Kierowcy będą wściekli? Paliwo E10 to była przygrywka, nadchodzi E20
Ostatnie tygodnie minionego roku w branży motoryzacyjnej minęły głównie pod kątem uspokajania emocji związanych z nową benzyną E10. W social mediach szybko zaczęły pojawiać się informacje, że to kolejny wymysł Brukseli skazujący część samochodów jeżdżących po polskich ulicach na przyspieszoną emeryturę. Teraz okazuje się, że to była dopiero przygrywka. Bo już nadchodzi paliwo E20.
O co chodzi wokół tej nowej benzyny E10? Do tej pory w Polsce tankowaliśmy benzyną Pb95, która zawiera do 5 proc. biokomponentów. Dlatego nazywano ją zamiennie aczkolwiek bardzo rzadko E5. I teraz nastają u nas czasy paliwa E10 - czyli takiego, które zawiera do 10 proc. biokomponentów. Dzięki temu Polska będzie miała szansę na osiągnięcie unijnego celu, czyli 14 proc. udziału paliw pochodzących z surowców odnawialnych w paliwach zużytych w transporcie. Chodzi też o środowisko.
Realizacja tego celu przyczyni się do redukcji emisji gazów cieplarnianych w sektorze transportu - przyznaje rząd.
Dlatego E10 jest sukcesywnie wprowadzany na polskiej stacje paliw. Przy okazji kierowcy wystraszyli się, czy ich pojazd na takim czymś w ogóle pojedzie. Chociaż było wiadomo, że dla samochodów wyprodukowanych do 2000 r. to nie będzie żaden problem. Ale żeby rozwiać wszelkie wątpliwości Ministerstwo Klimatu i Środowiska uruchomiło specjalną stronę, na której można wszystko sprawdzić. Ale jak słyszymy, być może zaraz wybuchnie nowa panika, tym razem związana z E20.
Benzyna bardziej odnawialna, czyli E10
Paliwo E10, zawierające do 10 proc. etanolu odnawialnego, jest coraz popularniejsze w Europie. W UE. licząc już razem z Polską, stosowane jest w sumie w 19 krajach: w Austrii, Belgii, Bułgarii, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Niderlandach, Hiszpanii, Irlandii, Litwie, Łotwie, Luksemburgu, Niemczech, Rumunii, Słowacji, Szwecji i na Węgrzech. Od lat takie oznakowanie nikogo nie dziwi też na stacjach paliw w Stanach Zjednoczonych czy Australii.
Więcej o benzynie przeczytasz na Spider’s Web:
Od 2016 r. jest również paliwem wzorcowym, na którym nowe samochody są testowane pod kątem emisji i osiągów - przypomina resort klimatu i środowiska.
I ten udział E10 w rynku systematycznie rośnie. Zgodnie z zeszłorocznym raportem Argus Media we Francji w styczniu 2023 r. E10 miał udział na poziomie 58,3 proc. w miksie benzyn. Z kolei w Niemczech udział E10 w rynku wynosił ok. 17 proc. w 2021 r., a już w grudniu 2022 r. - ok. 25 proc.
Nie ma co bać się E10, przecież nadchodzi już E20
Nie wszystkie kraje idą jednak w nową benzynę E10. Opóźnienia są we Włoszech i Hiszpanii, gdzie benzyna E10 cały czas nie jest dostępna. Mimo że David Carpintero, dyrektor generalny ePURE, organizacji reprezentującej interesy europejskich producentów etanolu odnawialnego, uważa, że biopaliwa pochodzenia roślinnego, takie jak etanol ze źródeł odnawialnych, to najszybsze, opłacalne, zrównoważone i włączające społecznie rozwiązanie w zakresie redukcji emisji CO2, jakie posiada UE.
E10 można stosować w istniejącej infrastrukturze i działa w praktycznie wszystkich samochodach benzynowych i hybrydowych poruszających się obecnie po drogach - przekonuje Carpintero.
Tymczasem coraz głośniej mówi się już o benzynie E20, czyli takiej zawierającej do 20 proc. biokomponentów. Zdaniem szefa ePURE innej drogi nie ma.
E20 zapewni państwom członkowskim solidne narzędzie umożliwiające osiągnięcie nowych celów Fit-for-55 na 2030 r. w zakresie usuwania skamieniałości z transportu drogowego - przekonuje David Carpintero w wywiadzie dla S&P Global Commodity Insights.
Niemcy już testują nową benzynę
O E20 coraz głośniej mówi się w Niemczech, gdzie ten rodzaj benzyny testowany był w ostatnich tygodniach zeszłego roku w ramach zamkniętego testu flotowego. Ale nie do końca przygotowany jest rynek naszych zachodnich sąsiadów. Według raportu magazynu Auto Motor Sport Uniwersytet Technologiczno-Ekonomiczny Saary nawet połowa niemieckich aut mogłaby wykorzystywać tego rodzaju paliwa z powodów technicznych. Potwierdzenie dostosowania samochodów do E20 musieliby również potwierdzić producenci aut. Niemiecki automobilklub ADAC (który opowiada się za wprowadzeniem E20 do ogólnego użytku już od 2020 r.) uważa, że cena benzyny E20 zawierającej do 20 proc. etanolu odnawialnego nie powinna być żadną barierą i być porównywalna do tej obowiązującej przy E10.
