Miasta pozbywają się mieszkań komunalnych. W niektórych za lokal zapłacisz 2 proc. wartości
Bydgoszcz sprzedaje mieszkania komunalne z 98-procentową bonifikatą, Wrocław niewiele drożej. Ale są też miasta, które całkowicie zrezygnowały z takich prezentów. Sprawdzamy, gdzie nadal można wykupić lokal za półdarmo.

Mieszkania za grosze. Od czasu do czasu pojawia się taka okazja. I to masowa. Przepisy zezwalają na hurtową prywatyzację mieszkań za symboliczne kwoty.
700 tys. mieszkań zniknęło niezgodnie z Konstytucją
Przypomnę wam historię o tym, jak to za pierwszych rządów PiS wprowadził ustawę, dzięki której mieszkania spółdzielcze mogły być wykupowane za 1-2 tys. zł. W ten sposób z zasobów spółdzielni mieszkaniowych zniknęło 600-700 tys. mieszkań wykupionych za ułamek ich wartości.
Czy to miało sens? Nie miało, a co ważniejsze, zostało uznane przez Trybunał Konstytucyjny za niegodne z Konstytucją i możliwość takiej prywatyzacji zlikwidowano. Kto zdążył, zrobił interes życia.
Żebyście się nie pogubili, że taki wykup mieszkań z gigantyczną bonifikatą zakazany przez Trybunał Konstytucyjny ma coś wspólnego z aferą dotyczącą kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego, który wyłożył środki na wykup mieszkania pana Jerzego Ż., żeby potem przejąć to mieszkanie. Nie, nie ma nic wspólnego.
Mieszkanie Karola Nawrockiego to nie mieszkanie spółdzielcze, ale komunalne, należące do gminy. I na temat takich mieszkań TK nic nie mówił. Mówił za to Jarosław Kaczyński, który chciał zyskać przychylność Polaków i jesienią 2023 r. w kampanii wyborczej obiecywał, że jak jego partia ponownie wygra wybory, przeprowadzi masową prywatyzację takich właśnie mieszkań komunalnych.
Na szczęście do tego nie doszło, bo to bardzo zły pomysł. Ale niezależnie od tego i tak gminy mogą samodzielnie decydować o sprzedaży mieszkań komunalnych dotychczasowym lokatorom i ciągle rozdają im przy tym bonifikaty na prawo i lewo, byleby tylko za mieszkanie dostać choć kilka groszy.
Lewica nawet złożyła projekt, który zakazałby sprzedaży mieszkań komunalnych z bonifikatą w całej Polsce od 2027 r. Ale to dopiero projekt i trzeba by przekonać do niego koalicjantów. Tymczasem część gmin sama idzie w tę stronę i wstrzymuje sprzedaż mieszkań komunalnych nie tyle za ułamek wartości, ale sprzedaż w ogóle. We wrześniu 2024 r. taką decyzję podjął prezydent Legionowa.
Sopot też wstrzymał sprzedaż mieszkań komunalnych dotychczasowym najemcom, mówiąc wprost, że wie doskonale, że potem te mieszkania i tak trafiają na rynek wtórny. Lokale te mogą być sprzedawane jedynie bez bonifikat, w trybie przetargu, jeśli nie są wynajmowane lokatorom, a zysk ze sprzedaży ma być kierowany na budowę nowych mieszkań komunalnych.
Jest jeszcze kilka takich miejsc w Polsce, ale to wyjątki.
Z drugiej zaś strony mamy miasta, często te największe w Polsce, gdzie i potrzeby mieszkaniowe są największe, które nadal nie dość, że wyprzedają miejskie zasoby mieszkaniowe, to jeszcze rozdają duże bonifikaty. Sprawdziłam dla was, jak to jest w miastach Polski.
Warszawa
Warszawa nie stosuje żadnych bonifikat przy sprzedaży lokali komunalnych i to już od ok. 10 lat. Podobnie jak Gorzów Wielkopolski, który bonifikaty zlikwidował w 2019 r.
Gdańsk
W Gdańsku obowiązuje bonifikata w wysokości - jak wie obecnie cała Polska w związku z aferą dotyczącą kandydata na prezydenta - 90 proc., ale to już wykupy resztkowe. Gdańsk bowiem zdecydował, że odchodzi od przyznawania bonifikat i obecnie stosuje je wyłącznie w odniesieniu do wniosków o wykup lokalu złożonych przez najemcę przed 31 lipca 2020 r.
Kraków
Bonifikata na wykup mieszkania komunalnego wynosi obecnie maksymalnie 50 proc., choć jeszcze w 2022 r. wynosiła 90 proc. I ciągle procedowane są stare wnioski z obowiązująca wyższą bonifikatą.
Łódź
50-90 proc. w zależności od tego, kiedy budynek został wybudowany - 90 proc. dotyczy mieszkań w budynkach przedwojennych.
Wrocław
To miasto jest najbardziej hojne i nadal bardzo chętnie wyprzedaje miejskie zasoby. Bonifikata wynosi tam 85 proc., chyba że w danym budynku wszystkie mieszkania zostaną wykupione - wtedy bonifikata może wynieść nawet 93 proc.
Poznań
Wyjściowa wysokość bonifikaty to 40 proc., maksymalna to 80 proc., choć w indywidualnych przypadkach może jeszcze wzrosnąć do 90 proc., w zależności czy płatność jest jednorazowa (to daje dodatkowe 20 proc. bonifikaty) i w zależności od okresu dotychczasowego zamieszkania.
Katowice
Bonifikata wynosi 60-80 proc. w przypadku budynków wielolokalowych i 40 proc. w przypadku budynków jednorodzinnych.
Bydgoszcz
Obok Wrocławia to kolejne najbardziej hojne miasto, podstawowa bonifikata sięga 90 proc., ale jeśli wszystkie pozostałe mieszkania w budynku są już sprywatyzowane, wówczas nawet aż 98 proc.
Olsztyn
Tu stawki bonifikat są znacznie bardziej zróżnicowane i w zależności od daty budowy lokalu wynoszą od 65 do 85 proc., jeśli najemca zapłaci jednorazowo. Jeśli jednak będzie płacił w ratach, wtedy 20-50 proc.
Białystok
Białystok z kolei, choć bonifikaty nadal przyznaje, to niewielkie i obwarowane bardzo długim okresem najmu. Żeby dostać 30 proc. bonifikaty, trzeba było dany lokal wcześnie wynajmować nieprzerwanie przez 20 lat.