REKLAMA

Polska recepta na zielony wodór. Pierwszą taką instalację na świecie uruchomiono w Elblągu

Jak twierdzi większość ekspertów, dopiero zielony wodór ma nam dać wolność od paliw kopalnych i od ich emisji. Na razie jednak w UE głównie jest on wykorzystywany do produkcji chemicznych, a co gorsza zdecydowana jego większość jest wytwarzana przy użyciu paliwa kopalnego, czyli gazu zimnego, co tylko zwiększa emisje gazów cieplarnianych, od których Bruksela chce się tak bardzo uwolnić. Już kilka lat temu Energa postanowiła poszukać własnego rozwiązania, w oparciu na polskich patentach i know-how. W efekcie w Elblągu pracuje pierwsza tego typu instalacja na świecie.

zielony-wodor-instalacja-Elblag
REKLAMA

Przeciwnicy e-samochodów na każdym kroku podkreślają, że przecież większość tego prądu, który zasila auta elektryczne, pochodzi z konwencjonalnych elektrowni, które pracują na paliwa kopalne (węgiel i gaz). I tyle w tym prawdziwej troski o klimat, co kot napłakał. Dopiero zielony wodór, ich zdaniem, uwolni nas od tej brudnej energii i da oddech klimatowi. Do tej pory Polska specjalizowała się w produkcji tzw. szarego wodoru, który otrzymywany jest w procesie reformingu metanu lub zgazowania węgla. Ale Bruksela zdecydowanie bardziej lubi ten zielony, produkowany z OZE. 

REKLAMA

W 2018 r. tego trudu podjęła się Energa (obecnie w Grupie Orlen). Wraz ze specjalistami z Centrum Badawczo-Rozwojowe im. Faradaya z Grupy Energa oraz Instytutu Maszyn Przepływowych i Instytutu Energetyki opracowano projekt rSOC - dofinansowywany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, poprzez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, w ramach Programu Operacyjnego Innowacje i Rozwój. Całkowity koszt projektu to prawie 7,4 mln zł, z czego współfinansowanie ze środków UE wynosi blisko 5,7 mln zł.

Zielony wodór: w Elblągu pracuje pierwsza taka instalacja na świecie

Projekt rSOC to polskie patenty, a także krajowa technologia i know-how. W ten sposób zaprojektowano i zbudowano elektrolizer stałotlenkowy, zintegrowany z elektrociepłownią, pracującą w oparciu o blok biomasowy BB20. To pierwsza na świecie tego typu instalacja produkcji wodoru. 

Unikalną cechą tej elbląskiej instalacji jest także możliwość działania jako ogniwo paliwowe, co pozwala przetworzyć wodór na energię. Tym samym takie rozwiązania mogą posłużyć jako napęd samochodowy, czy autobusowy oraz jako magazynowanie prądu. 

Stacje ładowania i ekologiczne osiedle

REKLAMA

Wodorowa instalacja w Elblągu to na razie raptem 10 kW mocy. Ale to ma być kamień milowy dla rozwoju technologii wodorowej w Polsce. Zapotrzebowanie na nią ma tylko rosnąć. Na jej rozwój Grupa Orlen zamierza wydać prawie 7,5 mld zł. Dzięki tym pieniądzom do 2030 r. ma m.in. powstać więcej niż 100 stacji tankowania wodoru dla transportu drogowego i kolejowego. W połowie 2025 r. ogólnodostępne staje ładowania wodoru mają powstać m.in. w Bielsku-Białej, Gorzowie Wielkopolskim, Krakowie, Warszawie i Pile. Zresztą właśnie w Pile, na terenie byłego poligonu wojskowego, wybudowane będzie samowystarczalne, ekologiczne osiedle

Ma mieć własną retencję wody i być oparte na wodorze i OZE. Osiedle ma też charakteryzować się przewagą stref uspokojonego ruchu kołowego, zewnętrznym ringiem spacerowo-rekreacyjnym, ma być też zarezerwowany teren na potrzeby przyszłej siłowni wodorowej. Uzupełnieniem ma być gospodarka w obiegu zamkniętym, co z jednej strony zmniejszy odpady, a z drugiej zapracuje na lepszy zdecydowanie recykling. I jeszcze ekologiczny transport, w myśl założenia miasta 15-minutowego.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA