#B69AFF
REKLAMA

Kijów zakręci kurek Putinowi. Bruksela: jesteśmy za

Po ostatniej rozmowie między szefową Komisji Europejskiej a amerykańskim prezydentem wychodzi na to, że być może UE szybciej niż to przewidywano zrezygnuje z importu ropy naftowej i gazu ziemnego z Rosji. Jak donosi Montel: sojusznikiem tych planów może okazać się Ukraina.

ropa-naftowa-z-Rosji-na-celowniku
REKLAMA

Za nami kolejna rozmowa między Ursulą von der Leyen a Donaldem Trumpem. Efektem ma być ostrzejsza polityka wobec Rosji i nowe sankcje

Komisja wkrótce przedstawi swój 19. pakiet sankcji, skierowanych przeciwko kryptowalutom, bankom i sektorowi energetycznemu. Rosyjska gospodarka wojenna, utrzymywana z dochodów z paliw kopalnych, finansuje rozlew krwi na Ukrainie. Aby położyć temu kres, Komisja zaproponuje przyspieszenie wycofywania rosyjskiego importu paliw kopalnych - napisała szefowa KE na platformie X.

REKLAMA

Pierwotnie Bruksela miała postawić szlaban dla ropy naftowej i gazu zimnego z Rosji od 1 stycznia 2028 r. Teraz wychodzi na to, że bardzo możliwe, że dojdzie do tego jednak szybciej. Niewykluczone, że do tej gry wtrąci się też sama Ukraina.

Ropa naftowa z Rosji na podwójnym celowniku

Henning Gloystein, dyrektor zarządzający ds. energii, przemysłu i zasobów w Eurasia Group, w rozmowie z Montel News, przyznaje, że spodziewa się eskalacji ukraińskich ataków na rosyjskie aktywa energetyczne w głębi Rosji.

Takie ataki mogłyby być wymierzone w produkcję ropy naftowej i gazu, rurociągi, magazyny i porty eksportowe - stwierdza.

Więcej o ropie naftowej przeczytaj w Bizblog:

Ale jednocześnie zaznacza, że postrzega jako niskie prawdopodobieństwo ukraińskich ataków na północne instalacje LNG. Priorytetem dla Kijowa ma być rosyjska ropa naftowa, o czym wspomina również John Roberts, specjalista ds. bezpieczeństwa energetycznego w firmie konsultingowej Methinks.

Rosja wydaje się obecnie uzyskiwać co najmniej czterokrotnie wyższe dochody z eksportu ropy naftowej niż z eksportu gazu - akcentuje analityk.

REKLAMA

UE wydała ponad 105 mld euro na ropę z Rosji

Dlaczego Ukraina miałaby się skoncentrować na ropie naftowej, a gaz z Rosji raczej zostawić w spokoju? Przecież dostawy LNG z tego kierunku do krajów UE w sierpniu br. były na poziomie ok. 82 mln m sześc. dziennie. Eksperci uważają, że ukraiński atak na rosyjskie gaz ziemny mógłby poirytować największych importerów tego surowca, czyli Chiny i Turcję. Tymczasem koalicja przeciwko ropie naftowej z Rosji wydaje się zdecydowanie bardziej stabilna. 

Jak wylicza Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA): Rosja od początku swojej agresji na Ukrainę, w skali globalne, zarobiła na sprzedaży paliw kopalnych już ponad 945 mld euro. Z czego rachunek krajów UE opiewa na blisko 214 mld euro, z czego wydatki na ropę naftową i gaz stanowią po ok. 105 mld euro, a na węgiel niecałe 3,5 mld euro. 

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-09-17T13:51:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-17T12:53:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-17T10:57:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-17T07:44:56+02:00
Aktualizacja: 2025-09-17T06:04:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-17T04:56:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-16T21:53:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-16T20:27:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-16T16:18:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-16T14:39:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-16T13:36:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-16T11:07:16+02:00
Aktualizacja: 2025-09-15T22:07:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-15T18:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-15T12:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-15T10:43:20+02:00
Aktualizacja: 2025-09-15T09:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-15T08:22:33+02:00
Aktualizacja: 2025-09-15T06:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-14T21:55:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA