Ile razy spotkaliście się z produktami, które miały zbyt duże opakowania w przeciwieństwie do ich zawartości? Najnowsze wyniki badania pokazują, że Polacy nie lubią opakowań, w których noszą powietrze. I nie chodzi tu tylko o chipsy.
Choć akurat Chipsy to wciąż najlepszy przykład zbyt dużego opakowania. Producenci oczywiście cały czas podtrzymują, że to wszystko dla dobra konsumentów, aby mogli cieszyć się świeżym produktem i niepołamanymi krążkami ziemniaków. Jednak takich przykładów jest więcej.
W których produktach przynosisz do domu powietrze gratis?
Jeśli chwilę się zastanowić, to wraz z każdymi zakupami przynosimy w opakowaniach dodatkowo powietrze. Nie chodzi o to, że napoje i płyny mają być nalane aż pod korek lub zakrętkę, ale o to, że samego produktu jest tyle, co kot napłakał, za to w jego opakowaniu można by zmieścić nieraz i trzy razy więcej.
W których konkretnie produktach dostajecie powietrze gratis? Stworzyłam dla was listę:
- chipsy, chrupki, przekąski, chlebowe chrupki,
- płatki śniadaniowe,
- rogaliki, cukierki, żelki,
- ciastka - nie, nie te, które leżą ułożone jeden na drugim w tubie, ale te ułożone na skos lub zupełnie luzem w plastikowym opakowaniu,
- płatki śniadaniowe,
- kasze, ryże, komosa ryżowa - nie te sprzedawane w opakowaniu 1-kilogramowym, ale te pakowane po 100-150 g w woreczki, a następnie w pudełko cztery razy większe od umieszczonych ziarenek,
- przyprawy, sproszkowane sosy, cukier waniliowy, proszek do pieczenia, budyń, kisiel, soda oczyszczona - sypkie produkty w "papierkowych" płaskich opakowaniach,
- ketchup, musztarda, sosy w plastikowych butelkach,
- nasiona (jak chia, czarnuszka, ostropest), bakalie, suszone owoce, suplementy diety i superfoods (chlorella, guarana, jagody acai, mieszanki proteinowe),
- leki - nie w blistrach, ale plastikowych pudełeczkach,
- dezodoranty w sprayu, żele pod prysznic, szampony, mydła w płynie w opakowaniach typu refill,
- farby do włosów, jedwab i olejki do włosów,
- proszki do prania, kapsułki do prania, tabletki do zmywarki w foliowych torebkach.
Takich przykładów jest pewnie o wiele więcej. Natomiast kilka lat temu konsumencka organizacja Verbraucherzentrale Hamburg postanowiła dokładnie przyjrzeć się opakowaniom popularnych produktów. Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia z tego eksperymentu.
"Dokładnie" oznacza to, że prześwietlili rentgenem 14 produktów spożywczych oraz towarów z kategorii chemii domowej, na które najbardziej skarżyli się konsumenci.
Stwierdziliśmy, że średni odsetek opakowań bez zawartości wynosił 59 procent. Średnia wysokość faktycznie wypełnionej części opakowania wyniosła zaledwie 41 proc. - podali twórcy eksperymentu.
O tym, jak bardzo nas wkurza przynoszenie do domu powietrza, czy też zbędnego plastiku lub innego rodzaju opakowania, świadczą najnowsze wyniki badania EKObarometr, przeprowadzone przez pracownię SW RESEARCH we współpracy z Grupą Akomex. Wynika z niego, że aż 82 proc. polskich konsumentów mówi, że zbyt duże opakowania dla niewielkich produktów to dla nich problem.
Polacy chcą mniejszych opakowań
Tylko podkreślmy wyraźnie - chcą mniejszych opakowań, czyli takich, w których bez zmniejszania gramatury produktu, zmniejszy się rozmiar jego opakowania. I mówi tak zdecydowana większość badanych, bo aż 82 proc.
Do tego 43 proc. respondentów deklaruje, że zbyt duże opakowania zniechęcają ich do ponownego zakupu produktu. I to przeszkadza Polakom praktycznie niezależnie od wieku czy płci - na ten aspekt uwagę zwróciło więcej kobiet (84 proc. kobiet i ok. 80 proc. mężczyzn).
Zdaniem Grzegorza Łajcy, prezes zarządu Grupy Akomex, wyniki badania to jasny sygnał dla wielu marek do wprowadzenia zmian.
Przedsiębiorcy, którzy będą chcieli zwiększać sprzedaż swoich produktów będą musieli w najbliższym czasie dopasować się do zielonej zmiany – to nieuniknione. Rynkowe tendencje i trendy pokazują, że firmy muszą możliwie jak najszybciej wprowadzić realne, prośrodowiskowe działania, które ograniczą marnotrawstwo surowców i przełożą się na zadowolenie klientów - mówi Łajca.
I wskazuje, że już teraz dostrzegalny jest konflikt pomiędzy ekonomicznymi aspektami opakowań, a ich wpływem na środowisko. I przypomina, że gro konsumentów w badaniu oczekuje redukcji wielkości opakowań i zadeklarowało, że mogą nie kupić ponownie towaru, który ma za duże opakowanie. A to jasny sygnał dla wielu marek i kolejny impuls do wzmocnienia trendu zrównoważonego projektowania opakowań.
Poprzez optymalizację rozmiarów opakowań, dobór odpowiedniej gramatury oraz rodzaju surowca i zastosowanie bardziej efektywnych lakierów barierowych, można zmniejszyć ilość zużywanych materiałów oraz ograniczyć marnotrawstwo zasobów. Ważne jest, aby firmy zamawiające opakowania zwracały uwagę na efektywność materiałową, przy jednoczesnym dbaniu o estetykę i ochronę końcową swoich produktów. Oczywiście istnieją również argumenty na rzecz stosowania większych opakowań, które można uzasadnić funkcjonalnością. Ważne jest, aby producenci skoncentrowali się na minimalizacji wpływu na środowisko poprzez innowacje technologiczne i promowanie surowców biodegradowalnych. Oczywiście nie można zapominać także o wtórnym wykorzystywaniu używanych surowców – dodaje prezes zarządu Grupy Akomex.
Z badania wynika również, że ok. 70 proc. respondentów opowiada się za stosowaniem opakowań wykonanych z pojedynczego materiału wtórnego (tj. podlegającemu recyklingowi). 27 proc. Polaków uważa, że takie opakowania mają znaczący wpływ na środowisko, a kierunek ten doprowadzi do dużych zmian na lepsze. Tego zdania są przede wszystkim osoby po 45. roku życia. 42 proc. badanych wskazuje, że produkcja opakowań z materiału wtórnego ma pozytywny wpływ na nasza planetę, ale to tylko jeden z kroków, które należy podjąć w celu ochrony środowiska. Uważają tak przede wszystkim mieszkańcy największych miast (pow. 500 tys.).