REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes
  3. Prawo

Nie płacisz składek ZUS? Nie licz na przedawnienie, będziesz ścigany aż do śmierci

Ten wyrok będzie miał ogromne znaczenie dla rzeszy przedsiębiorców, którzy borykają się teraz z problemami wywołanymi epidemią COVID-19 i wprowadzonym w związku z tym lockdownem. Zwolnienia ze składek na trzy miesiące wprowadzone w ramach tarczy antykryzysowej sytuacji firm za nadto nie poprawią, za to utrzymanie niekorzystnych przepisów może wkrótce zostać wykorzystane, by podreperować nadszarpnięte finanse Zakładu.

23.05.2020
11:13
ZUS-umowa-o-dzieło
REKLAMA

Fot. Lukas Plewnia/Flickr.com/CC BY-SA 2.0

REKLAMA

20 maja 2020 r. Trybunał Konstytucyjny ogłosił orzeczenie w sprawie terminu przedawnienia składek ZUS, które było przedmiotem pytania prawnego złożonego przez Sąd Okręgowy w Gliwicach VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

Wyłączenie przedawnienia należności składkowych zabezpieczonych hipoteką jest zgodne z konstytucją

– uznał w środę TK.

Orzeczenie wydał następujący skład sędziowski: Justyn Piskorski (przewodniczący), Leon Kieres (sprawozdawca), Krystyna Pawłowicz, Piotr Pszczółkowski, Rafał Wojciechowski.

Nie masz nieruchomości, składki ZUS przedawnią się po pięciu latach

Art. 24 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych przewiduje, że należności z tytułu składek ulegają przedawnieniu po upływie pięciu lat licząc od dnia, w którym płatnik powinien je uregulować. Jeśli się przedawniły, a były zabezpieczone nieruchomością, mogą zostać odzyskane w wyniku egzekucji z hipoteki.

undefined

Sąd Okręgowy w Gliwicach uznał jednak, że skoro o przedawnieniu decyduje to, czy dłużnik ma nieruchomość, na której może zostać założona hipoteka przymusowa, to ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych dzieli płatników na dwie grupy. W pierwszej uprzywilejowanej są ci, którzy nie mają nieruchomości, i w ich przypadku po pięciu latach ZUS nie może przeprowadzić skutecznej egzekucji. W drugiej grupie są ci, którzy mają nieruchomości, i są wyłączeni z instytucji przedawnienia.

Taka sytuacja prowadzi do nierównego traktowania obu grup, co może naruszać art. 64 ust. 2 konstytucji

– uznał Sąd Okręgowy w Gliwicach

W jego ocenie przedawnienie w odniesieniu do ubezpieczonych, których należności zabezpieczono hipoteką, staje się pozorne, a to jest niedopuszczalne. Sąd podkreślił, że granice działań prawodawczych wyznaczają zasady, wartości i normy konstytucyjne, które zabraniają tworzenia instytucji pozornych, niesprawiedliwych i nadmiernie ograniczających prawa.

Rzecznik MŚP: trzeba wyeliminować ten zapis

W sprawę zaangażował się Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz, który przyznał, że do jego biura napływają liczne sygnały od przedsiębiorców zgłaszających nieproporcjonalny i naruszający zasadę równego traktowania charakter art. 24 ust. 5 ustawy ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

Rzecznik stoi na stanowisku, że powinien on zostać wyeliminowany z polskiego porządku prawnego na takiej samej zasadzie, jak to się stało z bardzo podobnym zapisem ordynacji podatkowej. Trybunał Konstytucyjny orzekł 8 października 2013 r., że jest on niezgodny z ustawą zasadniczą.

Trybunał nie przychylił się do tych argumentów, ale nie był w tej kwestii jednomyślny. Zdanie odrębne tożsame ze stanowiskiem Sądu Okręgowego w Gliwicach składającego zapytanie i Rzecznika MŚP zajął sędzia Piotr Pszczółkowski.

Jednak zdaniem większości sędziów TK art. 24 ust. 5 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych nie jest tożsamy z zakwestionowanymi siedem lat temu przepisami ordynacji podatkowej. Jak zaznaczył Leon Kieres, sędzia sprawozdawca, którego motywy ustne szeroko cytuje „Gazeta Prawna” istnieje zasadnicza różnica między podatkiem a składką na ubezpieczenia społeczne.

W zamian za uiszczenie podatku nie uzyskuje się żadnego świadczenia. Składki na ubezpieczenia społeczne stanowią tymczasem jeden z głównych przychodów Funduszu Ubezpieczeń Społecznych

– wskazał.

Zdaniem Leona Kieresa – TK musi wziąć pod uwagę znaczenie art. 24 ust. 5 ustawy dla całego systemu zabezpieczenia społecznego, ponieważ jego efektywność zależy nie tylko od przyjętego modelu funkcjonowania, ale też od terminowych wpłat należnych składek, w tym też od sprawnego systemu egzekucji.

Płatnik ZUS ma płacić składki, dopóki ma z czego

– Nie do przyjęcia jest możliwość uchylenia się od spełnienia należnego świadczenia z powołaniem się na przedawnienie w sytuacji, gdy dłużnik posiada majątek pozwalający na wykonanie zobowiązania –

uznał sędzia sprawozdawca.

Nie dość na tym. Trybunał uznał, że możliwość odroczenia terminu i rozłożenia należności na raty w połączeniu z wyłączeniem przedawnienia to pozytywne rozwiązanie dla dłużnika, bo stwarza długą perspektywę czasową dla spłaty, bez konieczności wszczynania egzekucji. Właściciel nieruchomości może czerpać z niej pożytki, które mogą zostać przeznaczone na spłatę zadłużenia i uchronić go przed egzekucją.

Istnienie terminów przedawnienia nie pełni funkcji uwalniającej zobowiązanych od konieczności uiszczania zaległych składek, lecz odgrywa rolę motywującą organy do szybkiego podejmowania czynności egzekucyjnych

– podkreślił. sędzia Kieres
REKLAMA

Trybunał stwierdził na koniec, że nie ma kompetencji do stwierdzenia niezgodności ustawą zasadniczą zapisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych tylko dlatego, że istnieją inne może lepsze, rozwiązania.

To w gestii władz państwowych leży wprowadzanie innych środków

– wskazał sędzia sprawozdawca.
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA