REKLAMA

Nie tylko Polacy rzucili się na domy. Najnowsze dane potwierdziły wcześniejsze przypuszczenia

Polacy w zeszłym roku wręcz rzucili się na zakup domów jednorodzinnych. Marzenie o własnym kawałku trawnika czy ogródka postanowili spełnić również inni Europejczycy, przez co w niektórych krajach sprzedaż domów wręcz eksplodowała.

Trend na domy jednorodzinne. Najnowsze dane
REKLAMA

Nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie z powodu pandemii koronawirusa, każdy, kto mógł, uciekał z dala od miasta, tłumów i szukał chociaż minimalnej przestrzeni do pracy, ale i życia. Trend ten był zauważalny w całej Europie, a najnowsze dane Eurostatu tylko go potwierdzają.

REKLAMA

Boom na zakup domu w Europie

Choć dane o liczbie zakupów domów są dostępne dla jedynie 16 krajów członkowskich, to i tak możemy dzięki nim zobaczyć skalę transakcji mieszkaniowych w pandemicznym 2021 r.

Liderem w sprzedaży domów okazała się Hiszpania, gdzie w 2021 r. odnotowano wzrost liczby transakcji o 39,3 proc. Tuż za nią znalazła się Bułgaria ze wzrostem na poziomie 39,0 proc. Na trzecim miejscu znalazły się Węgry - 22,9 proc., a tuż poza podium Irlandia - 22,2 proc.

Jak wynika z danych Eurostatu, Polska zajęła szóste miejsce pod względem wzrostu liczby transakcji z wynikiem poniżej 20 proc.

Co ciekawe, nie w każdym kraju Unii Europejskiej pandemia koronawirusa przyczyniła się do boomu na zakup domów. Wręcz przeciwnie.

Są to Holandia z ujemną liczbą transakcji -3,2 proc. oraz Luksemburg -0,8 proc.

Wzrost liczby transakcji w 2021 r. nastąpił po spadku w 2020 r., kiedy wprowadzono środki blokujące COVID-19, w szczególności w drugim kwartale 2020 r., co doprowadziło do tymczasowego zawieszenia działalności na rynku nieruchomości w niektórych krajach - wyjaśnia Eurostat.

 class="wp-image-1861747"

Covidowa gorączka na rynku nieruchomości w Polsce

W zeszłym roku na rynku nieruchomości w Polsce mieliśmy do czynienia z prawdziwą gorączką - rosnące ceny przyspieszały decyzje o zakupie, a pandemia sprawiła, że niektórzy zapragnęli większej przestrzeni przynajmniej z małym ogródkiem, lub spragnieni bliższego kontaktu z naturą uciekali daleko za miasto.

Zbadania przeprowadzonego w 2021 r. przez SWPS dla Otodom „Szczęśliwy dom. Badanie dobrostanu Polaków" wynika, że w czasie pandemii aż 29 proc. ankietowanych zmieniło miejsce zamieszkania z powodu potrzeby większej przestrzeni, np. do pracy czy hobby. Z kolei 17 proc. podjęło taką decyzję, bo miało potrzebę kontaktu z naturą. 14 proc. badanych stwierdziło, że miało zbyt dużo ludzi w sąsiedztwie, a 13 proc. respondentów postanowiło zmienić swoje miejsce zamieszkania przez konflikt z powodu intensywnego dzielenia wspólnej przestrzeni. Natomiast 12. proc. ankietowanych przyspieszyło swoją decyzję o zakupie nieruchomości z powodu rosnących cen nieruchomości.

Polak woli być na swoim

Wielu Polaków zdecydowało się na budowę domu jednorodzinnego, albo chociaż małego domku za miastem. Popyt na działki budowlane był tak duży, że ich liczba malała z każdym miesiącem, za to rosły ceny za metr ziemi.

Jednak ani wzrost kosztów gruntów, ani szybko rosnące ceny materiałów budowlanych, nie pohamowały ambicji Polaków. Choć od stycznia do października 2021 r. materiały podrożały średnio o 11 proc. (wynika z danych Polskich Składów Budowlanych) i - jak możemy się domyślać, z tego powodu Polacy klęli, zaciskali zęby i układali cegły dalej, to jednak udało im się w 2021 r. wybudować ponad sto tysięcy domów. Ułatwiły im to również przepisy, które weszły w życie na jesieni 2021 r., zezwalające na budowę domu bez pozwolenia do 70 m2 zabudowy.

W sumie w 2021 r. oddano do użytkowania 109,2 tys. nowych budynków mieszkalnych, czyli o 17,8 proc. więcej w porównaniu do roku 2020. Budynków jednorodzinnych oddano 106 261, a budynków wielorodzinnych 2 951 - wynika z danych GUS Budownictwo w 2021 r. Budynki jednorodzinne stanowiły 97,3% wszystkich budynków przekazanych do eksploatacji.

REKLAMA

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA