REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Triumfalny powrót atomu, a do tego więcej słońca i wiatru. Tak Europa odwraca się od rosyjskiej energii

Rosyjska agresja na Ukrainie tylko przyspiesza transformację energetyczną i odchodzenie od paliw kopalnych. Komisja Europejska chce szybciej ograniczać emisje gazów cieplarnianych, a w Niemczech nowe spojrzenie na energetykę wskazuje projekt największej reformy od dziesięcioleci. Za to Wielka Brytania znowu idzie w energetykę jądrową i morskie wiatraki.

07.04.2022
12:19
cena-gazu-z-Rosji-KE-limit
REKLAMA

Władimir Putin miał być – jak przystało na dawnego szpiega – graczem nieprzejednanym i bardzo sprytnym, umiejącym grać w różnym ustawieniu. Tymczasem okazał się klonem swoich wielu poprzedników, którzy też marzeniami o wielkiej Rosji skutecznie marnowali życie setkom tysięcy ludzi, mordując i gwałcąc przy tej okazji na potęgę.

REKLAMA

Jeżeli chodzi o rynek energetyczny, Putin miał wszystkie karty na stole. Mógł cierpliwie czekać na ukończenie certyfikacji gazociągu Nord Stream 2 i dalej manipulować Europą do woli. Mieszanie z dostawami gazu przez Gazprom w zeszłoroczne wakacje pokazało, że to nie jest aż tak trudne zadanie. Ale presja, żeby jeszcze raz zawalczyć o powrót w jakieś nowej formy Związku Radzieckiego – okazała się silniejsza. W ten sposób układany od lat energetyczny domek z kart całkowicie się rozleciał, a kolejne kraje tylko przeganiają się w sposobach na uniezależnienie się od rosyjskiej energii. 

Naprawdę możemy zmienić nasze sposoby postępowania - oznajmił Frans Timmermans, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, odpowiedzialny za Zielony Ład, w trakcie prezentacji nowego planu redukcji emisji gazów cieplarnianych o 60 proc. do końca obecnej dekady.

Transformacja energetyczna: KE celuje w budynki i transport

KE chce ograniczyć emisję gazów m.in. w transporcie i w nieruchomościach. Flota samochodów osobowych i dostawczych, będąca do dyspozycji Komisji, ma najpóźniej w 2027 r. być zeroemisyjna. Jeżeli chodzi o transport prywatny, w Brukseli i Luksemburgu już teraz priorytetem ma być komunikacja publiczna i ekologiczna mobilność z flotą rowerów i większą liczbą stacji do ładowania. Jak zapewnia KE dzięki organizacji inteligentnych i przemyślanych misji oraz bardziej ekologicznym środkom transportu ma też udać się zmniejszyć do 2025 r. emisje z podróży służbowych o połowę. 

W przypadku rynku nieruchomości, to budynków w ogóle ma być mniej i powinny być też lepiej używane. Jak? Zmniejszając liczbę wykorzystywanych budynków, zmieniając ich strukturę energetyczną, wykorzystując zaoszczędzone pieniądze, aby budynki, które posiadamy, stały się bardziej energooszczędne i – miejmy nadzieję – w pewnym momencie neutralne dla klimatu – odpowiada Timmermans.

Wielka Brytania idzie w atom i OZE

Rosyjska agresja na Ukrainie zmusiła też brytyjski rząd do modyfikacji dotychczasowej polityki energetycznej. Przedstawiony plan ma podstawowy cel: odejście od rosyjskiej ropy i gazu. Dzięki tej nowej strategii w Wielkiej Brytanii mają też wreszcie przestać rosnąć rachunki za energię. Przekraczacenę energetycznej wajchy oznacza dla Londynu w pierwszej kolejności powrót do atomu. Do tej pory sześć działających reaktorów (zaspakajają ok. 20 proc. brytyjskiego zapotrzebowania na energię elektryczną) miało być wyłączonych do 2030 r. 

