REKLAMA

Przed nami duża zmiana cen na stacjach paliw

Po serii podwyżek cen paliw, kierowcy w Polsce mogą odetchnąć z ulgą. Analitycy zgodnie bowiem zapowiadają, że w najbliższym tygodniu zarówno benzyna, jak i diesel powinny potanieć. Jednym z elementów, który wpływa na taką sytuację jest kolejna przecena na rynku ropy, przez co baryłka jest najtańsza od czterech miesięcy.

Przed nami duża zmiana cen na stacjach paliw
REKLAMA

Po październikowej huśtawce złoty od początku listopada sukcesywnie umacnia się w stosunku do dolara. W efekcie jesteśmy coraz bliżej spadku poniżej 4 zł. To, obok sytuacji na rynku ropy, ma znaczący wpływ na ceny paliw na rynku hurtowym, które wyraźnie spadają. Dzięki temu na stacjach paliw w Polsce ma być wreszcie taniej.

REKLAMA

Głębokość tej korekty i pierwsze, notowane na części stacji obniżki, są zapowiedzią tego, że w kolejnych dniach tankowanie powinno być tańsze - zapowiada Urszula Cieślak, analityk rynku paliw z Reflex.

Więcej o cenach paliw przeczytasz na Spider’s Web:

Eksperci z e-petrol.pl przypominają, że jeszcze w pierwszej połowie listopada kierowcy w Polsce obserwowali wzrost cen oleju napędowego z tygodnia na tydzień o 20–30 groszy.

Od połowy października niezmieniona pozostaje za to średnia detaliczna cena autogazu, która utrzymuje się na poziomie 3,09 zł za litr - przyznaje dr Jakub Bogucki z e-petrol.

Ceny paliw: szykuje się ulga dla portfeli kierowców

Na jakiego rzędu obniżki można liczyć na stacjach paliw w kolejnym tygodniu listopada? Analitycy z Reflex prognozują spadek cen benzyny Pb95 na stacjach średnio o 10–15 gr na litrze, a diesla średnio o 10–12 gr/l. Z kolei zdaniem ekspertów z e-petrol ulgę dla portfela odczują szczególnie kierowcy tankujący benzynę. Ich zdaniem Pb95 powinna być średnio od 6,39 do 6,51 zł, olej napędowy od 6,65 do 6,76 zł, a autogaz od 3,04 do 3,10 zł.

Ropa jest najtańsza od czterech miesięcy

REKLAMA

Na rynku ropy trwa przecena. Brent obecnie jest za ok. 78 dol., a WTI - za ok. 73 dol. Tak tanio ostatni raz było w lipcu. Wpływ na taką sytuacja mają już nie tylko gorsze od przewidywanych dane gospodarcze z Chin. Okazuje się, że w Stanach Zjednoczonych też nie jest za wesoło. Rośnie liczba Amerykanów składających wnioski zasiłek dla bezrobotnych, których jest najwięcej od trzech miesięcy. Z kolei w październiku sprzedaż detaliczna w USA spadła po raz pierwszy od siedmiu miesięcy. Pamiętajmy też ciągle o wojnie między Izraelem a Hamsem. Amerykańska dyplomacja wraca do narracji dotyczącej nałożonych sankcji na Iran. 

Nastroje są negatywne, wykresy są negatywne - komentuje dla Reuters Phil Flynn, analityk w Price Futures Group.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA