REKLAMA

Trump eskaluje konflikt handlowy z UE. Zaporowe cła już od 1 czerwca

Donald Trump w piątek dorzucił do pieca w sporze handlowym USA z Unią Europejską. Amerykański prezydent opublikował w serwisie Truth Social zapowiedź wprowadzenia 50-proc. ceł na towary z Unii Europejskiej już od 1 czerwca. Trump kolejny raz oskarżył UE o wykorzystywanie ekonomiczne Stanów Zjednoczonych, czego dowodem ma być deficyt handlowy jego kraju.

Trump eskaluje konflikt handlowy z UE. Zaporowe cła już od 1 czerwca
REKLAMA

Jeśli zapowiedź Trumpa się zmaterializuje, zaporowe cła na europejskie towary wejdą w życie już w niedzielę 1 czerwca. Prezydent USA stwierdził, że negocjacje handlowe z UE „zmierzają donikąd”. W emocjonalnym wpisie Trump oskarżył UE o tworzenie barier handlowych, stosowanie nieuczciwego podatku VAT oraz nakładanie „niedorzecznych” kar na amerykańskie firmy. Trump zarzucił też UE manipulacje walutowe i niesprawiedliwe procesy sądowe.

Cła zaporowe na towary z UE

REKLAMA

Unia Europejska, która powstała głównie po to, by wykorzystywać Stany Zjednoczone w HANDLU, jest bardzo trudnym partnerem do współpracy. Nasze rozmowy z nimi nie prowadzą donikąd! Dlatego polecam wprowadzenie prostej taryfy w wysokości 50 proc. na Unię Europejską, począwszy od 1 czerwca 2025 roku. Nie będzie cła, jeśli produkt jest wytwarzany lub produkowany w Stanach Zjednoczonych – napisał Trump w serwisie Truth Social.

Spór handlowy pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską eskalowała od dłuższego czasu. „Financial Times” i agencja Reuters w piątek napisały, że Donald Trump domaga się jednostronnej obniżki ceł na amerykańskie towary, grożąc wprowadzeniem dodatkowych 20-procentowych ceł odwetowych. UE nie godzi się na jednostronne ustępstwa i odpowiada propozycją wzajemnego zniesienia ceł. To jednak Trumpa nie zadowala.

Stany Zjednoczone już w marcu nałożyły 25-procentowe cła na europejskie samochody, stal i aluminium. W kwietniu poszerzono listę o kolejne towary, choć tymczasowo złagodzono stawki do 10 procent, dając obu stronom 90 dni na wypracowanie kompromisu. Jeśli nic się w tej kwestii nie zmieni, termin upływa 8 lipca. Porozumienie jest na tyle odległe, że wcale nie zostało dużo czasu.

Financial Times” donosi, że USA są gotowe zakończyć negocjacje w obecnej formule, jeśli UE nie ustąpi. Źródła cytowane przez brytyjski dziennik wskazują, że szanse na osiągnięcie kompromisu przed 8 lipca są niewielkie. Kolejne spotkanie negocjatorów w Paryżu ma być kluczowe, ale pesymizm rośnie po obu stronach Atlantyku.

Trump żąda jednostronnych ustępstw

Obecna oferta Brukseli nie spełnia oczekiwań Białego Domu. Administracja Trumpa odrzuca propozycję wzajemnych obniżek ceł, naciskając na jednostronne działania UE. USA domagają się też ustępstw w sprawie podatku cyfrowego, przepisów dotyczących żywności oraz zmian dotyczących podatku VAT. Zdaniem prezydenta Trumpa takie ustępstwa miałyby zredukować deficyt handlowy USA z Europą.

Więcej o cłach Trumpa czytaj na Bizblog.pl:

Z kolei Unia Europejska pozostaje przy stanowisku, że jedynym realnym rozwiązaniem jest porozumienie oparte na wzajemności. UE zaproponowała m.in. zwiększenie zakupów amerykańskiego gazu, broni i produktów rolnych. Jednocześnie zawieszono planowane cła odwetowe, dając szansę dalszym rozmowom. Jednak rozmowy utknęły w martwym punkcie.

Donald Trump wierzy w cła jak w magię

Działania Donalda Trumpa, które zapoczątkowały obecną politykę celną, miały według niego przynieść Stanom Zjednoczonym miliardy dolarów i pełną niezależność gospodarczą. Tymczasem firmy w USA zamiast inwestować w innowacje, zaczęły koncentrować się na obchodzeniu przepisów – zmieniając skład towarów czy korzystając z magazynów tranzytowych. Trump niedawno skapitulował i wycofał się z ceł zaporowych na chińskie towary, ale – jak widać – niewiele go to nauczyło.

REKLAMA

Problem polega na tym, że Donald Trump nie rozumie, na czym polegają cła, a nikt w jego otoczeniu nie ma odwagi wyprowadzić go z błędu. Prezydent Stanów Zjednoczonych jest przekonany, że nałożenie ceł na inne kraje sprawi, że z zagranicy popłynie szeroki strumień pieniędzy, USA staną się tak bogate, że szybko gigantyczne zadłużenie, a potem nie będą wiedzieć, co robić z nadmiarem pieniędzy.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-23T16:15:18+02:00
Aktualizacja: 2025-05-23T13:14:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-23T08:23:52+02:00
Aktualizacja: 2025-05-22T20:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-22T16:40:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-22T10:59:22+02:00
Aktualizacja: 2025-05-22T10:13:25+02:00
Aktualizacja: 2025-05-22T08:58:59+02:00
Aktualizacja: 2025-05-21T22:07:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-21T19:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-21T14:25:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-21T13:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-21T12:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-21T10:43:39+02:00
Aktualizacja: 2025-05-21T09:09:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA