Tworzą konkurencję dla Revoluta, Reddita i LinkedIna. Poprzeczkę Polacy zawiesili sobie wysoko
Mają już własny blockchain i kryptowalutę AJN, które rozprowadzają w modelu ICO. Dzięki temu PonoPrime umożliwi handel wieloma kryptowalutami z jednego miejsca.
AJN to nazwa kryptowaluty i technologii, która ją napędza. Active Junction Network to tzw. łańcuch łańcuchów, który umożliwia przyłączanie innych blockchainów. W ten sposób polska aplikacja może komunikować się z wieloma kryptowalutami
AJN to taki łańcuch łańcuchów, ale również nośnik informacji - taki konduktor i maszynista, który prowadzi skład pakietów
– dodaje Maciej Stachowiak, szef PonoPrime .
Firma prowadzi obecnie własne ICO – sprzedaje coiny AJN, aby pozyskać kapitał. W przyszłości ich wartość będzie określała zyski i wartość firmy. Nie to ma być jednak głównym źródłem przychodów. Tę rolę mają pełnić nowe usługi.
Pierwszą będzie konkurent Reddita
Dzisiejsza sieć jest pełna chaosu
– mówi Maciej Stachowiak.
Zalewani jesteśmy informacjami, a brakuje nam wiedzy. Reddit, Quora, Stackoverflow, czy rodzima Elektroda - to miejsca, gdzie znajdujemy informacje. Często nieprecyzyjne, skrótowe i pozostawiające wiele wątpliwości. A wiedza wymaga usystematyzowanego podejścia. Katalogowania, klasyfikowania, przetwarzania
– wyjaśnia.
Rzeczywiście, informacje są dziś rozproszone po różnych źródłach. Do powyższej listy dodałbym jeszcze fora, blogi, czy media społecznościowe. Jak jednak ocenić, która informacja jest wartościowa, a która wzmaga jedynie szum?
Budujemy programy, które w oparciu o analizę semantyczną odnajdują relacje znaczeniowe w tekście i utworzą grafy łączące dane, wartościując jakość powiązań. Robiliśmy testy na forach dyskusyjnych z bardzo dobrym wynikiem
– mówi Stachowiak.
System ma również zachęcać użytkowników do tworzenia materiałów użytecznych dla społeczności. Ma działać na podobnej zasadzie do redditowej karmy.
Wyobraźmy sobie że nasz samochód niedomaga - coś się popsuło, ale naprawę możemy wykonać sami. Ktoś, kto szuka rozwiązania problemu, przeszuka powyższe fora, ale nie uzyska pewności
– mówi Stachowiak.
Porada, która opisze jak rozwiązać problem od A do Z
Umożliwimy zakup narzędzi i podzespołów niezbędnych do takiej naprawy. Osoba, która skorzysta z tej porady, będzie mogła kupić niezbędne części przez platformę. Część marży trafi do twórcy porady, a część zostanie na platformie
– kontynuuje Stachowiak.
Porady będzie można tłumaczyć, zarabiając na ich dostępności na innych rynkach. Porada może być ulepszana, oceniana i komentowana. Autorzy mogą również ze sobą konkurować - tak przedstawiają się fundamenty rozwiązania.
Networking ma zaś konkurować z LinkedInem.
Proszę dziś wyszukać informację o kimś w LinkedIn
– zaczyna Stachowiak i prezentuje poniższy zrzut ekranu z Linkedina.
Mam zapłacić 50 GBP za konto biznesowe, aby zobaczyć pełny wynik. LinkedIn jest monopolistą, więc podnosi ceny. Gdy szukam relacji lub kogoś ze specyficzną ekspertyzą, system wyrzuca mi kilka ekranów profili. To nie pomaga. Mam dopłacić do Navigatora, aby w moich danych móc trochę lepiej się odnaleźć
– dodaje.
Oponuję stwierdzeniem, że każdy profil ma swojego właściciela, więc dane nie należą do jednej osoby. Faktem jest jednak, że nie możemy przenosić informacji czy kontaktów pomiędzy mediami społecznościowymi. W usłudze budowanej przez PonoPrime baza wiedzy o osobach ma zostać jednak zorganizowana w nieco inny sposób.
Budujemy grafy wiedzy z wizualizacją relacji, branż i przepływów, aby łatwiej znajdować potrzebnych ludzi
– wyjaśnia Stachowiak.
Communicator.prime, czyli szyfrowany komunikator
Platforma ma również umożliwiać komunikację pomiędzy użytkownikami z wykorzystaniem szyfrowania. Komunikator ma mieć możliwość integracji z Signalem czy Telegramem i innymi platformami, obsługującymi API. Wyróżniać ma go zaś 4-kilowe szyfrowanie, które ma zapewniać większą prywatność, niż np. WhatsApp.
NSA musiałoby się sporo napracować i wydać kupę kasy, aby złamać 4-kilowe klucze. Każda wiadomość szyfrowana jest odrębnymi kluczami, więc złamanie zabezpieczenia i odczytanie jednej nie oznacza dostępu do pozostałych. Do Whatsappa służby mają dostęp, więc szyfr jest iluzoryczny. Podobnie korporacje - mają dostęp do danych, których nie powinny widzieć. Dlaczego jakimś cudem widzimy reklamy tego, o czym piszemy tylko w wiadomościach prywatnych?
– pyta Stachowiak.
Komunikator będzie obsługiwał zewnętrzne API, więc będzie go można zaimplementować w innych systemach. Podobnie zresztą jak pozostałe usługi, które umożliwią np. autoryzację na modę Google'a czy Facebooka.
Zapowiedzi są szumne. Czy polskiemu zespołowi uda się je dowieźć? Przekonamy się jeszcze w tym roku, wersja beta usługi Knowledge, wykorzystującej grafy wiedzy ma się pojawić jeszcze we wrześniu..