52,6 proc. Polaków chce przywrócenia handlu we wszystkie niedziele, 38,9 proc. jest przeciwko, 8,5 proc. nie ma zdania – wynika z sondażu UCE Research. Autorzy badania podkreślają, że w porównaniu z wcześniejszymi wynikami sondażu widać wyraźny wzrost. W lutym za wszystkimi niedzielami handlowymi było 46 proc. ankietowanych, przeciwko – 44 proc.
Zakaz handlu w niedzielę skutecznie podzielił Polaków. Widać to we wszystkich sondażach. Grupy popierające przywrócenie handlu we wszystkie dni tygodnia i sprzeciwiające się temu pomysłowi cały czas się zmieniają. Z badań UCE Research wynika, że przed ośmioma miesiącami przywrócenie handlu bez żadnych ograniczeń popierały głównie osoby w wieku 30-40 lat z wyższym lub ze średnim wykształceniem mieszkający w największych polskich miastach. Obecnie są dołączyli do niech młodsi Polacy, słabiej wyedukowani, z mniejszych ośrodków miejskich.
Polacy chcą przywrócenia handlu we wszystkie niedziele?
Tuż przed wyborami parlamentarni obecna koalicja rządząca zapowiadała, że zlikwiduje ograniczenie, co podgrzało atmosferę wokół tego tematu. Jednak do tej pory sprawa nie została załatwiona – komentuje Robert Biegaj z Grupy Offerista, współautor badania.
Jego zdaniem wzrost poparcia może być lekko rozbudzony przez polityków koalicji rządzącej.
Przy poprzedniej władzy właściwie wiadomo było, że sytuacja się nie zmieni, a jeżeli już, to raczej sprawy mogą pójść w zupełnie drugą stronę – zauważa ekspert.
Jego zdaniem w najbliższym czasie poparcie dla przywrócenia handlowych niedziel nie opadnie.
W mojej ocenie przeciętny Kowalski oczekuje powrotu sytuacji sprzed 1 marca 2018 roku, a nie pojedynczych niedziel handlowych. Oczywiście inne zdanie w tej kwestii mają pracownicy branży handlowej, jak kasjerzy. I nie ma się czemu dziwić – komentuje Robert Biegaj.
Więcej wiadomości na temat handlowych niedziel
Panie nie chcą robić zakupów w niedzielę
Z badania UCE Research wynika, że częściej za przywróceniem handlu we wszystkie niedziele są mężczyźni niż kobiety, najczęściej w wieku 25-34, z miesięcznym dochodem netto 7000-8999 zł oraz z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym. Głównie dotyczy to mieszkańców miast liczących od 100 tys. do 199 tys. mieszkańców. Wcześniej za takim rozwiązaniem opowiadały się głównie osoby w wieku 30-40 lat z największych polskich miast o średnim i wyższym wykształceniu.
Teraz jest inaczej. Za to niezmienną kwestią pozostają uzyskiwane przychody. Wciąż głównie ludzie zarabiający powyżej średniej krajowej chcą móc iść na zakupy każdego dnia tygodnia – zauważa ekspert z Grupy Offerista.
Przeciwko przywróceniu handlu we wszystkie niedziele częściej są kobiety niż mężczyźni. Takie stanowisko prezentują głównie osoby w wieku 65-74 lat, nieujawniające wysokości miesięcznych dochodów i ze średnim wykształceniem, mieszkańcy wsi oraz miejscowości liczących do 5 tys. ludności.
Seniorzy z reguły mają dużo więcej czasu na zakupy w tygodniu niż pracujący rodacy, którzy praktycznie od rana do wieczora wykonują zawodowe obowiązki, szczególnie w dużych i średnich miastach – zauważa Robert Biegaj.