REKLAMA

Dom to nie hotel. Rząd chce limitu powierzchni

Zamienianie domów jednorodzinnych w hotele robotnicze coraz mocniej daje się we znaki sąsiadom. Ministerstwo Rozwoju szuka sposobu, jak ukrócić ten proceder, a jednym z rozważanych rozwiązań jest wprowadzenie limitu powierzchni dla nowych budynków.

Dom to nie hotel. Rząd chce limitu powierzchni
REKLAMA

Hotele robotnicze jak grzyby po deszczu pojawiają się w polskich miastach i miasteczkach. W sposób niekontrolowany powstają w domach jednorodzinnych i solidnie potrafią uprzykrzyć życie okolicznym mieszkańcom. Hałas, bójki, parkujące, gdzie się da, samochody, góry śmieci i bezsilność sąsiadów – tak skargi wpływające do Ministerstwa Rozwoju i Technologii na nową plagę opisuje Dziennik Gazeta Prawna.
Dziennik podaje też, że Ministerstwo Rozwoju i Technologii dostrzega ten problem i pracuje nad nowymi regulacjami prawnymi. Temat przerabiania domów na hotele omawiany był na posiedzeniu sejmowej komisji infrastruktury.

Plaga hoteli robotniczych. Resort zapowiada zmiany w prawie

REKLAMA

Monika Wróblewska, dyrektorka departamentu architektury, budownictwa i geodezji MRiT zapowiedziała, że resort będzie się starał wprowadzić przepisy w miarę szybko. Rozważane jest m.in. ograniczenie kubatury budynków jednorodzinnych. Resort zaznaczył, że szuka takich rozwiązań, które ukrócą problem, ale jednocześnie nie będą dużym ograniczeniem dla inwestorów.

Andrzej Falkowski, przewodniczący zespołu prawno-regulaminowego Podlaskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa, w rozmowie z DGP stwierdził, że ewentualne ograniczenie wielkości problemu nie rozwiąże, bo kłopotem jest nie kubatura, lecz to, ile osób zamieszkuje nieruchomość. Przy czym prawo budowlane nie precyzuje, ile osób może zamieszkiwać w domu jednorodzinnym.

W podobnym tonie wypowiada się Mariusz Ścisło, ekspert ds. legislacji Stowarzyszenia Architektów Polskich (SARP). W rozmowie z DGP ekspert przypomniał, że takie przepisy wprowadzono w latach 70., a Polacy szybko stali się mistrzami w ich obchodzeniu. Jego zdaniem pomocnym rozwiązaniem może być dofinansowanie i wzmocnienie kompetencyjne nadzoru budowlanego.

Choć GUNB reaguje na sygnały o tego typu przypadkach, zwraca uwagę, że „zjawisko nielegalnej zmiany sposobu użytkowania jest trudne do uchwycenia”.

Więcej wiadomości na temat nieruchomości:

Najem krótkoterminowy też czeka na regulacje

Zjawisko użytkowania lokali w sposób niekontrolowany chce ukrócić też Ministerstwo Sportu i Turystyki. Resort pracuje nad rozwiązaniami, które wreszcie ustalą zasady gry wśród tych, którzy wynajmują mieszkania turystom. Chodzi o najem krótkoterminowy, planowane jest między innymi wprowadzenie rejestru mieszkań na wynajem krótkoterminowy (aby wyeliminować „szarą strefę”). Tym, którzy będą wynajmować lokale bez wpisu do rejestru, mają grozić finansowe kary.

REKLAMA

Ponadto dzisiaj kwatery oferowane na platformach typu Booking.com nie muszą spełniać norm przeciwpożarowych i sanitarnych, które wymagane są od hoteli. Ale i to ma się zmienić. Nowe przepisy mają dać też lepsze narzędzia do egzekwowania od takich lokali ciszy nocnej.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-16T05:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-14T22:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-14T16:16:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-14T10:19:57+02:00
Aktualizacja: 2025-04-14T07:23:15+02:00
Aktualizacja: 2025-04-13T14:40:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-13T12:32:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA