Handel detaliczny ma w Polsce pod górkę. Z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy BIK wynika, że podmioty oferujące w detalu żywność, napoje i wyroby tytoniowe na koniec lutego 2024 r. miały aż 884 mln zł nieopłaconych zobowiązań. Najbardziej zadłużone są sklepy mięsne oraz owocowo-warzywne. W całym sektorze handlu detalicznego padł rekord ponad 3 mld zł przeterminowanych długów. Powrót 5-proc. VAT na żywność może być dla firm z tej branży przysłowiowym gwoździem do trumny, bo konkurencja nie śpi.
Od 1 kwietnia rząd nie przedłużył 0 VAT na podstawowe produkty żywnościowe. Tym samym powrócił 5-proc. VAT na: mięso i ryby oraz ich przetwory, mleko i produkty mleczarskie, jaja, miód naturalny, orzechy, warzywa i owoce i przetwory, tłuszcze zwierzęce i roślinne jadalne (oliwa, olej rzepakowy, olej słonecznikowy), zboża i przetwory ze zbóż, w tym pieczywo i pieczywo cukiernicze, określone preparaty i mleko do żywienia niemowląt i dzieci oraz dietetyczne środki spożywcze specjalnego przeznaczenia medycznego.
Dyskonty biorą podatek na siebie, małe sklepy mogą tego nie wytrzymać
I tu pojawia się problem dla małych sklepów. I nie chodzi o sam powrót 5-proc. VAT na żywność, ale o to, że sieci dyskontów postanowiły zrobić klientom dobrze i nie podniosły cen do nowej stawki VAT. W ten sposób dyskonterzy mogą wykosić konkurencję w postaci małych sklepów spożywczych, których liczba i tak systematycznie spada.
Wielki handel rywalizuje między sobą, ale faktycznie poszedł też na starcie z małym sklepami, które nie mają dużego pola manewru i ceny będą musiały po prostu podnieść. A duże sieci, które oferują tysiące produktów na pewno na tym nie stracą. Dyskonty mają już ponad 40-proc. udział, gdy chodzi o zakupy spożywcze Polaków. Dzięki promocjom i ekspansywnej reklamie ich udział w rynku cały czas rośnie. Sieci handlowe systematycznie się umacniają i stanowią coraz większe zagrożenie dla najmniejszych przedsiębiorców – mówi dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.
Z danych wywiadowni Dun & Bradstreet wynika, że na koniec 2023 r. liczba różnych sklepów w Polsce spadła poniżej 370 tys. To o ponad 3 tys. mniej niż rok wcześniej. W dodatku ubyło głównie mniejszych sklepów. Z kolei kolejne 10 tys. działalności gospodarczych zostało zawieszonych w 2023 r.
Ubywa również sklepów spożywczych. Choć akurat ten sektor nadal dominuje z liczbą 90 tys. placówek, to jednak wyraźnie jest mniej tych małych i niezależnych.
Małe sklepy odczuwają skokowy wzrost kosztów, wysoką inflację, konkurencję internetu i dużych sieci. Jeszcze większe znaczenie mają bardzo szybko rosnące koszty utrzymania punktów stacjonarnych, gdzie często podwyżki cen energii i gazu sięgają kilkuset procent. Do tego dochodzą rosnące ceny produktów, co nie pozwala na zwiększenie sprzedaży. W przypadku handlu spożywczego warunki konkurencji narzucają duże sieci, zwłaszcza dyskontowe, które mimo niesłychanie trudnych warunków wciąż się rozwijają – zaznacza dr hab. Waldemar Rogowski.
Nie dziwią więc negatywne nastroje polskich przedsiębiorców handlu detalicznego. Z danych Dun & Bradstreet wynika, że spośród wszystkich zbadanych rynków w Europie to właśnie oni należą do grupy, która swoją przyszłość widzi w najmniej optymistyczny sposób. Głównym powodem jest VAT, który w dużym stopniu może zawrócić Polskę na drogę wzrostu cen i rosnącej inflacji, a co za tym idzie kolejnych likwidacji sklepów i zawieszonych działalności.
Więcej o zadłużeniu przeczytasz na Bizblog.pl:
Sklepy toną w długach
Z rejestru BIG InfoMonitor na podstawie danych zgłoszonych przez wierzycieli ws. płatności przeterminowanych powyżej 30 dni na kwotę co najmniej 500 zł oraz opóźnień w spłacie kredytów wynika, że wśród firm o PKD 472 Sprzedaż detaliczna żywności, napojów i wyrobów tytoniowych prowadzona w wyspecjalizowanych sklepach zaległości w ciągu ostatniego roku wzrosły o niemal 37 mln zł (19 proc.) do 229,4 mln zł na koniec lutego br.
Problemy ze spłatą bieżących zobowiązań i kredytów ma 2 937 aktywnych, zawieszonych i zamkniętych firm, o 90 podmiotów mniej niż przed rokiem. Wyjątkiem są jedynie firmy zajmujące się sprzedażą detaliczną pieczywa, ciast, wyrobów ciastkarskich i cukierniczych, gdzie pojawiło się dziewięć nowych dłużników - podaje rejestr dłużników.
Najbardziej zadłużone są firmy prowadzące:
- sklepy mięsne - prawie 43 mln zł,
- owocowo-warzywne - niemal 34 mln zł,
- handel pozostałą żywnością (PKD 4729Z) - 35 mln zł, czyli niemal dwa razy tyle co przed rokiem,
- sklepy rybne - zanotowały 55-proc. skok zadłużenia do ponad 7 mln zł,
- sprzedawcy pieczywa i ciast - o 41 proc. do niemal 20 mln zł.
A jak wygląda sytuacja w grupie z szerszą ofertą (PKD 4711Z Sprzedaż detaliczna prowadzona w niewyspecjalizowanych sklepach z przewagą żywności, napojów i wyrobów tytoniowych), do której należą m.in. sieci handlowe i większość sklepów z ofertą artykułów spożywczych? o wiele lepiej.
Tu zaległości w ostatnim roku spadły o niemal 117 mln zł do ponad 655 mln zł, a liczba dłużników obniżyła się o 50 do 7084 podmiotów - podaje rejestr dłużników.
Resort finansów wyliczył, że utrzymanie zerowej stawki VAT w I kw. oznaczało prawie 2,75 mld zł utraconych wpływów z podatku. Z kolei Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor wskazuje, że to prawie tyle, ile zaległości całego sektora handlu detalicznego (47 Handel detaliczny, z wyłączeniem handlu detalicznego pojazdami samochodowymi), które w rok wzrosły o blisko 349 mln zł (12,4 proc.) do rekordowych niemal 3,2 mld zł na koniec lutego br. Problemy z terminowymi rozliczeniami ma 35 166 detalistów.