REKLAMA

Rozwiódł się z żoną, ZUS zażądał zwrotu 800+. Nie pomogły żadne tłumaczenia

Spokojnie, nie od każdego. I zdarza się to rzadko. W jakiej sytuacji mogą pojawić się problemy z wypłatą świadczenia? I co zrobić, żeby temu zapobiec?

800+_rozwod_opieka_naprzemienna
REKLAMA

To historia z czasów, kiedy jeszcze 800+ było 500+. Wniosek złożył ojciec, a świadczenie przysługiwało na okres o 1 czerwca 2022 r. do 31 maja 2023 r. Rzecz w tym, że rodzice się rozwiedli, a ojciec w lutym 2023 r. poinformował ZUS o rozwodzie i o tym, że odtąd sprawują nad dzieckiem opiekę naprzemienną. To znaczy, że żadne z rodziców nie jest głównym opiekunem, a oboje zajmują się dzieckiem po równo, powiedzmy, że jeden tydzień dziecko spędza u taty, drugi u mamy i ma dwa domy równocześnie.

ZUS każe zwrócić pieniądze 

REKLAMA

ZUS po otrzymaniu tej informacji przekazał ojcu decyzję, że obcina świadczenie 500+ o połowę do 250 zł, skoro ojciec, który złożył wniosek, zajmuje się dzieckiem tylko przez połowę czasu. Mało tego zażądał zwrotu połowy wypłaconych kwot za miesiące od uprawomocnienia się rozwodu i rozwiązania małżeństwa. Nie pomogły wyjaśnienia, że ojciec może i dostaje całe 500 zł, ale rozlicza się z matką, przedstawił nawet dowody przelewów na połowę tej kwoty, którą przekazywał matce, a cała kwota zgodnie z założeniem jest wydawana na potrzeby córki. Matka zresztą to potwierdziła. Odwołanie nie pomogło, ZUS utrzymał swoją decyzję. No i sprawa wylądowała w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym.

Więcej wiadomości na temat 800 + można przeczytać poniżej: 

Sąd: świadczenie jest dla dziecka, nie dla rodziców

Sąd wziął stronę rodziców, a właściwie dziecka. Świadczenie 500+/800+ jest świadczeniem dla dziecka, a nie dla rodziców, rodzice są jedynie technicznymi odbiorcami pieniędzy. Gdyby przyjąć decyzję ZUS, dziecko dostałoby jedynie połowę należnej mu kwoty, a nie ma ku temu powodu, skoro rodzice udowodnili, że dzielili się pieniędzmi po połowie i oboje wydawali je na potrzeby dziecka.

Zaraz, czy to znaczy, że kiedy rodzice są po rozwodzie, tylko jedno z nich może złożyć wniosek o świadczenie 800+? A kiedy mają ustaloną opiekę naprzemienną, wtedy pojawia się luka w przepisać i skoro składający wniosek zajmuje się dzieckiem tylko przez połowę czasu, dostaje tylko połowę pieniędzy? Nie.

Co zrobić, żeby nie stracić połowy 800+?

Przepisy mówią, że jeśli rodzice nie tworzą jednego gospodarstwa domowego, ale sprawują opiekę naprzemienną nad dzieckiem, czyli dziecko u obojga spędza tyle samo czasu w powtarzających się przedziałach czasowych, oboje mogą złożyć wniosek o wypłatę świadczenia do ZUS i oboje je otrzymają po połowie, czyli obecnie po 400 zł.  Ważne, że opieka naprzemienna w takim wypadku musi być ustalona przez sąd, a nie uzgodniona ustnie pomiędzy rodzicami.

Jaki problem powstał w opisywanym przypadku? Życie. Przecież w praktyce rozwód i ustalenie opieki naprzemiennej najczęściej następują nie przed tym, jak rodzice występują o wypłatę 800+, ale w czasie, kiedy świadczenie jest już wypłacane. Od momentu orzeczenia rozwodu i otrzymania dokumentów z sądu o opiece naprzemiennej może minąć chwila, więc rodzice informują ZUS o zmianie sytuacji po tym, jak sąd orzekł zmianę stanu faktycznego.

No i ZUS wtedy dochodzi do wniosku, że za okres pomiędzy rozwodem a zgłoszeniem do niego zmiany sytuacji rodzinnej, kiedy dziecko podlegało już opiece naprzemiennej, świadczenie należy się rodzicom po połowie. A że drugi rodzic nie może złożyć wniosku wstecz za ten okres, żeby dostać swoją połowę świadczenia, 800+ mu się nie należy, a ZUS żąda zwrotu połowy tej kwoty.

Jakaś logika w tym jest, ale sądy ją podważają, jak w opisywanym przypadku. Jeśli zatem jesteście w takiej sytuacji, nie odpuszczajcie.

A najlepiej po prostu nie ociągajcie się z powiadomieniem ZUS o zmianie sytuacji rodzinnej. Powinniście to zrobić w ciągu 7 dni i wtedy problemu nie ma, a ZUS nie będzie się dopominał o żaden zwrot świadczenia, tylko od razu podzieli świadczenie na dwoje rodziców i nie będzie żadnych zaległości.

REKLAMA

W tym przypadku ojciec poinformował urząd wiele miesięcy później i dlatego zrobił się kłopot - ZUS uznał, że przez te miesiące całe świadczenie się nie należało, a matka, która normalnie miałaby prawo do połowy, nie mogła wnioskować o pieniądze wstecz.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-25T22:06:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-25T20:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-25T18:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-25T06:28:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-24T22:06:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-24T20:34:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-24T19:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-24T18:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-24T12:40:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-24T11:43:50+02:00
Aktualizacja: 2025-04-24T06:27:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-24T05:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-23T22:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-23T19:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-23T18:23:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA