Wiecie, czemu ekogroszek z Tauronu jest lepszy niż z PGG? Bo można go kupić, ile się chce. Czołowy załawiacz węgla potwierdza
Dzisiaj tani, krajowy węgiel jest na wagę złota. Nic dziwnego, że w sklepie PGG wystawiony do sprzedaży opał znika w kilka minut. Chociaż klienci klną, na czym świat stoi i oskarżają PGG o nieuczciwe praktyki. Podobne zarzuty padają też od klientów węglowego sklepu Tauronu. Tutaj podstawowym grzechem ma być błąd, dzięki któremu za jednym razem można dokonać kilku zamówień. Podobno spółka o wszystkim wie, ale od tygodni nie potrafi sobie z tym poradzić. Tauron zapewnia, że cały czas pracuje nad uszczelnianiem systemu.
Z zakupem węgla kłopoty mają nie tylko klienci sklepu PGG, który jest obecnie najpopularniejszym miejscem sprzedającym opał. Napisał do nas czytelnik, który informuje o problemach, które występują w sklepie Tauronu. Jak czytamy na stronie spółki: sprzedaż w sklepie internetowym odbywa się we wtorki i czwartki, w ograniczonej ilości (do 2 palet z dostawą kurierem i do 4 palet odbiorem własnym) od godz. 17 do wyczerpania zapasu. Ale to mają być reguły przez wielu omijane szerokim łukiem.
Sprawa podobno ciągnie się od tygodni. Tauron ma o wszystkim wiedzieć. Zapytaliśmy o to spółkę i o termin ewentualnej naprawy tego błędu w sklepie.
Sklep Tauron z grzechem wielokrotnych zamówień
W sklepie Tauronu podobnie jak w PGG obowiązują konkurencyjne ceny w porównaniu ze składami opału czy ogłoszeniami w internecie. Za paletę 800 kg ekogroszku Tauron lub ekogroszku Jarek Plus trzeba zapłacić 1442 zł, nie liczą akcyzy ani kosztów transportu. Za opał Ekosobieski Premium zapłacimy 1505 zł za 800 kg i 1881,26 zł za tonę (bez akcyzy i transportu). Jak utrzymuje Tauron, w tym przypadku emisja łączna szkodliwych substancji jest mniejsza aż o 40 proc. w stosunku do emisji ze spalania tradycyjnych ekogroszków. Ekogroszek luzem (Tauron i Jarek Plus) kosztuje zaś 1802,50 zł.
Nic więc dziwnego, że w przypadku sklepu Tauronu klienci starają się podejmować jak najlepszą taktykę. Kłopot z wielokrotnymi zamówieniami był już parę zgłaszany, ale na razie nic się nie zmieniło. I właśnie przez to niektóre zamówienia w nosie mają wprowadzone przez Tauron limity, a dotyczą nawet 10 palet naraz.
Węgiel, czyli wszystko na sprzedaż
Zakup taniego, najlepiej do tego krajowego węgla w ostatnich tygodniach stał się w Polsce coraz większą sztuką, która zaczyna się mocno cenić. Wystarczy odwiedzić grupy zajmujące się handlem węglem na Facebooku, żeby się o tym przekonać.
Wychodzi więc na to, że na handlu węglem w Polsce obecnie można po prostu nieźle zarobić. Okazuje się, że w cenie są też same poradniki, jak skutecznie przeprowadzić taką transakcję. Za spisanie zasad jak tego dokonać w sklepach PGG i Tauron, zapłacimy 79 zł. Jak zachwala autor: znajdziemy tu m.in. instrukcję półautomatycznej obsługi wielu kont jednocześnie.
Wkrótce debiut ma mieć też inny instruktaż. Tym razem będzie chodziło o skuteczne zamawianie węgla w sklepie internetowym Węglokoks. Koszt tego przyszłego poradnika to 49 zł.
Sklep PGG z płatnościami w ratach
Tymczasem jesteśmy świadkami wprowadzenia kolejnych zmian w sklepie PGG. Tym razem chodzi o zmianę metody płatności za zakontraktowany sortyment. Można wybrać miedzy Dotpay szybkie płatności, Dotlay przelew i Dotpay raty. Jak tłumaczy PGG: zmiany można dokonać wysyłając formularz kontaktowy dostępny na profilu. Konieczne jest przy tej okazji jednak wpisanie numeru zamówienia, którego ta modyfikacja dotyczy.