20 mln zł kary dla Polkomtela od UOKiK-u. Klientom przepadają niewykorzystane środki na karcie
Nie doładujesz telefonu na kartę, tracisz zgromadzone środki. Taką praktykę polskich operatorów komórkowych zakwestionował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Karę 20 mln zł właśnie dostał operator sieci Plus, który nie przejął się postępowaniem UOKiK-u i nadal stosuje taką praktykę. Jak poinformował Bizblog.pl rzecznik Polkomtela, operator odwoła się od decyzji UOKiK-u do sądu i na razie nie będzie uznawał reklamacji klientów.
Fot. materiały prasowe Polkomtel Sp. z o.o.
„Uznałem, że Polkomtel naruszył zbiorowe interesy konsumentów, dlatego nałożyłem na przedsiębiorstwo karę ponad 20 mln zł – mówi Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Liczyliśmy, że operator wystąpi z propozycją wydania decyzji zobowiązującej, pomimo długiego czasu trwania postępowania tak się nie stało. Co więcej, praktyka nadal trwa
- podkreśla prezes UOKiK-u.
Jak wyjaśnia urząd w komunikacie, zgodnie z regulaminem Polkomtelu, jeżeli ktoś posiada „Taryfę elastyczną na kartę”, to po doładowaniu za 50 zł, będzie mógł przez 90 dni wykonywać połączenia. Gdy nie wykorzysta wszystkich środków i nie doładuje ponownie karty, to one przepadają. Jedynym sposobem na odzyskanie pieniędzy jest złożenie reklamacji.
Nie jesteś już naszym klientem? Twoja strata
W przypadku uznanej reklamacji środki nie są jednak wypłacane w gotówce, tylko wpływają na konto abonenckie. Jeśli nie jesteśmy już klientami Polkomtela, żadnego zwrotu nie dostaniemy.
Tym samym Polkomtel utrudnia zmianę firmy telekomunikacyjnej.
- zwraca uwagę UOKiK.
„Na rynku usług telekomunikacyjnych panuje duża konkurencja, więc konsument powinien móc swobodnie wybierać najlepsze dla siebie oferty pre-paid. Tak się jednak nie dzieje, bowiem konsument jest zmuszony do wykupywania doładowań tylko od jednego operatora z obawy przed utratą zgromadzonych na karcie środków pieniężnych - mówi Tomasz Chróstny.
Prezes UOKiK-u podkreśla, że to operator dysponuje środkami swoich klientów i powinien je zwrócić na wniosek konsumenta automatycznie tak, jak się to odbywa na innych, europejskich rynkach. „W takich państwach jak Niemcy, Austria, Węgry, Chorwacja czy Hiszpania zwrot niewykorzystanych środków jest powszechną praktyką” - zwraca uwagę.
UOKiK: składajcie reklamacje
Prezes UOKiK nakazał Polkomtelowi zaniechanie tej praktyki i opublikowanie rozstrzygnięcia urzędu na swojej stronie internetowej operatora Kara za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów wyniosła dokładnie 20 433 226 zł.
Konsumentów zachęcamy do składania reklamacji – każdy może się powołać na decyzję UOKiK i żądać zwrotu niewykorzystanych środków.
- apeluje UOKiK.
Zwróciliśmy się do biura prasowego Polkomtela z prośbą o ustosunkowanie się do zarzutów i kary nałożonej przez UOKiK. Z krótkiej odpowiedzi rzecznika spółki jasno wynika, że z decyzją urzędu się nie zgadza i będzie walczyć o jej uchylenie.
Polkomtel: nie uznamy reklamacji
Na obecnym etapie Polkomtel nie zgadza się z decyzją UOKiK i uważa ją za pozbawioną podstaw prawnych. Na pewno odwołamy się do sądu i do czasu ostatecznego i prawomocnego wyroku decyzja UOKiK pozostaje nieprawomocna, w związku z czym nie może być podstawą do żądania zwrotu środków
- pisze rzecznik Polkomtela Arkadiusz Majewski w mailu do Bizblog.pl.
„Obecnie nie ma regulacji, które wyróżniałyby usługi telekomunikacyjne od innych, szeroko stosowanych w polskiej gospodarce usług przedpłaconych (bony, talony, opłaty za parkowanie – np. wykupujemy opłatę za parkowanie z góry na 60 minut i jeśli parkujemy tylko 50 minut, to nie przysługuje nam zwrot opłaty za pozostałe 10 minut itd.).” - przekonuje przedstawiciel Polkomtela
Wkrótce los Polkomtela mogą podzielić także inni operatorzy, jeśli nie zmienią dotychczasowej praktyki. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów już we wrześniu 2016 r. wszczął postępowania przeciwko wszystkim czterem największym operatorom - poza Polkomtelem także przeciw Orange Polska, P4 (Play), oraz T-Mobile Polska.