Intel wycofuje się z Polski. Koniec marzeń o fabryce pod Wrocławiem
Amerykański gigant technologiczny Intel oficjalnie porzuca plany budowy zakładu półprzewodników w Polsce i Niemczech. Decyzja nowego CEO Lip-Bu Tana oznacza koniec wielomiliardowych inwestycji w Europie Środkowej.
W czwartek Intel ogłosił wyniki za drugi kwartał, które wprawdzie przewyższyły oczekiwania analityków pod względem przychodów (12,86 mld dol. wobec prognozowanych 11,92 mld dol.), ale przyniosły bolesną wiadomość dla Polski. Nowy dyrektor generalny Lip-Bu Tan, który objął stanowisko w marcu, jednoznacznie zakomunikował rezygnację z planowanych fabryk w Polsce i Niemczech.
To oznacza definitywny koniec marzeń o nowoczesnym zakładzie integracji i testowania półprzewodników pod Wrocławiem. Inwestycja warta 4,6 mld dolarów miała stworzyć 2 tysiące miejsc pracy i stać się jednym z najważniejszych projektów technologicznych w Polsce.
„Inwestowaliśmy zbyt wiele, zbyt szybko”
W liście do pracowników Tan przyznał, że pierwsze miesiące jego kadencji nie były łatwe. Prezes nie ukrywał, że Intel przez ostatnie lata miał nieprawidłowo dopasowywać budowę fabryk do popytu, co prowadziło do rozdrobnienia. Teraz Intel zmienia strategię ekspansji - „każda inwestycja musi mieć sens ekonomiczny”.
Czytaj więcej o ekspansji amerykańskich firm:
Intel zwalnia 15 procent załogi
Oznacza to redukcję z 88 tysięcy do 75 tysięcy pracowników do końca roku. Docelowo Intel planuje obniżyć koszty operacyjne o 17 miliardów dolarów w 2025 roku.
Największe straty ponosi dział produkcji chipów dla innych firm. W drugim kwartale odnotował on stratę 3,17 mld dol. przy przychodach 4,4 mld dol. To właśnie ten biznes miał być rozwijany w Polsce i Niemczech. Intel konsoliduje swoje operacje, przenosząc część działalności z Kostaryki do większych zakładów w Wietnamie i Malezji. Firma zwolni też tempo budowy fabryki w Ohio, uzależniając inwestycje od popytu i pozyskania dużych klientów.
Akcje w górę mimo problemów
Paradoksalnie, mimo słabych wyników finansowych (strata netto 2,9 mld dol. w drugim kwartale) i radykalnych cięć, akcje Intela zyskały w tym roku 13 procent.
To jednak nikłe pocieszenie po katastrofalnym 2024 roku, kiedy kurs spadł o 60 procent - najgorzej w historii firmy.
