Liczba nowych ogłoszeń spadła do najniższego poziomu w tym roku. W większości regionów Polski ofert ubywa, a największe spadki odnotowano na wschodzie kraju. Jedynym wyjątkiem pozostaje Wielkopolska, gdzie liczba wakatów nieznacznie wzrosła.

Rynek pracy w Polsce hamuje. Z sierpniowego Barometru Ofert Pracy (BOP), przygotowywanego przez Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych oraz WSIiZ w Rzeszowie, wynika, że liczba nowych ogłoszeń o zatrudnieniu w internecie spadła do najniższego poziomu w tym roku. Wskaźnik osiągnął wartość 254,9 pkt wobec 258,5 pkt w lipcu i 260,4 pkt rok wcześniej.
Pracodawcy wciąż ostrożnie podchodzą do rekrutacji nowych pracowników. Spadek nie jest duży, ale to już kolejny miesiąc sygnałów o słabnięciu popytu na pracę – wskazują autorzy raportu.

Gdzie przybywa, a gdzie ubywa ofert
W sierpniu wakatów przybyło wyłącznie w zawodach związanych z naukami ścisłymi i inżynierią, głównie dzięki ożywieniu w branży IT. Najwięcej ogłoszeń dotyczyło programistów, specjalistów BHP oraz pracowników związanych z handlem internetowym. Z drugiej strony, spadki odnotowano w usługach, marketingu, finansach oraz nieruchomościach.
W marketingu po sześciu miesiącach nieprzerwanych wzrostów pojawił się pierwszy spadek. W nieruchomościach po udanym II kwartale nastąpiły duże redukcje wakatów – zauważają analitycy BIEC.
Szczególnie mocno ucierpiały regiony o wyższym bezrobociu. Największe miesięczne spadki liczby ogłoszeń wystąpiły w województwach podkarpackim, lubelskim i małopolskim. Wyjątkiem była Wielkopolska, gdzie liczba ofert nieznacznie wzrosła.
Więcej w Bizblogu o rynku pracy
Trendy i perspektywy
Na rynku pracy coraz mocniej widać nie tylko spowolnienie, ale i zmiany strukturalne. Dla zawodów fizycznych to już piąty z rzędu miesiąc spadków – choć nadal ogłaszanych jest dużo ofert, ich liczba systematycznie maleje. W usługach najlepiej radzi sobie edukacja, gdzie liczba ogłoszeń osiągnęła historyczne maksimum. W turystyce natomiast trwa głęboka korekta.
Niepokojąco prezentują się dane o stopie bezrobocia. W lipcu – po wyłączeniu osób pracujących sezonowo – wzrosła ona do 5,4 proc., co jest najwyższym poziomem od ponad trzech lat (choć eksperci wskazują, że wzrost wskaźnika może wynikać ze zmian w prawie).
Sytuacja wskazuje na ostrożność firm i sygnały pogarszającej się koniunktury, co widać w równoczesnym spadku liczby ofert pracy i wzroście bezrobocia – podkreślają autorzy raportu.
Kolejna edycja Barometru Ofert Pracy, z danymi za wrzesień, zostanie opublikowana 16 października.