Jeden z dużych producentów paneli podłogowych mógł zawrzeć niedozwolone porozumienie ze sprzedawcami swoich produktów. UOKiK podejrzewa, że firma Decora ustaliła ze swoimi dystrybutorami ceny paneli i różnych akcesoriów, a także firmy mogły podzielić między sobą rynek sprzedaży tych produktów. Takie działania oznaczają nielegalne ograniczanie konkurencji rynkowej, co przede wszystkim uderza w konsumentów. W czterech firmach UOKiK przeprowadził przeszukania z udziałem policji. Jedną z tych firm jest spółka Sklepy Komfort należąca do Michała Sołowowa.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował, że wszczął postępowanie wyjaśniające w związku z podejrzeniem, że spółka Decora mogła zawrzeć niedozwolone porozumienie ze sprzedawcami produkowanych przez siebie paneli podłogowych. W ramach tego postępowania UOKiK przeprowadził z udziałem policji przeszukania w siedzibach spółek Decora, Decora Trade, Sklepy Komfort oraz Bel - Pol.
Zmowa cenowa
Po otrzymaniu sygnałów i analizie Urzędu zdecydowałem o wszczęciu postępowania wyjaśniającego i zleciłem przeszukania, które za zgodą sądu i w asyście policji odbyły się w siedzibach czterech podmiotów. Analizujemy obecnie zebrany materiał dowodowy – wyjaśnia prezes UOKiK-u Tomasz Chróstny.
Szef UOKiK-u tłumaczy, że podejrzewana zmowa mogła oznaczać, że konsumenci oraz fachowcy zajmujący się układaniem podłóg nie mogli kupić paneli Decora taniej niż po odgórnie ustalonych cenach. Urząd wyjaśnia, że te praktyki mogły polegać na ustaleniu, że ceny produktów Decora w sklepach będą takie same lub nawet wyższe niż ceny katalogowe wysłane przez spółkę do dystrybutorów.
Więcej o prawach konsumenta przeczytacie w tych tekstach:
Według urzędu antymonopolowego Decora mogła dyscyplinować swoich partnerów handlowych, którzy nie stosowali się do ustalonych cen odsprzedaży. Sankcje mogły polegać na odmowie dostaw lub wydłużaniu terminów ich realizacji. Ponadto mogło dojść do uzgodnień w zakresie ograniczenia sprzedaży produktów Decora na niektórych platformach internetowych.
Polski miliarder
UOKiK zaznacza, że na razie postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym firmom, ale to się może wkrótce zmienić. Jeśli zebrany materiał potwierdzi podejrzenia, że doszło do zmowy cenowej i nielegalnego porozumienia, to zostanie wszczęte postępowanie antymonopolowe, a konkretne podmioty usłyszą zarzuty. Jedną z firm, które mogły brać udział w nielegalnym porozumieniu, jest spółka Sklepy Komfort, która od 2014 roku jest częścią Grupy Michał Sołowow.
Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. rocznego obrotu spółki. Menadżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł.