Zaczynali od myjni samochodowej w subskrypcji. Teraz wchodzą na o wiele wyższy poziom
MultiWash daje dostęp do ponad 700 myjni w całej Polsce - zarówno dla “zwykłego Kowalskiego”, jak i dla klienta flotowego. Teraz firma zmienia się w Mooveno i rozszerza wachlarz usług. Zaoferuje firmom dostęp do infrastruktury dla pojazdów elektrycznych oraz carsharingu.
MultiWash prowadzi swój rdzenny biznes w formacie B2B i B2C. Z jego usług w kwestii utrzymania samochodów w czystości korzystają nie tylko firmy prywatne, ale również państwowe, jak Bank Gospodarstwa Krajowego, Główny Inspektorat Transportu Drogowego, Krajową Administrację Skarbową czy Bank Pekao SA.
Wynajmując biura, firmy zapewniają ich czyszczenie. Natomiast w kontekście floty nie jest to już jednoznaczne. Firmy wychodzą z założenia: “daliśmy samochód, to niech sobie sam sprząta”. W XXI wieku to się nie sprawdza. Jeśli samochód jest służbowy, to udostępnienie narzędzi do utrzymania czystości jest must-have - mówił Tomasz Czerniejewski, founder Multiwash, w rozmowie z Biznes Focus.
Multiwash obsługuje 35 tys. samochodów flotowych
Dostępne pakiety różnią się liczbą usług, z których możemy skorzystać. W ofercie za 49 zł jest jedna usługa na dwa miesiące. Za 89 zł dostaniemy jedno sprzątania lub mycie w miesiącu, a już za 149 zł dwie usługi.
Każda usługa objęta jest ubezpieczeniem i 30-dniową gwarancją satysfakcji.
Co zawiera usługa MultiWash?
- ręczne mycie nadwozia
- mycie kół i nadkoli
- suszenie nadwozia
- odkurzanie wnętrza i bagażnika
- mycie szyb
- czyszczenie plastików
W aplikacji można obecnie wykupić abonament dla konkretnego samochodu, więc nie można zmieniać auta, do którego przypisana jest usługa.
Mooveno tworzy cyfrowy odpowiednik karty flotowej
Już teraz firma daje swoim klientom dostęp do największej sieci ładowarek w Polsce - Greenway. W przyszłości w aplikacji pojawią się zaś parking i przejazdy autostradą.
Klienci nie oczekują, że wyposażymy pracowników w samochód czy rower, ale dostarczymy kompleksową usługę mobilności - dodaje Czerniejewski.
Przedsiębiorca nie chce tworzyć odpowiednika karty paliwowej. Zamiast tego skoncentruje się na budowie ekosystemu usług zapewniających przemieszczanie się w miastach i pomiędzy miastami.
