Praca w IT. Czesi są lojalni, Węgrzy upolitycznieni, a Polacy interesowni – za 15 tys. chętnie zmienią firmę
Z raportu „Specjaliści IT w Europie Środkowo-Wschodniej” przygotowanego przez No Fluff Jobs wynika, że Polacy chętnie pracowaliby w ojczyźnie, ale jeśli tylko ktoś zaoferuje im lepsze warunki, to od razu może na nich liczyć. To się nazywa, że „jesteśmy najbardziej otwarci na nowe wyzwania” w regionie, ale oczywiście za odpowiednie pieniądze.
Z badania No Fluff Jobs wynika, że najatrakcyjniejsze dla specjalistów IT są Czechy. Po pierwsze żaden inny kraj nie ma tak lojalnych pracowników. Prawie 96 proc. naszych południowych sąsiadów, gdyby oferowano im pracę za granicą, zostałoby w ojczyźnie. Dla porównania na Słowacji takiej odpowiedzi udzieliło 57 proc., w Polsce – 45 proc., na Węgrzech – 43 proc. badanych.
Na dodatek Republikę Czeską na drugim miejscu zaraz za swoimi ojczyznami wymieniło 34 proc. Słowaków, 19 proc. Polaków i 11,7 proc. Węgrów. Rzadziej nasi spece od IT wybraliby Słowację (6,7 proc.), Węgry (5,2 proc.) i Ukrainę (2,4 proc.).
Polskę jako wymarzony kraj do pracy w regionie na pierwszym miejscu wskazali Ukraińcy (39,2 proc.). Ojczyzna w ich przypadku znalazła się na miejscu drugim (30,5 proc.), nieznacznie wyprzedzając Czechy (30,2 proc.).
Polacy i Ukraińcy gotowi na nowe wyzwania
Marek Psiuk, CTO No Fluff Jobs, cieszy się, że pracownicy z Polski najchętniej wiążą swoje zawodowe życie z ojczyzną, ale zwraca też uwagę, że o naszych specjalistów coraz częściej upominają się firmy z Anglii (54,5 proc.), Niemiec (53,5 proc.), Holandii (17,2 proc.), Szwecji (15,3 proc.) oraz Norwegii (14,3 proc.).
W porównaniu do pracowników z innych krajów to właśnie Polacy i Ukraińcy deklarują największą chęć zmiany pracy. Z badania wynika, że 41 proc. polskich i 40 proc. ukraińskich specjalistów IT aktywnie jej poszukuje albo się za nią rozgląda. Najmniej zainteresowani są Węgrzy, gdzie 73 proc. odpowiedziało, że nie planuje lub raczej nie planuje zmieniać pracy. W Czechach i na Słowacji było to odpowiednio 72 i 71 proc.
Myślą o zmianie pracy, bo chcą więcej zarabiać
Na decyzję o rozpoczęciu poszukiwań nowej pracy największy wpływ ma przede wszystkim nadzieja na lepsze wynagrodzenie.
Przypomnijmy, że najlepsze warunki oferują firmy w Czechach. 33 proc. pracowników IT w tym kraju w przeliczeniu na PLN otrzymuje wynagrodzenie powyżej 12 tys. zł netto, 23 proc. zarabia pomiędzy 8 tys. a 12 tys. zł netto, a 34 proc. od 4 tys. do 8 tys. zł netto – wynika z raportu „Specjaliści IT w Europie Środkowo-Wschodniej” No Fluff Jobs. W Polsce, która uplasowała się na drugim miejscu w zestawieniu, na zarobki powyżej 12 tys. zł netto liczyć może 26 proc. pracowników IT. Nieco ponad 21 proc. deklaruje, iż ich pensje kształtują się w przedziale od 8 tys. do 12 tys. zł. Największą grupę stanowią zarabiający od 4 tys. do 8 tys. zł netto (36 proc.), a najmniejszą otrzymujący wynagrodzenia poniżej 4 tys. zł netto (16 proc.). Więcej o zarobkach IT w innych krajach można przeczytać w tym miejscu.
Warunki finansowe zostały wymienione przez przedstawicieli każdego z badanych krajów na pierwszej pozycji, zaraz potem wymienili nowe doświadczenia zawodowe i szansę rozwoju osobistego.
Kolejne odpowiedzi były już bardziej zróżnicowane. Dla Czechów i Słowaków powodami, dla których dokonaliby zmian, okazały się niezadowalające warunki zatrudnienia (typ umowy i wymiar czasu pracy) oraz brak równowagi pomiędzy pracą i życiem prywatnym. Polacy i Ukraińcy powoływali się na sytuację gospodarczą w kraju (odpowiednio 28 i 38,4 proc.), tymczasem w Czechach okazał się to problem marginalny (<10 proc.).
Sporym problemem okazała się też sytuacja polityczna. Najczęściej była wskazywana przez Węgrów (30,3 proc.), Ukraińców (24,9 proc.) i Polaków (25,4 proc.). Aż 25,1 proc. Węgrów do zmian dopinguje także zła atmosfera w pracy i odsetek ten jest nieporównywalnie większy niż w innych krajach.
Czy łatwo znaleźć pracę w IT za granicą?
Zdania na temat tego, czy znalezienie w innym kraju jest trudne, były podzielone. Na przykład na Słowacji blisko 20 proc. pracujących w IT odpowiedziało, że nie jest to łatwe, a 35 proc. – że nie sprawia im to trudności. Dla prawie 40 proc. Ukraińców jest to trudne lub raczej trudne (najwyższy wskaźnik spośród badanych krajów), ale jednocześnie 31 proc. odpowiedziało, że znalezienie pracy za granicą jest „łatwe” lub „raczej łatwe”.
Istotnym problemem okazały się formalności. Jednakże, patrząc specyficznie na poszczególne kraje, z badania wyłaniają się inne ciekawe trendy. Dla Słowaków i Węgrów dużą przeszkodą jest rozłąka z rodziną i znajomymi (w każdym z krajów ponad 47 proc.). Węgrzy i Ukraińcy wskazują także na aspekt finansowy – konieczność zebrania oszczędności na wyjazd to spory problem dla ponad 39 proc. Dla polskich specjalistów IT z kolei jedną z większych trudności (blisko 43 proc. wskazań) są ograniczenia prawne, które regulują pracę za granicą.
W badaniu wzięło udział 4185 specjalistów IT z Polski, Czech, Słowacji, Węgier i Ukrainy. W każdym kraju zadbano o właściwą próbę badawczą i ustalono ją w oparciu o odsetek specjalistów IT.