REKLAMA

Kto wygrał na zmianie nazwy Facebooka? Mała firma z Kanady

Może to zwykła pomyłka, a może internauci po raz kolejny postanowili sobie potrollować. Fakty są jednak takie, że tuż po ogłoszeniu przez Marka Zuckerberga gruntownego rebrandingu Facebooka w górę wystrzeliły akcje pewnej niezbyt znanej kanadyjskiej firmy.

Facebook zmienia nazwę. Wartość małej firmy wystrzeliła
REKLAMA

Meta Platforms – tak ma nazywać się spółka-matka, która będzie spinać ze sobą wszystkie platformy społecznościowe należące do imperium biznesowego Zuckerberga. Przy okazji dowiedzieliśmy się też, że twórca Facebooka zamierza rozwijać metaverse, czyli alternatywną, wirtualną rzeczywistość.

REKLAMA

Inwestorzy zareagowali na te wieści z umiarkowanym optymizmem.

Wycena Facebooka poszła w górę o 1,5 proc.

 class="wp-image-1585591"

Chwilowo prawdziwym wygranym, przynajmniej na parkiecie, jest zupełnie inna firma – Meta Materials. Kanadyjska spółka zajmująca się materiałoznawstwem w trakcie sesji zyskała niespełna 5 proc., ale już w handlu pozasesyjnym rosła w pewnym momencie aż o 30 proc.

 class="wp-image-1585609"

Dyrektor generalny Meta Materials George Palikaras nie omieszkał skorzystać z okazji i szybko pospieszył z gratulacjami dla Facebooka. Nic dziwnego. Wartość wywodzącej się z Nowej Szkocji firmy niespodziewanie skoczyła do 1,5 mld dol.

Historia się powtarza

Co stoi za tajemniczym rajdem Meta Materials? Najprawdopodobniej część niezbyt rozgarniętych inwestorów po prostu pomyliła spółki. Podobne sytuacje miały już przecież miejsce w historii.

Gdy Elon Musk polecił swoim obserwującym darmowy komunikator Signal, gracze giełdowi rzucili się do kupowania akcji Signal Advance, a po sukcesie Zooma na początku pandemii inwestorzy oszaleli przez chwilę na punkcie spółki Zoom Technologies. Sęk w tym, że w obu wypadkach kupowali przez przypadek walory firm kompletnie niezwiązanych z tymi, o których myśleli.

Jest i druga wersja. Internauci, np. ci zrzeszeni na platformie Reddit, lubią od czasu do czasu pobawić się w spekulację. Być może Meta Materials stała się więc kolejną „ofiarą” tzw. zjawiska „meme stock”. Z lektury forów wynika jednak, że sam Reddit jest dość skonfundowany ostatnimi wzrostami.

REKLAMA

Wygląda więc na to, że gracze giełdowi naprawdę zaczęli skupować akcje mało znanej kanadyjskiej spółki, myśląc, że nabywają za bezcen udziały w nowym projekcie Zuckerberga, który ma ostatecznie zatrzeć granice między tym, co rzeczywiste i wirtualne i przenieść nas do zupełnie nowej rzeczywistości.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA