei najmniej osób, które deklarują, że nie wyrabiają nadgodzin pracuje w wytwórstwie (58,10 proc.), profesjonalnych usługach (57,14 proc.) oraz w handlu (50,21 proc.) - wskazują dane z najnowszego badania.
Na tle innych krajów europejskich Polacy wcale nie pracują najwięcej. Wręcz przeciwnie - są na końcu skali w wyrabianiu nadgodzin podobnie, jak Hiszpanie, Włosi i Francuzi. To Niemcy i Brytyjczycy wciąż najdłużej przebywają w pracy po godzinach, choć i tak w tym roku jest lepiej niż w przeszłości.
Największą poprawę odnotowano wśród Brytyjczyków, którzy w 2022 r. średnio w skali tygodnia wyrabiali 8 godzin 33 minuty nadgodzin, a w 2023 r. średnia ta zmalała do 7 godzin 21 minut. Najmniejszą zmianą cechują się Niderlandy, wśród których czas przepracowanych nadgodzin r/r uległ wydłużeniu o 2 minuty. Pozostałe państwa, podobnie jak Polska, odnotowują tendencję spadkową - wskazują autorzy badania.
To nie zdrowo tyle pracować
Za dużo godzin w pracy odbija się na zdrowiu psychicznym pracowników. Wyniki badania tylko to potwierdzają:
- 30,99 proc. polskich pracowników przyznaje, że ich praca cierpi wskutek problemów ze zdrowiem psychicznym,
- jednak 22,38 proc. badanych nie uważa, żeby mogli otwarcie w pracy porozmawiać o swoim zdrowiu psychicznym,
- 25,40 proc. pracowników nie czuje się wspieranych przez swoich menedżerów,
- 19,98 proc. nie czuje wsparcia ze strony współpracowników,
- 47,52 proc. uważa, że osoby z jego środowiska pracy nie są w stanie odbywać rozmów o zdrowiu psychicznym,
- 33,18 proc. za powód niezadowolenia z pracy wskazuje brak wsparcia ze strony przełożonych,
- 26,64 proc. wskazuje, że słaba relację z przełożonymi powoduje niezadowolenie z pracy.
Anna Barbachowska, dyrektorka HR w ADP Polska, podpowiada, że chcąc zadbać o zdrowie psychiczne pracowników, pracodawcy powinni skupić się na wypracowaniu bezpiecznej przestrzeni do dialogu.
Każdy zatrudniony powinien czuć, że może udać się do swojego szefa i powiedzieć mu wprost o swoich zmaganiach. W wybranych miejscach pracy popularnym staje się zresztą oferowanie zatrudnionym, w ramach benefitu pozapłacowego, wsparcie psychologiczne – wyjaśnia.
I tłumaczy, że stworzenie bezpiecznej przestrzeni do rozmowy nie jest jednak jedynym, co mogą zrobić pracodawcy.
Dzięki temu mają możliwość skupić się na wprowadzeniu praktyk wspomagających work-life balance. Na przykład prawa do bycia offline po godzinach pracy, co chociażby młodsze pokolenia pracowników uważają już za normę – dodaje ekspertka.
Czytaj także: Nadgodziny. Kiedy pracodawca może je nakazać?