Orlen stawia na wodór. Lokomotywa prawie gotowa, koncern buduje sieć, podpisuje umowy z samorządami
Pesa powoli finalizuje projekt dotyczący manewrowej lokomotywy wodorowej. Pierwsze testy mają odbyć się po wrześniowych targach InnoTrans w Berlinie. Wiadomo, że pojazdem zainteresowany jest Orlen, co byłoby potwierdzeniem realizacji przez państwowego giganta energetycznego strategii rozwoju segmentu paliw alternatywnych. W tym celu Orlen podpisał już listy intencyjne z potencjalnymi odbiorcami wodoru, m.in. z Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią.
Lokomotywa na wodór wyprodukowana przez Pesę jest już po pierwszych próbach. Pojazd ma mieć udźwig ok. 3200 ton, dobowe zużycie paliwa szacowane jest na ok. 170 kg. Za szybkie napełnienie mają odpowiadać dwa symetryczne punkty tankowania.
Na wyposażeniu nowy pojazd ma antykolizyjny system rozpoznawania przeszkód i system jazdy autonomicznej z możliwością sterowania radiowego lokomotywy przez maszynistę – opisuje rynek-kolejowy.pl
Zastosowanie zdalnego sterowania radiowego umożliwia przejście na jednoosobową obsługę w trakcie pracy manewrowej - przekonuje Krzysztof Zdziarski, prezes spółki Pesa Bydgoszcz S.A.
Zespół badawczo-rozwojowy, którego celem jest budowa prototypów lokomotywy manewrowej i pasażerskiego zespołu trakcyjnego z napędami wykorzystującymi ogniwa paliwowe zasilane wodorem powstał w Pesie już w 2019 r.
Lokomotywa na wodór, czyli Orlen już czeka
Lokomotywa wodorowa od Pesy, razem z hybrydową lokomotywą Dual Power, ma być testowana na torze Instytutu Kolejnictwa, niedługo po berlińskich targach InnoTrans, które zaplanowano między 20 a 23 września. Wtedy też dojdzie do ładowania wodoru.
Lokomotywa Dual Power ma osiągać do 160 km/h na silniku elektrycznym i do 120 km/h na silniku spalinowym. Pesa złożyła ofertę na dostawę 16 tego typu lokomotyw dla PKP Intecity. Kontrakt ma opiewać na 554,7 mln zł. Z kolei na lokomotywę na wodór od początku chrapkę ma Orlen.
Nabycie pierwszej w Polsce takiej lokomotywy to krok w kierunku wykorzystania na dużą skalę zeroemisyjnego paliwa wodorowego w transporcie kolejowym - uważa Daniel Obajtek, prezes Orlenu.
PKN Orlen pracuje dodatkowo nad układem tankowania wodoru do tej lokomotywy. W tym celu podpisuje liczne umowy z samorządowcami, m.in. z Krakowskim Holdingiem Komunalnym, Płockiem, Włocławkiem i Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią.
Sieć węzłów wodorowych obejmie Polskę, Czechy i Słowację
Wcześniej koncern uruchomił projekt inwestycyjny Hydrogen Eagle, który zakłada budowę międzynarodowej sieci hubów wodorowych - na terenie Polski, Czech i Słowacji - zasilanych odnawialnymi źródłami energii oraz innowacyjnych instalacji przetwarzających odpady komunalne w zero i niskoemisyjny wodór.
W jego ramach ma też powstać więcej niż 100 stacji tankowania dla transportu indywidualnego, publicznego i cargo. To ma pozwolić Orlenowi osiągnąć w 2030 r. moc wytwórczą wodoru na poziomie ok. 50 tys. ton rocznie. Warto też przypomnieć, że UE chce do 2050 r. wydać na strategiczne inwestycje w technologie wodorowe w transporcie od 180 do 480 mld euro.
