REKLAMA

Inflacja była jednak wyższa. Szczyt dopiero przed nami

Wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych o 4,7 proc. rok do roku (prognoza 4,6 proc.) to sygnał, że z drożyzną będziemy zmagać się dalej. Inflacyjny szczyt spodziewany jest na początku 2025 r. Obecne wzrosty to wpływ lipcowego odmrożenia cen energii. Eksperci wskazują też, że struktura inflacji zaczyna się zmieniać. Szybciej drożeją usługi niż towary. Czy nadchodzące lata przyniosą powrót inflacji do celu Narodowego Banku Polskiego? Prognozy są ostrożnie optymistyczne, ale wyzwań nie brakuje.

Inflacja była jednak wyższa. Szczyt dopiero przed nami
REKLAMA

Inflacja w listopadzie okazała się wyższa niż podał dwa tygodnie temu Główny Urząd Statystyczny we wstępnym szacunku. Była też wyższa od oczekiwań ekonomistów (w obu wypadkach 4,6 proc.).

REKLAMA

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie 2024 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 4,7 proc. (przy wzroście cen usług – o 7,2 proc. i towarów – o 3,8 proc.). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,5 proc. (w tym towarów – o 0,5 proc. i usług – o 0,3 proc.) – podał w piątek GUS.

Sergiej Druchyn, analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego, przypomina, że za obecny wzrost inflacji odpowiada odmrożenie cen energii dla gospodarstw domowych, do którego doszło w lipcu 2024 r.

W skali roku (listopad 2023-listopad 2024 r. – przyp. red.) wzrosły one o 11,7 proc. Równocześnie ceny żywności wzrosły o 4,8 proc., a inflacja bazowa wciąż wynosi 4,2 proc. Szybciej rosną ceny usług - w listopadzie były one o 7,2 proc. wyższe r/r, podczas gdy ceny towarów zwiększyły się o 3,8 proc. – wskazał Druchyn.

Utrzymanie mieszkań drenuje nam portfele najbardziej

W porównaniu z listopadem ubiegłego roku wyższe ceny utrzymania mieszkań o 8,1 proc., żywności o 4,8 proc. oraz restauracji i hoteli podniosły wskaźnik odpowiednio o 2,06 p. proc., 1,21 p. proc. i 0,40 p. proc. Niższe ceny w zakresie transportu o 4,1 proc. oraz odzieży i obuwia o 1,4 proc. obniżyły CPI odpowiednio o 0,38 p. proc. i 0,06 p. proc.

Źródło: Macronext.pl za GUS

Niezmiennie po częściowym zniesieniu tarcz na energię to właśnie kategoria „użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii” zanotowała największy wzrost w skali roku (+9,9 proc.) – wskazał w komentarzu do danych Piotr Ludwiczak, zarządzający VIG/C-QUADRAT TFI.

W ujęciu miesięcznym inflację najbardziej podbiły wyższe ceny w zakresie żywności o 0,8 proc., transportu o 1,6 proc., łączności (o 1,8 proc.) oraz mieszkania o 0,2 proc., które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,20 p. proc., 0,13 p. proc., 0,08 p. proc. i 0,05 p. proc.

Co dalej z inflacją w Polsce

Według konsensusu Focus Economics jej szczyt przypadnie na pierwsze miesiące 2025, choć niektóre szacunki wciąż nie uwzględniają decyzji rządu o zamrożeniu cen energii. Pełne uwolnienie cen na jesieni ponownie przyczyni się do wzrostu inflacji – zauważa Sergiej Druchyn z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Z dostępnych prognoz wynika, że inflacja w pierwszych miesiącach 2025 r. może wynieść 5-6 proc. Najwyższy odczyt zobaczymy prawdopodobnie w marcu.

Według najnowszych prognoz NBP, inflacja w 2025 roku wyniesie około 5,6 proc., a w 2026 roku spadnie do poziomu bliskiego celu inflacyjnego – 2,7 proc. Jak podkreślał w swoim niedawnym wystąpieniu prezes NBP Adam Glapiński, kluczowym wyzwaniem dla walki z inflacją będzie zakończenie programów osłonowych i uwolnienie cen energii dla gospodarstw domowych.

Więcej wiadomości na temat inflacji w Polsce

Dla przypomnienia w „Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2024-2027” Ministerstwo Finansów prognozowało, że w 2024 roku inflacja konsumencka wyniesie 5,2 proc., w 2025 roku 4,1 proc., w 2026 roku 3,3 proc., a w 2027 roku 2,5 proc.

Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) w najnowszym raporcie „Economic Outlook” prognozuje, że w 2025 roku inflacja CPI w Polsce wyniesie 5,0 proc., a w 2026 roku spadnie do 3,9 proc.

Znaczne, wolne moce produkcyjne powinny zmniejszyć niedobory siły roboczej, złagodzić wzrost płac i doprowadzić do spadku inflacji bazowej – wskazali ekonomiści OECD.

Wkrótce miną trzy lata z wysoką inflacją

Gwałtowny wzrost inflacji przyniósł rok 2022. Kryzys energetyczny, który wybuchł po wojnie w Ukrainie, oraz rosnące ceny surowców doprowadziły do gwałtownego wzrostu kosztów życia. Inflacja CPI (wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych) w Polsce osiągnęła w październiku 2022 roku szczyt na poziomie 17,9 proc., co było jednym z najwyższych wyników w Unii Europejskiej. Średnioroczna inflacja wyniosła 14,4 proc. Najmocniej w gospodarstwa domowe uderzyły wzrosty cen energii, żywności oraz transportu.

REKLAMA

W lutym 2023 r. w skutek efektów statystycznych wskaźnik cen konsumpcyjnych osiągnął 18,4 proc., najwyższy poziom od 26 lat. Do końca roku jednak wskaźnik zszedł do 7-8 proc. Rząd wprowadził programy osłonowe, takie jak zamrożenie cen gazu i energii elektrycznej, co pomogło ograniczyć skalę wzrostu kosztów życia. Niemniej, koszty żywności nadal rosły, a Polacy odczuwali skutki drożejących kredytów, spowodowanych podwyżkami stóp procentowych.

W 2024 roku inflacja zaczęła zauważalnie spadać. Było to wynikiem spadku cen energii na rynkach światowych oraz mniejszej presji ze strony popytu. Polityka Narodowego Banku Polskiego (NBP), polegająca na utrzymywaniu wysokich stóp procentowych, odegrała kluczową rolę w walce z inflacją. Problem w tym, że w opinii niektórych ekonomistów, podwyższony koszt pieniądza, może negatywnie odbić się na wzroście gospodarczym w kolejnych miesiącach.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA