Właściciel Facebooka oczarował inwestorów. Pomogła mu sztuczna inteligencja
Sztuczna inteligencja wydaje się być złotym środkiem w trudnych czasach – także dla Mety. Właściciel Facebooka i Instagrama, odnotowała w pierwszym kwartale tego roku imponujący wzrost zysków. Niestety obawy wciąż budzi sekcja wirtualnej rzeczywistości.
Meta rozpoczyna właśnie kolejną rundę zwolnień, tym razem skupiając się na „najsłabszych pracownikach”. Firma planuje zwolnić około 5 proc. załogi. I ma już plan na to, kogo zatrudni w ich miejsce – specjalistów od uczenia maszynowego.
Zuckerberg obraził się na UE. Jego nowe dzieło zobaczy cały świat z wyjątkiem Europy
Meta postanowiła sklonować Twittera, połączyć go z Instagramem i wydać wojnę Elonowi Muskowi. Już napotkała pierwsze problemy. Unijni urzędnicy zaprotestowali przeciwko wyciąganiu gigabajtów danych przez nową aplikację Zuckerberga i przesyłaniu ich do USA. Efekt? Szef Facebooka strzelił focha i stwierdził, że mieszkańcy UE nie zobaczą jego nowego dziecka na oczy.
Musk grozi Zuckerbergowi pozwem. Uważa, że właściciel Facebooka skopiował Twittera
Konkurencja – tak, oszukiwanie – nie. Tak Elon Musk zareagował na pojawienie się pierwszej realnej odpowiedzi na należącego do niego Twittera. Chodzi o niedostępny w Europie serwis Threads, czyli najnowszy produkt Mety, właściciela Facebooka i Instagrama. Musk zarzuca firmie Marka Zuckerberga, że podkupiła pracowników Twittera, a następnie skopiowała kod tego serwisu. Sprawa może skończyć się w sądzie.
Widzieliście już, co zrobił Facebook? Mark wszystkich totalnie zaskoczył. Reakcja? Entuzjastyczna
Big techy przyznały się do słabości, pokazały dramatyczny spadek zysków i marż. Reakcja była taka jak można było się spodziewać: spadki na giełdzie. Z jednym wyjątkiem: Meta Platforms, właściciel Facebooka, któremu wynik netto skurczył się o 55 proc., zyskał następnego dnia na NASDAQ o 23 proc. Rafał Hirsch tłumaczy, co takiego się stało, że spółka zarządzana przez Marka Zuckerberga tak wystrzeliła.