Evolution to globalny twórca i dostawca oprogramowania do gier online, który w tym roku stworzył swoje centrum inżynieryjne w Warszawie. Firma chce w ten sposób skorzystać z polskich talentów IT i zatrudnić w stolicy 200 osób.
Warszawskie centrum Evolution to dziesiąty tego typu ośrodek na świecie. Ma specjalizować się w rozwiązaniach, wykorzystujących TypeScript js w warstwie frontend oraz Scala/Akka w warstwie backend. Nasz kraj został wybrany przede wszystkim ze względu na zaangażowanych, dobrze wykształconych i ambitnych specjalistów, jak podkreśla Anastasiya Priede z Evolution.
Duże ośrodki miejskie skupiają największą liczbę specjalistów, w tym także inżynierów. I województwo mazowieckie, w tym głównie Warszawa, przoduje wśród innych, zwłaszcza pod względem ekspertów znających Scalę, JavaScript, TypeScript i QA
– wyjaśnia Anastasiya Priede.
Evolution planuje organizowanie bezpłatnych bootcampów. Ich najlepsi uczestnicy mogą liczyć na oferty pracy w warszawskim centrum i dalsze wsparcie w rozwoju. Przedstawicielka firmy wymienia do tego grę w otwarte karty, czyli podawanie widełek wynagrodzenia w ofertach pracy, co ma generować większe zainteresowanie. Właśnie od tego zaczynam swoją rozmowę z Anastasią Priede (na zdjęciu poniżej).
Karol Kopańko: Wiele się mówi o płacach w IT. Jednak najczęściej są to średnie podawane w widełkach. Jak to wygląda realnie?
Anastasiya Priede, Head of Engineering Operations & Global Growth w Evolution: Podawanie widełek wynagrodzeń w ogłoszeniu o pracę jest uczciwe wobec kandydata i pozwala zarówno jemu, jak i firmie, zaoszczędzić czas poświęcany na cały proces rekrutacyjny. Zwiększa ono szansę zainteresowania ofertą aż o 45 proc. W naszej firmie oferujemy konkurencyjne wynagrodzenia i nie mamy w planach tego zmieniać.
Widełki wynagrodzeń dają potencjalnym pracownikom wiedzę na temat tego, w jakich kwotach mogą się poruszać i jak wycenić swoją pracę. Z kolei firmy, widząc doświadczenie danego kandydata, również dokonują swoich szacunków. Niemniej jednak jest na rynku wielu pracodawców, w tym Evolution, którzy dokładają wszelkich starań, by był on możliwie najbardziej usatysfakcjonowany.
Z jednej strony z badań wynika, że dla informatyków najważniejsze jest to, ile zarabiają, a z drugiej wszyscy znają powiedzenie, że pieniądze to nie wszystko. Co jeszcze może skusić programistę?
Atrakcyjne finansowo oferty pracy, w tym dodatkowe bonusy, przyciągają wielu specjalistów i determinują ich decyzję o zmianie pracodawcy. Z naszych obserwacji wynika, że wielu programistów chce mieć przy tym do czynienia przede wszystkim z ciekawymi i rozwijającymi projektami, dzięki którym zdobędą nową wiedzę i umiejętności – inżynierowie chcą nieustannie rozwijać się i samodoskonalić. Nie można nie wspomnieć o znaczeniu stacku technologicznego. Poza tym istotny jest dla nich balans pomiędzy pracą, a życiem prywatnym. Cenią sobie elastyczny czas pracy i wykonywanie swoich obowiązków całkowicie zdalnie bądź hybrydowo.
Jak wygląda dzień pracy w firmie IT? W jakim stopniu to są spotkania, a w jakim praca własna?
Jak pokazują badania, zjawisko „Zoom fatigue” zwłaszcza w ostatnich dwóch latach przybrało na sile spotkania online niekiedy męczą bardziej niż te na żywo, a zwłaszcza jeśli jest ich dużo. Co więcej, programiści nie przepadają za długimi, przeciągającymi się wideokonferencjami. W Evolution szczególnie zwracamy uwagę na to, by spotkania online były możliwie krótkie i rzeczowe, w kręgu niezbędnych osób lub zastępowane wiadomościami na Slacku. Zgodnie z oczekiwaniami naszych pracowników, przyjęliśmy hybrydowy (lub elastyczny) model pracy.
