REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

Play musi zwrócić klientom pieniądze. Nie może ich zatrzymać po wygaśnięciu konta pre-paid

Konto pre-paid wygasało po braku doładowania, ale niewykorzystanych środków Play nie oddawał klientom, tylko zachowywał je dla siebie. Taka praktyka nie spodobała się UOKiK-owi, który nakazał operatorowi zwrot pieniędzy. Wcześniej pieniądze klientom musiały oddać Plus i T-Mobile, a taki los zaraz spotka Orange.

28.09.2020
9:46
Play-wyniki-finansowe
REKLAMA

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów po kolei prześwietla operatorów komórkowych i sprawdza, czy oddają klientom niewykorzystane środki, gdy minie ważność konta na kartę. Play to już trzecia sieć, która musi oddać pieniądze. UOKiK i tak obszedł się z nią łagodnie, bo Plus dostał jeszcze 20 mln zł kary.

REKLAMA

Działamy konsekwentnie i porządkujemy rynek, nakazując operatorom uczciwie rozliczać się z konsumentami przy zmianie dostawcy usług. Klienci nie mogą tracić niewykorzystanych środków zgromadzonych na koncie pre-paid z powodu braku kolejnego doładowania

– mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK-u.

Utrudnianie zmiany operatora jest nielegalne

UOKiK uznał takie blokowanie środków na karcie za utrudnianie zmiany operatora, co – jak podkreśla Chróstny – jest zakazane przez prawo telekomunikacyjne oraz europejski kodeks łączności elektronicznej, który obowiązuje od 2018 roku. To właśnie w tym kodeksie jest zapis nakazujący operatorom zwrócić pozostałe na koncie środki, gdy klient postanowi przenieść się do innej sieci.

Play niejako sam się podłożył, bo w umowach o świadczenie usług pre-paid zastrzegał, że w przypadku utraty ważności konta niewykorzystana kwota lub jednostki rozliczeniowe zostają anulowane, a jedynym sposobem na to, aby zgromadzone pieniądze nie przepadły, było kolejne doładowanie przedłużające ważność konta.

„Jeśli konsument tego nie zrobił, bo np. zapomniał, a chciał zmienić operatora, tracił niewykorzystane środki. Mogło go to zniechęcić do wyboru konkurencyjnej firmy, nawet jeśli otrzymał lepszą ofertę” – zwraca uwagę UOKiK.

Co konkretnie musi teraz zrobić Play? Prezes UOKiK-u zobowiązał spółkę P4, czyli właściciela sieci Play do wprowadzenia mechanizmu zwrotu pozostałych na koncie pre-paid pieniędzy. Ma to nastąpić w ciągu miesiąca od daty uprawomocnienia się decyzji.

Play obiecuje zwroty od listopada

Operator w przesłanym Bizblog.pl oświadczeniu wyraża zadowolenie, że cała sprawa została uregulowana i informuje, że jej klienci będą mogli skorzystać ze zwrotu jeszcze w listopadzie.

Jako Play wprowadzamy korzystne dla klientów oferty i rozwiązania. Cieszymy się, że kwestia zwrotu pozostałych środków z doładowań została uregulowana oraz że mamy czas niezbędny na wdrożenie takiego mechanizmu. Klienci ofert na kartę i MIX będą mogli skorzystać z tego procesu pod koniec listopada

– pisze Play.

Zanim decyzja się uprawomocni, operator musi poinformować wszystkich klientów usług pre-paid o wprowadzeniu usługi zwrotu niewykorzystanych środków. Osoby po 65. roku dostaną SMS-y z informacjami o swoich nowych uprawnieniach.

Obecnie toczy się postępowanie UOKiK-u wobec Orange Polska. Jego finał jest raczej łatwy do przewidzenia.

Procedura zwrotu pieniędzy

UOKiK tłumaczy, co należy zrobić, by dostać swoje niewykorzystane w Play środki z powrotem:

REKLAMA
  • Konsument musi złożyć wniosek o zwrot niewykorzystanych środków w ciągu 30 dni od zmiany operatora lub upływu ważności połączeń przychodzących.
  • Może to zrobić poprzez kontakt z obsługą klienta Play (pisemnie, e-mailem, telefonicznie) lub w autoryzowanych salonach.
  • Operator może pobrać niewielką opłatę manipulacyjną – jej wysokość nie może jednak przekroczyć dwudziestu złotych.
  • Zwrotowi nie będą podlegały środki powyżej nominalnej kwoty doładowania.
  • W ciągu 30 dni od złożenia wniosku pieniądze zostaną przelane na wskazany przez konsumenta rachunek bankowy.

Przykład: konsument doładował konto kwotą 50 zł. Była to oferta promocyjna, więc otrzymał dodatkowe 25 zł i na koncie łącznie miał do wykorzystania 75 zł. W momencie zmiany operatora na koncie pozostało mu 55 zł, ponieważ wykorzystał tylko 20 zł. Przysługuje mu więc zwrot 50 zł (nominalna wartość doładowania) pomniejszony o opłatę manipulacyjną.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA