Zerwanie porozumień jamalskich wcale nie uwalnia nas od gazu. Trzeba zmienić całą strategię energetyczną
Zdaniem ekspertów klimatycznych wypowiedzenie polsko-rosyjskiego porozumienia gazowego, które normowało tranzyt surowca z Rosji do Polski, to dopiero pierwszy krok na drodze do zorganizowania jeszcze raz, od nowa transformacji energetycznej. Kolejnym powinna być jak najszybsza rewizja Polityki Energetyczne Polski do 2040 r.
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa przy okazji informowania o zerwaniu gazowego porozumienia między Polską a Rosją przekonywała, że rząd od zawsze wiedział, że Rosja nie jest wiarygodnym partnerem.
Anna Moskwa tłumaczy jednocześnie, że zerwanie tego porozumienia było naturalnym krokiem, po tym jak Rosja zdecydowała się zakręcić kurek z gazem do Polski. Jak okazało się, że Putin jednak spełnił swoje groźby - rząd Mateusza Morawieckiego uznał, że dotychczasowa umowa tym samym przestała obowiązywać.
Gaz z Rosji: zerwanie umowy to dopiero pierwszy krok
Anna Moskwa twierdzi, że wygaśnięcie porozumienia w sposób jednoznaczny i stanowczy kończy historię polsko-rosyjskich relacji gazowych. Podobne zdanie ma Diana Maciąga, ekspertka ds energii i klimatu Koalicji Klimatycznej, kampanierka Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.
Ale jednocześnie zwraca uwagę, że to dopiero pierwszy krok, żeby uniezależnić się od gazu ziemnego w ogóle i zwrócić się ku czystej energetyce. Akcentuje, że obecnie cały światowy rynek gazu jest niestabilny i podatny na szokowe skoki cen, a w obliczu rosnącej konkurencji o paliwo spoza Rosji jego cena będzie nadal rosnąć.
Trzeba zmienić całą strategię energetyczną Polski
Polska z jednej strony zrywa porozumienia gazowe z Rosją, ale z drugiej planuje największy przyrost wykorzystania gazu do produkcji prądu w całej UE.
W ten sposób, jak przekonuje Diana Maciąga, Polacy muszą przygotować się na gigantyczne rachunki za drogi prąd, które dla wielu gospodarstw domowych będą nie do udźwignięcia. Dlatego za wypowiedzeniem porozumienia gazowego z Rosją powinny zaraz pójść kolejne działania. Najpierw należy mocno zmodyfikować Politykę Energetyczną Polski do 2040 r.
Nowa polityka energetyczna na razie oparta na gazie i węglu
Rząd już pod koniec marca pokazał główne założenia do aktualizacji PEP2040. Było to jeszcze przed wprowadzeniem przez Polskę embarga na węgiel z Rosji i zakręceniem przez Gazprom gazowego kurka. I być może dlatego w proponowanych korektach znajdziemy zapisy o tym, że wykorzystanie krajowych złóż węgla kamiennego może ulegać okresowemu zwiększaniu w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa energetycznego państwa.