Polska skarży unijną politykę klimatyczną. Rząd: zagraża naszemu bezpieczeństwu
Wojna między Warszawą a Brukselą trwa w najlepsze i właśnie tworzy się nowy front. Polska zaskarżyła przed Trybunałem Sprawiedliwości UE (TSUE) trzy filary unijnej polityki klimatycznej. Zdaniem rządu Mateusza Morawieckiego przez nie grozi nam pogłębienie różnic społecznych i utrata bezpieczeństwa energetycznego. Ale Komisja Europejska uważa, że wszystko jest w porządku.
Po tym jak premier Mateusz Morawiecki poparł pakiet regulacji Fit for 55, trochę zatrzęsło w rządzie. Zawsze antyunijny Zbigniew Ziobro stwierdził wtedy, że szef rzadu dokonał tego jednoosobowo. Potem Jarosław Kaczyński musiał tupnąć mocniej nogą i panowie przynajmniej na chwilę przestali sobie skakać do gardeł, a temat Fit for 55 na pewien czas umarł śmiercią naturalną. Do teraz. Bo Polska właśnie uznała, że przyjmując klimatyczne ustawodawstwo, Bruksela przekroczyła swoje uprawnienia, co zagraża polskiej gospodarce i społeczeństwu. `Co na to Komisja Europejska?
Komisja utrzymuje, że przedmiotowe środki są w pełni zgodne z traktatami i prawem UE - twierdzi rzecznik KE.
Polsce nie podoba się polityka klimatyczna UE
Polsce nie podobają się trzy filary unijnej polityki klimatycznej. Pierwszy dotyczy regulacji zakazującej od 2035 r. sprzedaży w UE nowych samochodów emitujących CO2. Zdaniem Warszawy takie przepisy tylko pogłębiają różnice społeczne.
Zaskarżone rozporządzenie nakłada nadmierne obciążenia związane z przejściem na mobilność zeroemisyjną na obywateli Europy, zwłaszcza tych mniej zamożnych, a także na sektor europejskich firm motoryzacyjnych - czytamy w skardze złożonej przez Polskę.
Warszawa sprzeciwia się także planom dotyczącym redukcji emisji CO2, które zdaniem rządu Morawieckiego zagrażają bezpieczeństwu energetycznemu Polski. Z kolei reforma unijnego systemu handlu emisjami ETS, zakładająca m.in. włączenie emisji z transportu, a potem też emisje metanu, może - jak wykazuje Polska - jeszcze bardziej pogłębiać nierówności społeczne i zmniejszyć liczbę miejsc pracy w górnictwie węgla kamiennego. Przypomnijmy: w czerwcu br. zatrudnionych w branży było 75 936 osób.
Zamiast wzmocnionej większości, powinna być jednomyślność
Polski rząd przy tej okazji zwraca uwagę, że zaskarżone prawo przyjęto w procedurze wzmocnionej większości państw UE. Tymczasem biorąc pod uwagę jaki wpływ będą miały te regulacje na miksy energetyczne poszczególnych krajów, zdaniem Warszawy powinna w tym przypadku obowiązywać jednomyślność. Wezwanie do unieważnienia tym samym tych filarów polityki klimatycznej UE przesłano m.in. do Parlamentu Europejskiego i Rady UE.
Przy tej okazji eksperci przypominają, że właśnie w celu wspierania społeczności podczas transformacji energetycznej - stworzono Fundusz Sprawiedliwej Transformacji o wartości 17,5 mld euro, z czego najwięcej ma trafić do Polski.