Ale ten harmonogram już nie obowiązuje. Teraz Wielka Brytania, zamiast zamykać swoje elektrownie jądrowe, będzie budować nowe. W tym celu będzie powołany do życia nowy organ, który ma nadzorować powstawanie nowych reaktorów. Rząd Borisa Johnsona dodatkowo zezwala deweloperom zaangażowanym w finansowanie projektów jądrowych na doliczanie kosztów do rachunków klientów w trakcie budowy.

Takie rozwiązanie ma być korzystniejsze od tego, w którym koszty mogą być doliczane dopiero po rozpoczęciu wytwarzania energii elektrycznej przez elektrownię. Wiadomo też, że Wielka Brytania podejmie rozmowy z amerykańskimi firmami Bechtel i Westinghouse w sprawie wznowienia budowy elektrowni, z której dwa lata temu zrezygnował japoński potentat Hitachi. 

Bardzo możliwe również, że niebawem będziemy świadkami zmiany brytyjskich regulacji, jeżeli chodzi o nowe turbiny wiatrowe na lądzie. Premier Johnson miał być zszokowany po spotkaniu z przedstawicielami branży, kiedy ci dowodzili, że powstanie turbin może trwać zaledwie jeden dzień, ale ich zatwierdzenie przez brytyjskie urzędy zajmie nawet 10 lat. Jak informuje BBC, rząd Johnsona chce to zmienić i zastanawia się nad wprowadzenie zachęt dla lokalnych społeczności, dzięki którym mieszkańcy mają patrzeć łagodniejszym okiem na pobliskie wiatraki. Mowa jest o specjalnych rekompensatach dla nich i tym samym niższych rachunkach za energię.

Niemcy pokazali rewolucyjny Pakiet Wielkanocny

Agresja Putina i bestialstwo rosyjskich żołnierzy wpłynęły nawet na zmianę zdania w Niemczech. Do tej pory Berlin nic sobie nie robił z uzależnienia od rosyjskiej energii i nawet chciał je pogłębić - dając zielone światło dla Nord Stream 2. Ale presja społeczna okazuje się mieć spore pole rażenia. Badanie opinii publicznej u naszych zachodnich sąsiadów pokazuje, że Niemcy boją się Rosji i chcą gwarancji bezpieczeństwa. Też tego energetycznego.

REKLAMA

Stąd rządowy projekt ustawy, liczący 500 stron, który ma być największą od dziesięcioleci reformą polityki energetycznej. Te regulacje mają rozwój energetyki wiatrowej i słonecznej wprowadzić na zupełnie nowy poziom. Dzięki nowym przepisom ma u naszych zachodnich sąsiadów dojść do uwolnienia nowych terenów pod produkcję energii ekologicznej, przyspieszenia procedur uzyskiwania pozwoleń oraz masowego zwiększenia udziału energii wiatrowej i słonecznej. Tak, żeby do 2035 r. OZE miało blisko 100 proc. udział w niemieckim miksie energetycznym. 

Na zaprezentowany zbiór rozwiązań legislacyjnych, zwanym Pakietem Wielkanocnym składa się: projekt ustawy o energii odnawialnej, o morskiej energii wiatrowej, o przemyśle energetycznym oraz przepisy przyspieszające rozwój sieci przesyłowych. Mówi się, że ten zbiór może być przyjęty do końca czerwca. Pakiet Wielkanocny zakłada, że moc zainstalowana w lądowych elektrowniach wiatrowych osiągnie 115 GW do 2030 r. Od 2025 r. roczne przyrosty powinny być na poziomie 10 GW. Jeszcze bardziej mają puchnąć w siłę instalacje fotowoltaiczne, które zgodnie z tym harmonogramem będą od 2026 r. co roku wzrastać o 22 GW, żeby docelowo osiągnąć łączną moc 215 GW do 2030 r. Z kolei moc morskiej energii wiatrowej ma wynieść najmniej 30 GW w 2030 r., 40 GW do 2035 r. i 70 GW do 2045 r.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA