Sprawdziliśmy ceny węgla. Składy i spółki biją się o klientów
Kaloryfery włączone na pełną moc, wyciągnięte kurtki zimowe i wymienione opony ewidentnie dają znać, że przyszedł czas na chłodniejszą aurę. Węgiel jest więc w cenie. Spółki wydobywcze i składy węgla biją się o klientów i w ostatnich tygodniach często modyfikują swoją ofertę, a także cenę węgla. Celujący w specyficzny opał muszą niekiedy wykazać się cierpliwością. Bo raz się pojawia, a raz znika, jak groszek Bobrek.
Najpierw zerknijmy na porty ARA i sprawdźmy, jak ma się cena węgla w Europie. W ostatnim tygodniu byliśmy świadkami wyraźnej tendencji wzrostowej. Zaczęliśmy kilka dni temu od poziomu 117 dol. za tonę czarnego złota. I kiedy już wydawało się, że granica 123 dol. (ostatni raz pokonana w połowie października) nie wytrzyma tej presji, przyszło odbicie w dół. I po lekkiej korekcie obecnie tona węgla w portach ARA kosztuje ok. 120 dol. Dobrze przy tej okazji pamiętać o kursie dolara, który od zwycięstwa republikanina Donalda Trumpa w amerykańskich wyborach prezydenckich wyłącznie zyskuje i teraz kosztuje ok. 4,12 zł. Ostatni raz tak drogo było ok. rok temu w listopadzie 2023 r.
Węgiel groszek Bobrek wraca do gry
A co słychać na polskim podwórku węglowym? Największa zmiana dotyczy oferty Węglokoksu Kraj, który niedawno wycofał się ze sprzedaży najtańszego sortymentu - groszku Bobrek (sprzedawany jest za 1537,50 zł). Ale zainteresowani tym opałem nie musieli zbyt długo szukać alternatywy. Węglokoks Kraj znowu namieszał i groszek Bobrek ponownie można już kupić i w tej cenie co dawniej. Zresztą innych stawek Węglokoks Kraj też nie zmienił. Groszek Skarbek premium luzem jest cały czas za 1722 zł, a za workowany trzeba zapłacić 1968 zł. W ofercie jest jeszcze węgiel typu kostka i orzech (sprzedawcy tylko luzem) za 1752,75 zł.
Więcej o węglu przeczytasz na Spider’s Web:
Na żadne modyfikacje swojej oferty w ostatnim czasie nie zdecydował się Południowy Koncern Węglowy. Tutaj w trzech zakładach górniczych (Brzeszcze, Janina i Sobieski) cały czas obowiązują cenniki z 8 listopada. Zgonie z nimi workowany groszek (PKW w końcu zrezygnował z mylącej klientów nazwy „ekogroszek”) Sobieski jest za 1470 zł (luzem za 1320 zł), a groszek Jaret Plus jest za 1400 zł (luzem za 1250 zł). W ofercie jeszcze jest węgiel kostka od 1270 do 1300 zł, węgiel orzech od 1250 do 1290 zł.
Ostatnie dni promocji „Gorące okazje na jesienne chłody”
W sklepie PGG za to mamy ostatnie dni obowiązywania promocji „Gorące okazje na jesienne chłody”, która trwa tylko do 17 listopada. W jej ramach sortyment oznaczony czerwonym listkiem można kupić o 200 zł taniej na tonie przy zmówieniu co najmniej 3 t. O wiele więcej czasu - do 20 grudnia br. - mają ci, którzy chcą skorzystać z drugiej promocji sklepu PGG „Trendy w groszki”. W tym przypadku rabat na towar oznaczony czerwonym groszkiem wynosi 350 zł. Tym samym w ofercie sklepu PGG tylko groszki (Karolinka, Karlik - tylko u wybranych Kwalifikowanych Dostawców Węgla i Pieklorz) w 20-kg workach nie objęte są rabatami. Kosztują od 31 do 35 zł.
Na zbyt wiele ukłonów promocyjnych nie ma za to co liczyć przeglądając oferty składów opału, które w odróżnieniu od spółek wydobywczych cały używają nazwy „ekogroszek”. Np. spółka Almas z Lędzin sprzedaje ekogroszek od 1450 do 1650 zł. Węgiel typu kostka jest od 1650 do 1750 zł, a orzech od 1500 do 1600 zł. Skład Eco-Centrum z Siemianowic Śląskich proponuje z kolei ekogroszek workowany od 1400 do 1700 zł, węgiel orzech w workach od 1400 do 1600 zł (luzem od 1130 do 1300 zł) i węgiel kostkę luzem za 1380 zł.