REKLAMA

Za mały budżet dla programu Mój Prąd. Znowu zabraknie pieniędzy?

To cecha charakterystyczna wcześniejszych edycji programu Mój Prąd: za każdym razem przygotowane pieniądze wyczerpują się przed terminem. Niekiedy rząd wtedy sypnie dodatkowo kasą, a niekiedy nie. Znawcy tematu twierdzą, że zapowiedziana po wakacjach szósta odsłona cierpi dokładnie na tę samą chorobę. Budżet bowiem przygotowany jest na raptem ok. 17 tys. rodzin.

Moj-Prad-budzet-magazyny-energii
REKLAMA

Szósta edycja programu Mój Prąd ma wystartować 2 września, nabór wniosków ma zakończyć się 20 grudnia 2024 r. Chyba, że wcześniej zabraknie pieniędzy. Budżet tej odsłony to 400 mln zł. I z tym, zdaniem ekspertów, może być największy kłopot. Pieniędzy ma być bowiem zdecydowanie za mało.

REKLAMA

Według szacunków - pieniędzy wystarczy dla nieco ponad 17390 rodzin, które zdecydują się na montaż instalacji fotowoltaicznej połączonej z magazynem energii. Warto dodać, że każdego miesiąca do polskich sieci elektroenergetycznych przyłączanych jest średnio 15 tys. nowych elektrowni słonecznych - twierdzi Kamil Sankowski, członek zarządu Polenergia Fotowoltaika.

Czyli ma być tak jak do tej pory: mały budżet, krótki nabór i spory stres potencjalnych beneficjentów, przez co wielu z nich podejmowało ostateczne decyzje o montażu instalacji fotowoltaicznej czy magazynu energii pod presją czasu. Jak temu można zaradzić?

Chcąc uniknąć takich sytuacji – proponujemy, aby nowa edycja odbywała się w trybie ciągłym, jak w przypadku programu Czyste Powietrze - przekonuje Sankowski.

Mój Prąd, czyli budżet programu znowu za mały

Eksperci cieszą się, że zachowano najważniejsze DNA programu Mój Prąd, czyli jego prostotę, przejrzyste warunki i atrakcyjne kwoty dopłat do fotowoltaiki i magazynów energii. Ale poważnym błędem jest przygotowanie na ten cel zbyt małego budżetu.

Jeżeli to tempo się utrzyma, środki szóstej edycji wyczerpią się już po miesiącu, co sprawi, że nie wszyscy otrzymają obiecane dofinansowanie. Dlatego wierzymy, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska wspólnie z NFOŚiGW zdecydują się na uruchomienie dodatkowej transzy środków - zakłada Kamil Sankowski.

Więcej o programie „Mój Prąd” przeczytasz na Spider’s Web:

Już w tym półroczu analitycy obserwowali dynamiczny wzrost zainteresowania całymi zestawami fotowoltaicznymi. I szósta edycja programu Mój Prąd ma tylko dodatkowo jeszcze poprawić te statystyki.

System dopłat, czyli kto i ile

Chcąc starać się o pieniądze w ramach szóstej odsłony programu Mój Prąd, w pierwszej kolejności trzeba rozliczać się w systemie net-billing. Istotny też jest termin zgłoszenia instalacji fotowoltaicznych do przyłączenia. Jeżeli stanie się to do 31 lipca 2024 r., to wtedy magazyny energii lub magazyny ciepła (jako urządzenia dodatkowe) nie będą warunkiem koniecznym uzyskania dofinansowania. Ale jak to się stanie po 1 sierpnia 2024 r., to taki magazyn będzie już obligatoryjny. 

REKLAMA

Pojemność magazynu energii, zgłoszonego do dofinansowania, powinna wynosić co najmniej 1,5 mocy na 1 wat mocy szczytowej fotowoltaiki (kWp). Przy instalacjach PV zgłoszonych do przyłączenia do 31 lipca dla mikroinstalacji o mocy od 2 do 10 kW dofinansowanie wyniesie 6 tys. zł. A jak stanie się to po 1 sierpnia: dofinansowanie będzie na poziomie 7 tys. zł dla mikroinstalacji o mocy od 2 do 20 kW. Jeżeli elementem dodatkowym będzie magazyn energii, wtedy będzie można uzyskać 16 tys. zł lub w przypadku magazynu ciepła 5 tys. zł.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA