Zwolnienia w Twitterze to przy tym nic. Szykuje się rzeź pracowników Facebooka, to znaczy Mety
Firma Marka Zuckerberga w tym tygodniu ogłosi największe zwolnienia w swojej 18-letniej historii. Zatrudniający aż 87 tysięcy pracowników Meta Platforms chce radykalnie obniżyć koszty funkcjonowania w obliczu aż 70-procentowego spadku wyceny giełdowej. Choć skala redukcji etatów procentowo nie zbliży się do tego, co zrobił Elon Musk z Twitterem, wyrzucając z pracy połowę załogi, to liczba zwolnionych pracowników będzie dużo wyższa. Fot. Anthony Quintano/Flickr (CC BY 2.0)
Zwolnienia grupowe w Meta Platforms, Inc. wcześniej znanym jako Facebook, Inc. rozpoczną się w tym tygodniu – donosi „The Wall Street Journal”. Nie wiadomo, ilu pracowników straci pracę, ale z pewnością będzie to więcej niż około 3,7 tys. obciętych etatów w Twitterze. Według „WSJ” plan zwolnień może zostać ogłoszony już w środę.
Będzie to największa operacja redukcji zatrudnienia w 18-letniej historii firmy Marka Zuckerberga. Pracownicy Mety już w zeszłym tygodniu usłyszeli, że powinni zrezygnować z podróży poza tymi naprawdę pilnymi. Biuro prasowe spółki nie chce jednak komentować sprawy, odsyłając do oficjalnych wypowiedzi Marka Zuckerberga.
Prezes i główny udziałowiec Mety pod koniec października przyznał, że choć niektóre zespoły w firmie zostaną powiększone, inne nie zmienią się, a jeszcze inne zostaną odchudzone, to na koniec 2023 roku spółka będzie miała podobną lub tylko nieco mniejszą skalę niż dziś. Już w czerwcu Zuckerberg stwierdził, że część pracowników nie powinna być w firmie.
Masowe zwolnienia w spółce-matce Facebooka i Instagrama trzeba jednak umieścić w odpowiednim kontekście. Pandemia koronawirusa, która zamknęła miliony osób w domach, a pracowników wysłała na pracę zdalną, była okresem błyskawicznego rozwoju platform społecznościowych. W przypadku Facebooka, a potem Mety przełożyło się to na gigantyczny wzrost zatrudnienia.
Szybki wzrost zatrudnienia
Jak podaje „WSJ”, w 2020 i 2021 roku spółka zatrudniła około 27 tys. osób, a tylko w czasie dziewięciu miesięcy bieżącego roku przyjęto kolejnych 15 344 pracowników. W ten sposób zatrudnienie wzrosło o około 42 tysięcy ludzi, niemal podwajając liczbę pracowników do 87 tys. osób. Teraz przyszedł czas na korektę.
Meta ma też poważne problemy, które wystarczająco dobitnie obrazuje aż 70-procentowa przecena akcji spółki od początku roku. Aktywność użytkowników Facebooka cały czas spada, a Instagrama mocno pogryza wciąż rosnący w siłę chiński TikTok. To jednak nie wszystko.
Ogłoszony przez Zuckerberga plan przejścia do metawersum, czyli rzeczywistości wirtualnej nie zachwycił nie tylko inwestorów. Kolejnym poważnym ciosem dla Mety była wprowadzenie przez Apple możliwości zablokowania śledzenia użytkowników urządzeń tej firmy przez apki. To sprawiło, że tworzenia spersonalizowanych reklam stało się znacznie trudniejsze.
