REKLAMA

Oszuści korzystają z szału na promocje w Tesco. Pokazujemy, jak działają prawdziwe bony

W sieci pojawił się kolejny oryginalny sposób na wyłudzenie od internautów danych osobowych. Oszuści liczą na to, że w związku z zamieszaniem wokół Tesco, uda się nakłonić internautów do walki o bony za 500 zł. Ale wystarczy tylko trochę uwagi, by nie dać się nabrać na ich sztuczki.

Tesco w Polsce koniec działalności
REKLAMA

Gdyby nie to, że chodzi o próbę naciągnięcia klientów, moglibyśmy to nawet nazwać Real Time Marketingiem. Tesco ogłosiło niedawno, że zamyka część swoich sklepów w Polsce i ogranicza asortyment w pozostałych. Na szalone obniżki zorganizowane z okazji tej stypy rzuciły się tabuny ludzi.

REKLAMA

Oszuści stworzyli stronę internetową, na której piszą, że są w posiadaniu dużej liczby 500 zł bonów.

Bony, jak się dowiadujemy, i tak się zmarnują, bo pozostało zbyt mało czasu, by wydać je wszystkie. Dlaczego? Tego już strona nie precyzuje. Tesco zamyka przecież tylko część placówek, a reszta jak była otwarta, tak będzie. Ale kto w klimacie apokalipsy i pustych półek (a tak przedstawiane jest ostatnio Tesco) przejmowałby się takimi szczegółami?

Na szczęście wystarczy odpowiedzieć na kilka pytań, a następnie podać swoje dane osobowe (pod presją czasu, co zaczyna być już standardowym trikiem) i viola, możemy cieszyć się… wróć – powinniśmy zmieniać adresy mailowe, zastrzegać dowody osobiste i wszystkie inne dokumenty, których dane zdążyliśmy podać obcym osobom na tacy.

Jak rozpoznać prawdziwy bon?

Próbę wyłudzenia danych może też uwiarygadniać akcja, którą Tesco przeprowadziło w ostatnich dniach. Sieć wysłała ok. 1,3 mln posiadaczy kart Clubcard kupony promocyjne. Sęk w tym, że są one spersonalizowane. A nawet gdyby nie były, to można je wydać do 30 lipca 2020 r.

Na dole witryny znajduje się prawdopodobnie jedyna uczciwa informacja. Tesco nie ma z całą akcją absolutnie nic wspólnego.

REKLAMA

Sytuacja brytyjskiej sieci na naszym rynku, choć trudna, nie zmusiła jej na razie do całkowitego wycofania się z Polski.

Trwa za to bitwa o życie. Tesco zamyka swoje hipermarkety, zmniejsza format sklepów, ogranicza dostępny asortyment. Jednocześnie tnie też koszty zwalniając pracowników. Ta nagła zmiana kierunku musi być przeprowadzona szybko. Sieć traci w Polsce duże pieniądze, a na jej kilkuprocentowy udział w rynku czyhają konkurenci.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-08-20T16:20:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-20T13:24:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-20T09:26:27+02:00
Aktualizacja: 2025-08-20T09:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-20T08:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-20T05:27:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-20T04:12:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-19T21:51:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-19T20:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-19T10:32:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-19T06:38:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-19T05:21:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-19T04:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-18T22:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-18T16:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-18T14:09:53+02:00
Aktualizacja: 2025-08-18T13:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-18T09:42:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-18T06:13:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-18T05:08:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-17T21:43:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA