Palantir pierwszy raz w historii osiągnął pułap miliarda dolarów przychodów w jednym kwartale. Efekt? Podniesienie prognoz finansowych, rekordowa wycena giełdowa i ponowne zainteresowanie mediów, a także prezydenta Donalda Trumpa.

Czym zajmuje się Palantir? To spółka znana z dostarczania oprogramowania analitycznego opartego na sztucznej inteligencji dla rządów i firm. W drugim kwartale 2025 roku Palantir osiągnął przychody na poziomie 1 mld dol. – o 48 proc. więcej niż rok wcześniej i znacznie powyżej prognoz analityków, którzy oczekiwali tego rekordu dopiero pod koniec roku. Zysk netto spółki wyniósł 327 mln dol., czyli o 144 proc. więcej niż rok temu.
Miliard w trzy miesiące. I to szybciej niż myślał Wall Street
Wynik finansowy był na tyle imponujący, że firma natychmiast podniosła swoje prognozy na cały rok – z poprzednich 3,9 mld dol. do nawet 4,15 mld. Notowania akcji w handlu posesyjnym wzrosły o kolejne 4 proc., a wartość rynkowa firmy sięgnęła 379 mld dol. wyprzedzając takie marki, jak Salesforce, IBM i Cisco, i wchodząc do pierwszej dziesiątki najcenniejszych spółek technologicznych w USA.

AI, Trump i kontrakty rządowe
Za imponującym wzrostem stoją dwa kluczowe czynniki. Po pierwsze: eksplozja zapotrzebowania na narzędzia analityczne oparte o AI. CEO firmy Alex Karp nazwał to „szaloną rewolucją efektywności” i zapowiedział dalszy wzrost przychodów przy zmniejszaniu zatrudnienia. Palantir zatrudnia obecnie 4100 osób, a celem ma być 3600 – z 10-krotnym wzrostem przychodów.
Po drugie: polityka Donalda Trumpa. Jego administracja kładzie ogromny nacisk na cięcie kosztów rządowych oraz zwiększenie efektywności i wydatków na bezpieczeństwo narodowe. Palantir świetnie wpisuje się w ten kurs – tylko z amerykańskiego rządu firma uzyskała w ostatnim kwartale 426 mln dol. (wzrost o 53 proc.). Przychody z amerykańskiego sektora prywatnego prawie się podwoiły – do 306 mln.
Do tego dochodzi gigantyczny kontrakt z armią Stanów Zjednoczonych – wart do 10 mld dol., ale rozciągnięty na przestrzeni dekady.
Czytaj więcej o wynikach amerykańskich spółek:
"Przykro nam, że nasi hejterzy są rozczarowani"
CEO firmy nie szczędził uszczypliwości wobec krytyków.
To był absolutnie niesamowity kwartał i przykro nam, że nasi hejterzy są rozczarowani – powiedział Karp w rozmowie z inwestorami.
Jeszcze kilka lat temu Palantir był traktowany z rezerwą – jako technologiczny marzyciel z zapędami militarnymi. Dziś jego rozwiązania do analizy łańcuchów dostaw, identyfikacji nielegalnych imigrantów czy wsparcia działań wywiadowczych stają się standardem wśród agencji rządowych i firm z sektora bezpieczeństwa.
Nie brakuje jednak głosów ostrzegawczych. Akcje Palantira wyceniane są dziś 276-krotnie wyżej względem prognozowanych zysków (forward P/E) – to więcej niż w przypadku Tesli (177x) i znacznie powyżej średniej rynkowej. Oznacza to, że inwestorzy płacą gigantyczną premię za udział w „rządowej przyszłości AI”, którą Palantir ma budować.