Wydaje mi się, że na całym świecie zauważalny jest trend organizowania miejsc pracy nie tylko nowoczesnych, przyjaznych dla pracowników i środowiska.
Nie bez powodu wiele organizacji decyduje się na rozwiązania ekologiczne, oszczędzające zasoby takie jak woda czy energia. Ponadto praca hybrydowa zaczyna gościć z nami na stałe. Dla przykładu – już 60 proc. Polaków chciałoby wykonywać służbowe obowiązki w tym trybie. Słuszny zresztą kult work-life balance będzie w przyszłych latach motywować wielu pracodawców i zaowocuje tworzeniem biur, do których z chęcią przychodzimy i w których czujemy się dobrze.
Czyli jak często trzeba przychodzić do biura?
Wszystko zależy od specyfiki projektu, ale przede wszystkim od samego zespołu– te na ogół starają się dopasowywać zarówno do potrzeb biznesowych, jak i jednocześnie brać pod uwagę potrzeby członków zespołu. Niemniej jednak widzimy wartość w spotkaniach na żywo – służą one owocnej wymianie pomysłów, wpływają bardzo pozytywnie na innowacyjność i kreatywność, zacieśnianiu więzi w zespole i budowaniu koleżeńskiej atmosfery. Są to ważne czynniki, które mają ogromny wpływ na powodzenie projektu i oddziaływają na szybsze podejmowanie decyzji.
Jakie technologie dla programistów IT są przyszłością?
Niebawem na dużo szerszą skalę stosowane będą technologie VR (wirtualna rzeczywistość) oraz AR (rozszerzona rzeczywistość). Evolution już teraz pracuje nad ich wdrożeniem – pozwolą one wynieść rozrywkę na inny, bardziej ekscytujący poziom. Choć jedną z najpopularniejszych technologii w IT jest Java, to w Evolution zdecydowaliśmy się na pracę w Scali.
Dlaczego?
Korzystają z niej najwięksi gracze na rynku, m.in. Zalando i Netflix. Posiada ona składnię przypominającą Javę i działa na jej maszynie wirtualnej (JVM). Jest ona jednak prostsza, bardziej przejrzysta i intuicyjna, co umożliwia prostsze tworzenie i czytanie dokumentacji. Dla tych, którzy chcieliby zdobyć wiedzę z jej zakresu i poszerzyć swoje kompetencje z Scali i TypeScriptu, cyklicznie organizujemy darmowe bootcampy, po których ukończeniu najlepsi mają szansę na ugruntowanie swojej wiedzy na pokładzie Evolution.
Na koniec wróćmy do pieniędzy. Ile nauki i ile lat praktyki trzeba mieć, żeby zostać dobrze opłacanym programistą?
Wiele zależy od tego, jak duża jest nasza motywacja do nieustannego rozwoju i doskonalenia swoich umiejętności, a także… wyciągania wniosków z popełnionych błędów. Im więcej się uczymy, bierzemy udział w wielu ciekawych projektach, poświęcamy czas na naukę własną, tym większa szansa na coraz wyższe zarobki. W tej branży nie można się zatrzymywać – trzeba nieustannie aktualizować swoją wiedzę, uczyć się od innych, bardziej doświadczonych. Stąd także nasz pomysł na organizację bootcampów dla zainteresowanych Scalą i TypeScriptem, którzy chcą pracować z nowoczesnymi i przyjaznymi technologiami.
Ze względu na zmiany na rynku IT w ostatnich dwóch latach, początkujący, czyli tzw. juniorzy, mieli trudności ze znalezieniem na niej pracy. Oferty do nich kierowane stanowiły jedynie kilka procent z wszystkich publikowanych na portalach z ogłoszeniami o pracę, najbardziej pożądanymi stali się specjaliści ze średnim i dużym doświadczeniem (co najmniej 5-letnim), a na stanowiska juniorskie do tej pory szuka się często osób z kilkuletnim stażem pracy w IT. Jednak nie należy się poddawać – ogromna chęć zdobywania wiedzy i samodzielna nauka szybko owocują w postaci znalezienia wymarzonej pracy.