Listy ws. nowego podatku już się piszą. Przygotujcie się, bo od 25 lat czegoś takiego nie oglądaliście
Gminy rozsyłają nowe stawki podatków od nieruchomości zawsze na początku roku. Decyzje w sprawie podwyżek otrzymają gospodarstwa domowe i przedsiębiorcy. O ile w ostatnich latach podwyżki były symboliczne, o tyle w 2023 r. wzrost stawek będzie najwyższy od 25 lat. Kto powinien się przygotować na największe koszty i co zrobić, kiedy gmina się pomyli, o tym przeczytasz poniżej.
Podatki od nieruchomości, które pobierają gminy, są co roku podwyższane o wskaźnik inflacji odnotowany przez Główny Urząd Statystyczny w pierwszych sześciu miesiącach roku poprzedzającego wprowadzenie nowych stawek. W 2023 r. wzrost wniesie 11,8 proc., najwięcej od 1998 r. Zła wiadomość jest taka, że powinniście się naszykować na jeszcze większe podwyżki w 2024 r.
Nowe podatki od nieruchomości będą wyższe w 2023 r. o dokładnie 11,8 proc. Jeśli gmina do tej pory nie pobierała od mieszkańców najwyższej dopuszczalnej przez Ministerstwo Finansów stawki, to w przyszłym kryzysowym roku raczej na sto procent będzie starała sobie to powetować. Dlatego warto przygotować się na to, że nowy podatek od nieruchomości może pójść w górę nie 11,8 proc., ale niekiedy 15 i więcej proc.
Na uchwalenie nowych stawek podatków i opłat lokalnych, które będą obowiązywać w 2023 roku, samorządy mają czas do końca roku. Jeśli gminy z „uzasadnionego” powodu (np. przez zmianę granic gminy, wywłaszczenia albo zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego) nie zdążą do 31 grudnia, to muszą się wyrobić do końca stycznia.
Decyzja ws. nowego podatku w styczniu, termin płatności w marcu
Jeśli radni podjęli uchwałę w sprawie nowych podatków zgodnie z ustawowym terminem do 31 grudnia, to gmin zaczynają rozsyłać decyzje do podatników na początku roku. Rzecz jasna opóźnienie uchwalenia stawek może przesunąć w czasie wysyłkę decyzji do mieszkańców i przedsiębiorców prowadzących działalność na terenie gminy nawet o kolejny miesiąc.
Osoby fizyczne, które otrzymają decyzję gminy w sprawie nowych podatków od nieruchomości, muszą pierwszą ratę opłacić do 15 marca. Jeśli należność nie przekracza 100 zł, należy ją w tym terminie uregulować w całości.
Uwaga! Jeśli gmina nie prześle decyzji do połowy marca, termin płatności zostaje automatycznie wydłużony do 14 dni od dnia doręczenia dokumentu.
Termin płatności kolejnych rat podatku mija 15 maja, następnie 15 września i ostatniej 15 listopada. Oczywiście podatek można od razu opłacić za cały rok. W przypadku firm i instytucji terminy płatności upływają 15 dnia każdego miesiąca.
Maksymalne stawki podatków od nieruchomości w 2023 r.
- podatek od budynków mieszkalnych wzrośnie z 89 gr do 1 zł
- podatek od gruntów pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego wzrośnie z 54 gr do 61 gr
- podatek od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wzrośnie z 25,74 zł do 28,78 zł
- podatek od budynków zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym wzrośnie z 12,04 zł do 13,47 zł
- podatek od budynków związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej zwiększy się z 5,25 zł do 5,87 zł
- podatek od pozostałych budynków, w tym na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego wzrośnie z 8,68 zł do 9,71 zł
- podatek od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej bez względu na sposób zakwalifikowania w ewidencji gruntów i budynków wzrośnie z 1,03 zł do 1,16 zł
- podatek gruntów pod wodami powierzchniowymi stojącymi lub wodami powierzchniowymi płynącymi jezior i zbiorników sztucznych wzrośnie z 5,17 zł do 5,79 zł
- gruntów niezabudowanych objętych obszarem rewitalizacji wzrośnie z 3,40 zł do 3,81 zł
Podatki od nieruchomości w 2023 r. dla osób fizycznych i firm
Podatek od nieruchomości dla osób fizycznych, nieprowadzących działalności gospodarczej, za mieszkania, domy, działki i garaże wzrośnie od kilkunastu złotych za nieduże mieszkania do najwyżej kilkuset złotych.
W o wiele gorszej sytuacji znajdą się w przyszłym roku przedsiębiorcy, którzy za nieruchomości płacą gminom blisko 20-krotnie więcej niż osoby fizyczne.
Podatek od nieruchomości za dom o powierzchni 100 metrów kwadratowych wzrośnie w przyszłym roku do 150 zł. Za biuro lub warsztat o porównywalnej powierzchni przedsiębiorca będzie musiał zapłacić 28,78 za metr – w sumie 2878 zł. A to przecież nie wszystko. Do tej wartości należy choćby doliczyć podatek za działkę, na której stoi nieruchomość, należność za miejsca parkingowe i garaże.
Mali przedsiębiorcy nie muszą płacić podatku od biur, bo zwykle ich nie mają, ale może dotknąć z kolei wzrost opłat lokalnych.
- maksymalna opłata targowa wzrośnie z 852,75 zł do 953,38 zł
- maksymalna opata miejscowa w miejscowościach posiadających korzystne właściwości klimatyczne, walory krajobrazowe wzrośnie zwiększy się z 2,50 zł do 2,80 zł
- maksymalna opłata miejscowa w miejscowościach posiadających status obszaru ochrony uzdrowiskowej wzrośnie z 3,52 zł do 3,94 zł
- maksymalna opłata uzdrowiskowa wzrośnie z 4,83 zł do 5,40 zł
- maksymalna opłata reklamowa wzrośnie z 2,80 zł dziennie i 0,25 gr/mkw. dziennie do 3,14 zł dziennie i 28 gr/mkw. dziennie.
Gmina się pomyliła, naliczając podatek? Złóż odwołanie
Może się zdarzyć, jak w przypadku pana Włodzimierza ze Śląska, że gmina źle naliczy podatek. Naszego czytelnika samorządowcy potraktowali jak firmę, bo pomylili go z jego bratankiem, który jest przedsiębiorcą, właścicielem zakładu produkcyjnego i biura. Jak co roku, w styczniu pan Włodzimierz otrzymał poleconym decyzję z gminy, ale zamiast spodziewanych 200 zł rocznie, w piśmie widniała kwota przekraczająca 4500 zł. Na szczęście pomyłkę szybko udało się wyjaśnić. Gorzej jeśli trzeba przejść całą procedurę odwoławczą.
Zawsze kiedy mamy wątpliwości w sprawie podatków od nieruchomości warto sprawdzić u źródła, dlaczego stawki podatków nie są takie, jak się spodziewaliśmy. W piśmie od gminy znajdziemy numery telefonów i nazwisko urzędnika, do którego możemy się zwrócić. Często nieporozumienia tego typu udaje się bardzo szybko wyjaśnić. Rzadziej trzeba składać odwołania na piśmie, ale zawsze warto wiedzieć, jak to zrobić.
Na złożenie pisma mamy 14 dni od doręczenia decyzji z urzędu gminy. W odwołaniu oprócz kompletu standardowych informacji musimy opisać, z jaką decyzją i dlaczego się nie zgadzamy.
Kiedy samorządowcy każą nam płacić podatek jak firmie, to powinniśmy napisać, że nigdy nie prowadziliśmy działalności gospodarczej, od początku i w dalszym ciągu jest to budynek mieszkalny, za który do tej pory płaciliśmy podatek w wysokości niespełna 90 zł, a teraz nagle mamy płacić 4500 zł. Dołączmy kopię ubiegłorocznej decyzji, wyciągi z konta i/lub potwierdzenia dokonanych płatności.
Pismo kierujemy do samorządowego kolegium odwoławczego (SKO), ale składamy w biurze podawczym gminy lub wysyłamy listem poleconym zaadresowane do prezydenta, burmistrza lub wójta. Jeśli samorząd uzna, że podatnik ma rację, może zmienić stawki na właściwe bez decyzji SKO. Kiedy utrzyma stanowisko, sprawą zajmuje się samorządowe kolegium odwoławcze.
Może się zdarzyć, że i w tym wypadku zapadnie decyzja, którą nie będzie dla podatnika pomyślna. W takim wypadku nie pozostaje mu nic innego, jak wynająć prawnika i w ciągu 30 dni złożyć skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Kolejna instancja to NSA – Naczelny Sąd Administracyjny.