REKLAMA

Nowe składowisko promieniotwórczych odpadów w Polsce. Gdzie powstanie?

Chociaż nie do końca wiadomo, jak nowa władza wyobraża sobie transformację energetyczną, to jedno jest raczej pewne: swoją dekarbonizację dalej będziemy opierać m.in. na elektrowni jądrowej. To zaś spowoduje wyraźny wzrost odpadów promieniotwórczych: nisko- i średnioaktywnych. Możliwości składowiska w obecnym składowisku w Różanie już teraz się wyczerpują. Dlatego rząd szuka nowej lokalizacji na tego typu odpady.

odpady-elektrownia-jadrowa
REKLAMA

Już w przyszłej dekadzie będziemy mieć w Polsce prąd wytwarzany z atomu. Budowa pierwszej elektrowni jądrowej w nadmorskiej gminie Choczewo ma ruszyć w 2026 r. Mają być tam w sumie trzy reaktory o mocy 3 750 MWe każdy. Pierwszy ma być oddany do użytku w 2033 r. I chociaż wielu przekonuje, że to obecnie jeden z najbardziej przyjaznych środowisku sposobów na wytwarzanie energii, to jednak pozostaje kwestia odpadów promieniotwórczych. Zdecydowana ich większość (nawet 90 proc.) to odpady o krótkim terminie żywotności, 7 proc. to odpady przejściowe, a reszta, czyli 3 proc. to te najbardziej niebezpieczne, z radioaktywnością na poziomie nawet 95 proc. 

REKLAMA

Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych (ZUOP) z siedzibą w Świerku koło Otwocka pod Warszawą powstał wraz z uruchomieniem pierwszego w kraju reaktora EWA w 1958 r. Jest operatorem Krajowego Składowiska Odpadów Promieniotwórczych w Różanie. To teren dawnego fortu wojskowego, który zajmuje ponad 3 ha. Jednak możliwości składowania tam odpadów już teraz powoli się wyczerpują.

Odpady promieniotwórcze - rząd szuka lokalizacji

Nic więc dziwnego, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska szuka nowej lokalizacji dla odpadów promieniotwórczych. Właśnie dziś (15.11) kończy się nabór gmin zainteresowanych udziałem w procesie wyboru miejsca na nowe składowisko powierzchniowe odpadów promieniotwórczych nisko- i średnioaktywnych. Chociaż termin zgłaszania ma być jeszcze w najbliższym czasie wydłużony.

Więcej o odpadach przeczytasz na Spider’s Web:

Poszukujemy lokalizacji dla nowego krajowego powierzchniowego składowiska odpadów promieniotwórczych, ponieważ rozwój energetyki jądrowej i medycyny nuklearnej spowoduje znaczący wzrost strumieni odpadów nisko- i średnioaktywnych - potwierdził w trakcie konferencji „Odpady Promieniotwórcze w Polsce - stan obecny i plany” Paweł Pytlarczyk, dyrektor Departamentu Energii Jądrowej w MKiŚ.

Inwestorem i operatorem nowego składowiska będzie przedsiębiorstwo państwowe użyteczności publicznej - ZUOP.

REKLAMA

Francuzi schowają swoje atomowe odpady pod ziemią

O tym, że składowanie odpadów promieniotwórczych nie jest ani łatwe, ani przyjemne przekonują się w Francji, gdzie znajduje się w sumie 56 reaktorów. Tam też składowiska są coraz bardziej nasycone i trzeba szukać alternatywy. Co więcej: baseny chłodzące paliwo na północno-zachodnim krańcu kraju mogą być pełne do końca dekady. EDF szacuje, że dotyczy to czterech basenów. Tymczasem budowa nowego zbiornika, warta 1,25 mld euro, ma zakończyć się najwcześniej w 2034 r. W sprawie zaś składowisk rozstrzyga się też przyszłość projektu, wedle którego atomowe resztki trafią 500 m pod ziemią, w formacji gliny we wschodniej Francji, w Bure. Nowe składowisko ma powstać w ciągu czterech lat.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA