REKLAMA

Rewolucja w ładowaniu elektryków w Polsce. Power Dot funduje nam „projekt o niespotykanej skali”

Do końca 2025 roku ma powstać w naszym kraju w sumie 1250 stacji ładowania z logo Power Dot. Będą otwarte dla wszystkich użytkowników bez obowiązku rejestracji. Power Dot chce, aby ładowanie elektryka w Polsce było tak proste i szybkie, jak ładowanie komórki. Inwestor oczekuje, że jego projekt pobudzi inne podmioty do przyspieszenia budowy infrastruktury dla EV w Polsce. 

Rewolucja w ładowaniu elektryków w Polsce. Power Dot funduje nam „projekt o niespotykanej skali”
REKLAMA

Paneuropejski operator Power Dot, korzystający z finansowania największego francuskiego funduszu infrastrukturalnego, jest w trakcie budowy 650 stacji o mocy powyżej 100 kW. Oznacza to 10-krotne zwiększenie obecnej infrastruktury szybkiego ładowania w Polsce. 

REKLAMA

Jesteśmy w trakcie realizacji projektu o niespotykanej skali w polskiej elektromobilności. Rozpoczęliśmy budowę 650 stacji o mocy powyżej 100 kW, na których postawimy 1,3 tys. punktów szybkiego ładowania elektryków. Dzięki naszej inwestycji zniknie największa przeszkoda w zakupie aut elektrycznych, jaką jest utrudniony dostęp do infrastruktury

– mówi Grigoriy Grigoriev, odpowiedzialny za rozwój Power Dot w Polsce. 

To bardzo dobra informacja dla rozwoju rynku zeroemisyjnego transportu w Polsce. Rozwój jakościowej infrastruktury ładowania stanowi warunek konieczny, by elektromobilność nabierała coraz większego znaczenia

– mówi Maciej Mazur, prezes Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych

Rozbudowa infrastruktury postępuje niestety znacznie wolniej niż rozwija się park elektrycznych samochodów. W latach 2019-2021 sieć ogólnodostępnych ładowarek powiększyła się o 91 proc, podczas gdy liczba pojazdów zeroemisyjnych aż o 294 proc. 

Inwestycja bez precedensu 

650 stacji obsługujących 1,3 tys. punktów szybkiego ładowania to już realizowana część ogromnej inwestycji Power Dot w Polsce. Pierwsze obiekty można już można zobaczyć, m.in. w Lublinie, Szczecinie czy aglomeracji krakowskiej.

Ponieważ kolejne umowy inwestycyjne cały czas są podpisywane, liczba oddanych w ciągu najbliższych trzech lat stacji przez portugalskiego inwestora i operatora będzie dwa razy większa od 650 projektów, które są już w trakcie realizacji. 

Do końca 2025 roku w całej Polsce powinno działać ok. 1250 stacji Power Dot wyposażanych w 2,5 tysiąca punktów szybkiego ładowania. To inwestycja bez precedensu w tej części Europy

– zapowiada przedstawiciel portugalskiej firmy. 

Jedna z największych rund finansowania w historii EV 

Polska będzie dla nas największym po Francji rynkiem w Europie, gdzie zlokalizujemy znaczącą część naszych inwestycji. Spodziewamy się tu dużego wzrostu sprzedaży aut elektrycznych w najbliższych latach, a jednocześnie widzimy ogromne potrzeby w obszarze infrastruktury

zapowiada Grigoriy Grigoriev. 
 class="wp-image-1815625"
Grigoriy Grigoriev

Power Dot dostał właśnie potężny zastrzyk gotówki od jednego z największych francuskich funduszy infrastrukturalnych. Antin, który zarządza 22 mld euro aktywów, dokapitalizował Power Dot astronomiczną sumą 150 mln euro.

To jedna z największych rund finansowania, jaką uzyskała spółka z sektora EV. Jak zapewnia Grigoriy Grigoriev, spora część tej sumy trafi do Polski i zostanie przeznaczona na budowę infrastruktury EV. 

Zero kosztów dla zarządcy właściciela budynku 

Wyposażony w kapitał Power Dot działa w unikalnym modelu biznesowym, pokrywając wszelkie wydatki związane z budową oraz obsługą stacji. Właściciel budynku nie ponosi więc żadnych kosztów, uczestniczy natomiast w przychodach realizowanych przez stację. 

Power Dot to nie tylko kapitał, ale też kompetencje. Grigoriy Grigoriev, po ukończeniu SGH, pracował przy wielu strategicznych projektach w branży paliwowej, energetycznej, motoryzacyjnej, nieruchomościowej czy kolejowej, m.in. londyńskim UBS, McKinsey czy w grupie OLX, gdzie był odpowiedzialny za rozwój segmentu „motors” w Europie. 

Według danych PSPA, na koniec 2021 roku w Polsce działały 1932 stacji. Jedynie 155 obiektów umożliwiało tzw. szybkie ładowania, a tylko co trzeci z tej grupy miał moc powyżej 100 KW. Umożliwia ona naładowanie ok. 80 proc. baterii w rekordowo krótkim czasie 15-30 minut.  

Urzędy, kina czy fitness kluby

Nawet o te 30 minut użytkownika auta elektrycznego Grigoriy Grigoriev zamierza jednak zadbać. Jednym z fundamentalnych założeń strategii Power Dot jest bowiem lokalizacja stacji w pobliżu punktów użyteczności publicznej, w których spędzamy przynajmniej kwadrans.

Są to urzędy, restauracje, kina, fitness kluby, hotele, przychodnie, czy supermarkety.

Przykładem może być budowa kliku stacji przy ważnych obiektach miejskich, we współpracy z samorządem Gorzowa Wielkopolskiego czy stacja powstała przy supermarkecie E.Leclerc w Lublinie.

 – Stawiamy na duże miasta, ale też małe miejscowości. Chcemy być wszędzie, gdzie użytkownicy i konsumenci spędzają czas

wyjaśnia Grigoriy Grigoriev.

Budowane stacje mają pokryć cały kraj i być oddalane od siebie o nie więcej niż 100 km, dzięki czemu jazda elektrykiem nie powinna już stanowić takiego problemu, jak obecnie. 

Strategia Destination Charging 

Strategia budowy infrastruktury EV, wdrażana przez Power Dot, określana jest mianem Destination Charging.

Koncepcja Destination Charging to łatwy dostęp do szybkiego ładowania elektryka, w miejscu, w którym użytkownik auta i tak się znajduje ze względu na swoje aktywności życiowe.

Aby elektryki stały się powszechne, ich ładowanie musi być tak samo wygodne i dostępne, jak ładowanie komórki, tym bardziej, że na naszych stacjach ten czas jest faktycznie zbliżony do ładowania telefonu

przekonuje szef Power Dot w Polsce. 

Czy portugalsko-francuska ofensywa inwestycyjna, ma szansę wywołać przełom w budowie infrastruktury EV w Polsce? -

Wierzymy, że nasza inwestycja pobudzi do działania inne podmioty, w tym skupiające są na komplementarnych lokalizacjach, w efekcie czego, budowa infrastruktury w Polsce znacząco przyspieszy, a utrudniony dostęp do ładowania przestanie być wymieniany jako przeszkoda przy zakupie elektryka

- przekonuje Grigoriy Grigoriev. 

Dostępność dla wszystkich, trzy metody płatności 

Już powstałe i budowane stacje Power Dot wyróżnia też dostępność dla każdego użytkownika. Nie jest wymagana rejestracja. Płatności można dokonać na trzy sposoby: 

  • skanując kod QR (płatność z użyciem Google Pay, Apple Pay czy kartą bankową) 
  • dowolną kartą RFID w ramach systemu roamingowego 
  • kartą płatniczą przy użyciu terminala. 

Dajemy do wyboru aż trzy metody płatności, aby nie było żadnych ograniczeń w korzystaniu z naszych stacji. Może to robić każdy użytkownik, niezależnie od tego, w jakim systemie dziś ładuje swoje auto

podkreśla szef Power Dot w Polsce. 

Polska to perspektywiczny rynek 

W Polsce zarejestrowano do tej pory prawie 20 tys. samochodów w pełni elektrycznych. Ubiegły rok przyniósł podwojenie sprzedaży względem roku 2020. Pod koniec 2021 uruchomiony został program dopłat do leasingu i wynajmu aut zeroemisyjnych, który powinien znacząco przyspieszyć sprzedaż elektryków.

REKLAMA

Dzięki dopłatom, miesięczny koszt użytkowania samochodu elektrycznego stał się zbliżony lub nawet niższy od kosztu użytkowania tego samego modelu auta wyposażonego w tradycyjny napęd.

Rekordowe podwyżki cen benzyny spodobały ponadto, że koszt ładowania stał się niższy lub wyraźnie niższy od kosztu tankowania. 

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA