REKLAMA

Ceny paliw w Polsce. Tyle za litr diesla zapłacisz w poniedziałek

Czas, w którym można było zatankować za mniej niż sześć złotych za litr paliwa, właściwie już się zakończył. Na pojedynczych stacjach można jeszcze spotkać ceny 5,99 zł za litr, ale to już właściwie ostatnie podrygi wczesnojesiennej odwilży cenowej. Eksperci nie mają wątpliwości, że przy obecnych notowaniach ropy i wycenie złotego czeka nas wzrost cen, ale na szczęście na razie ten ruch w górę jest bardzo powolny.

Ceny paliw w Polsce. Tyle za litr diesla zapłacisz w poniedziałek
REKLAMA

Średnia detaliczna krajowa cena oleju napędowego wynosi obecnie 6,16 zł za litr, a to oznacza, że w ciągu tygodnia diesel podrożał o 6 groszy. Oznacza to, że paliwo to jest o niemal 2 złote tańsze niż dokładnie rok temu, gdy padł rekord cenowy diesla. Średnia cena tego paliwa wyniosła wtedy 8,08 zł za litr. Z kolei benzyna 95 podrożała w ciągu tygodnia tylko o 2 grosze na litrze i kosztuje teraz średnio 6,08 zł/l – podała firma Reflex.

REKLAMA

Firma badawcza e-petrol.pl prognozuje, że, w zbliżającym się tygodniu benzyna 95 będzie kosztowała 5,99-6,15 zł, a olej napędowy 6,09-6,22 zł za litr. Także autogaz powinien nieco podrożeć i ceny LPG mają znaleźć się w przedziale 3,03-3,13 zł za litr. Analitycy e-petrol zaznaczają, że ceny 5,99 zł dotyczą właściwie wyłącznie stacji sieci Orlen.

Coraz rzadsze niskie ceny paliw

Biorąc pod uwagę dynamikę zmian na rynku międzynarodowym, oczekujemy, że niskie ceny na polskim rynku niestety będą coraz rzadsze. Wprawdzie nadal jesteśmy liderami Unii Europejskiej, jeśli chodzi o najtańsze paliwa w detalu, ale kolejne dni mogą przynieść skrócenie dystansu wobec kolejnych państw w tabeli – piszą dr Jakub Bogucki i Grzegorz Maziak z e-petrol.pl.

Co ciekawe, ceny w polskich w ostatnim czasie podlegają jedynie kosmetycznym wzrostom. Benzyna 95 podrożała od soboty o symboliczne 5 zł na metrze sześciennym i kosztuje teraz 4760 zł za tysiąc litrów. O zaledwie złotówkę więcej podrożał olej napędowy, który obecnie jest sprzedawany średnio po 4775 zł za tysiąc litrów. Dużo mocniej podrożał olej opałowy, bo o całe 16 zł. Za tysiąc litrów tego paliwa płaci się teraz 4390 zł.

Więcej o rynku paliw przeczytacie w tych tekstach:

Firma Reflex zwraca uwagę, że umiarkowany wzrost detalicznych cen paliw wynika z ograniczonej podaży paliw w cenach krajowych producentów, czyli w Orlenie i Aramco Fuels Poland, przy zwiększonej sprzedaży paliw na stacjach. Eksperci wskazują, że wzrost cen paliw w przypadku części operatorów rynku jest jedyną opcją, aby ustabilizować poziom sprzedaży paliw na stacji zapewniające ciągłość dostaw.

Ropa naftowa mogłaby być tańsza

REKLAMA

A jak wygląda sytuacja na światowym rynku ropy? Reflex podaje, że w piątek rano ceny grudniowej serii kontraktów na ropę Brent oscylowały wokół 88 dol. za baryłkę, co oznacza wzrost o około 3,5 dol. w ciągu tygodnia. Eksperci szacują, że obecnie w cenach ropy naftowej zaszytych jest kilka dolarów „premii za ryzyko geopolityczne związane z wybuchem wojny w Izraelu”.

Na chwilę obecną rynek nie oczekuje eskalacji konfliktu do tego stopnia, aby zakłócone zostały dostawy ropy naftowej od kluczowych producentów na Bliskim Wschodzie. Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) zapewniła jednak, że jest gotowa podjąć działania w postaci skoordynowanego uwolnienia zapasów ropy naftowej, jeśli wojna w Izraelu doprowadziłaby do istotnych zakłóceń w dostawach ropy naftowej z Bliskiego Wschodu – czytamy w analizie firmy Reflex.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA